Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Miasto nie podpisze kontrowersyjnej umowy na promocję meczu Cracovii

Redakcja
Baner promujący mecz na rondzie Mogilskim. Zapłaciła za niego prywatna firma.
Baner promujący mecz na rondzie Mogilskim. Zapłaciła za niego prywatna firma. Michal Gąciarz
Po tekście "Krakowskiej" urząd wycofuje się z wydania 300 tys. złotych na promocję towarzyskiego meczu, na którym zarobi prywatna firma.

Czytaj też: Sportowe pomysły urzędu za 300 tys. złotych. A na biletach zarobi prywatna firma

Władze miasta nie zapłacą 300 tys. złotych Polish Sport Promotion (PSP), organizatorowi meczu towarzyskiego pomiędzy Cracovią a VfL Wolfsburg. Prywatna firma za publiczne pieniądze miała promować spotkanie i przeprowadzić z niego transmisję telewizyjną do 150 krajów, m.in. do Afganistanu. Urząd tłumaczył, że w ten sposób chce ożywić stadion przy ulicy Kałuży.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że urząd nie ogłosił przetargu, a wszystkie zyski ze sprzedaży biletów miały trafić do PSP. Magistrat zaczął wycofywać się z kontrowersyjnej transakcji po opisaniu sprawy przez "Gazetę Krakowską".

Spotkanie pomiędzy wicemistrzem Niemiec a krakowską drużyną odbędzie się za niespełna dwa tygodnie. Dlatego zapytaliśmy w poniedziałek urzędników, czy podtrzymują decyzję o przekazaniu 300 tys. złotych. - Nie wpłynęła do miasta żadna profesjonalna oferta współpracy przy organizacji meczu, uwzględniająca ewentualne korzyści promocyjne, jakie miasto miałoby odnieść - powiedział Filip Szatanik, zastępca dyrektora ds. informacji. - Stąd nie ma również żadnej umowy między miastem a organizatorami meczu - dodał Szatanik.

W poniedziałkowy wieczór doszło do spotkania prezydenta Jacka Majchrowskiego z Januszem Koziołem, prezydenckim pełnomocnikiem ds. sportu i pomysłodawcą wydania 300 tys. zł. - Ten mecz to dobra okazja, by wypromować Kraków poprzez sport - zapewniał "Krakowską" przed spotkaniem Kozioł. - Decyzje i zapytania w tej sprawie zostały przekazane już 20 maja, czyli ponad miesiąc temu. To wystarczający czas na przygotowanie promocji.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że rozmowa z prezydentem dotyczyła tego, czy uda się w niespełna dwa tygodnie przygotować wszystkie dokumenty i podpisać umowę z firmą PSP.

We wtorek przed południem do Urzędu Miasta wpłynęła oficjalnie oferta prywatnej firmy dotycząca promocji transmisji meczu. - Z tego względu, iż jest już bardzo późno, w tak krótkim czasie nie da się przeprowadzić wszystkich niezbędnych formalności, podpisać umowy i zrealizować przedsięwzięcia - wyjaśnia Monika Chylaszek, rzecznik prasowa prezydenta. Oznacza to, że temat przekazania pieniędzy na promocję towarzyskiego meczu ostatecznie upadł.

Nie oznacza to, że miasto wycofuje się z finansowania takich pomysłów. Pełnomocnik Kozioł wciąż rozważa sprowadzenie rywala dla krakowskiej drużyny za miejskie pieniądze. Zastrzega jednak, że będzie trzeba zorganizować przetarg. - Jeśli uznamy, że Kraków ma pilniejsze potrzeby, zaangażowanie ograniczy się do promocji - mówił kilka dni temu.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska