Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek "4 lata w Parlamencie" z Gazetą Krakowską. Co osiągnęli posłowie i senatorowie?

Grzegorz Skowron
Bartłomiej Międzybrodzki
Wybory parlamentarne coraz bliżej. Już jesienią decydujemy jaki będzie parlamentarny skład na kolejną kadencję. We wtorek w kioskach z "Gazeta Krakowską" można dostać dodatek "4 lata w Parlamencie". Nasi parlamentarzyści nie mogą pochwalić się wielkimi sukcesami. Bo trudno za takie uznać uratowanie przed likwidacją Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa czy wpisanie po latach do rządowych planów drogi ekspresowej S7. Wielu ważnych spraw dla Małopolski nie udało się załatwić w tej kadencji.

A miało być zupełnie inaczej. Skuteczny lobbing naszych posłów i senatorów miała zapewnić działalność Małopolskiego Zespołu Parlamentarnego. Zapisało się do niego 32 z 41 małopolskich posłów i 3 z 8 senatorów. Do tej pory odbyło się 14 posiedzeń. Ostatnie w maju… ubiegłego roku. I spektakularnych efektów ten zespół nie osiągnął. Poza jednym - do rządowego programu budowy dróg została wpisana S7, choć sukces jest połowiczny, bo nie ma jeszcze pieniędzy na tę inwestycję. Z jednej strony można mówić o jakimś postępie, bo budowa S7 jest przygotowywana, ale ciągle nie ma pewności, kiedy ruszy i kierowcy pojadą wreszcie dwupasmówką do Warszawy.

Nie można też przejść obojętnie obok sprawy likwidacji Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Jeszcze rok temu wydawało się, że osobna pula na zabytki pod Wawelem musi zniknąć, ale nadal istnieje i wszystko wskazuje, że w kolejnych latach będzie tak samo. Ale to też nie zasługa posłów Platformy Obywatelskiej z naszego miasta, bo oni raczej pogodzili się z naciskami parlamentarzystów z innych regionów. Najbardziej do utrzymania NFRZK przyczynił się Dariusz Rosati, a właściwie to, że został europosłem. Nie jest więc już szefem komisji finansów, a tym samym przestał naciskać na likwidację funduszu.

O ile trudno jest wskazać najważniejszy sukces tej kadencji naszych parlamentarzystów, to nie ma żadnego problemu ze wskazaniem największej porażki. Chodzi o zimowe igrzyska w Krakowie, a właściwie starania o ich organizację. Już sam pomysł, by Małopolska ubiegała się o organizację tej imprezy w roku 2022 budził kontrowersje i nie wszystkim się podobał. O przegranym referendum zdecydował jednak sposób, w jaki się do tego zabrano. Nie potrafiono przedstawić korzyści płynących z tego, że będziemy mieć igrzyska, za to wiele wątpliwości pojawiło się wokół wydatków ponoszonych już teraz na przygotowanie dokumentacji i promocję.

Czy można w jakiś szczególny sposób wyróżnić któregoś z naszych parlamentarzystów? Końcówkę kadencji do udanych mogą zaliczyć wszyscy, którzy właśnie awansowali. Andrzej Czerwiński z PO został ministrem skarbu państwa, a jego partyjna koleżanka Dorota Niedziela - wiceministrem środowiska. Niespodziewanie do roli giganta urosła posłanka Beata Szydło z PiS, choć nie dzięki pracy w parlamencie, ale temu, że szefowała zwycięskiej kampanii wyborczej prezydenta elekta Andrzeja Dudy.
Najaktywniejszym posłem tej kadencji był Józef Lassota. Potwierdzają to sejmowe statystyki. Były prezydent Krakowa złożył w ciągu czterech lat aż 838 interpelacji. Daleko mu do rekordzistów Anny Sobeckiej z PiS, która ma na koncie 1586 interpelacji i Piotra Chmielowskiego z SLD (1580), ale Lassota w rankingu najczęściej pytających posłów zajmuje 7. miejsce. Poseł Lassota 224 razy zabierał głos na posiedzeniach plenarnych Sejmu (32. miejsce) i 122 razy złożył swój podpis pod inicjatywą ustawodawczą (35. pozycja). Był posłem sprawozdawcą w przypadku 7 ustaw.

Ale o mrówczej pracy przy ustawach nie mówią ani sejmowe statystyki, ani serwisy informacyjne. Chyba że pojawi się jakiś bubel prawny albo chodzi o rewolucję. Przykładem tego ostatniego jest np. ustawa śmieciowa i propozycje antysmogowe, których twarzą jest poseł Tadeusz Arkit z zachodniej Małopolski. Ważną dla kraju, ale też dla Krakowa, jest tzw. ustawa krajobrazowa. Wprawdzie to inicjatywa prezydenta Bronisława Komorowskiego, ale jej twarzą stał się senator Janusz Sepioł.
Kończąca się kadencja nie rozwiązała jednak wielu problemów ważnych dla Małopolski. Brak pieniędzy dotyczy nie tylko S7, ale także nowej trasy z Brzeska do Nowego Sącza. Konieczne są też zabiegi o pieniądze na północną obwodnicę Krakowa i nie wolno zapominać o obejściach innych miast. Warto również ostatecznie rozstrzygnąć, czy będzie budowana Beskidzka Droga Integracyjna, przecinająca Małopolskę równolegle do autostrady, ale bliżej południa.

Jednym z priorytetów na najbliższą kadencję dla małopolskich parlamentarzystów powinno być finansowanie budowy nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Całkowicie nowym wyzwaniem będzie program inwestycji przeciwpowodziowych. Kolejna ważna sprawa to zagospodarowanie poprzemysłowych terenów w Nowej Hucie, czyli projekt stworzenia w tej części Krakowa terenów dla nowoczesnej i innowacyjnej gospodarki, przy równoczesnej budowie osiedli mieszkaniowych oraz miejsc odpoczynku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska