Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Na pożegnanie z kibicami Soła postrzelała kosztem Hutnika Nowa Huta [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jerzy Zaborski
Wojciech Jamróz (przy piłce) wypracował pierwsza bramkę dla Soły Oświęcim. Z boku, w parterze walczy Mariusz Sierakowski. Z kolei z prawej strony atakuje Łukasz Murzyn.
Wojciech Jamróz (przy piłce) wypracował pierwsza bramkę dla Soły Oświęcim. Z boku, w parterze walczy Mariusz Sierakowski. Z kolei z prawej strony atakuje Łukasz Murzyn. Fot. Jerzy Zaborski
Na kolejkę przed końcem wszystkie zagadki grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarskiej zostały wyjaśnione. Mistrzem została Wisła Sandomierz. Sole, które w ostatnim meczu przed własną widownią rozgromiła Hutnika, pozostaje walka o wicemistrzostwo. Z kolei MKS Trzebinia Siersza porażką w Andrychowie definitywnie żegna się ze szczeblem międzywojewódzkim.

WIDEO: III liga: Soła Oświęcim – Hutnik Nowa Huta 4:0

Autor: Jerzy Zaborski, Gazeta Krakowska

Do zdobycia gola niewiele ciekawego działo się na boisku. Jedynie po zagraniu z lewej strony przez Krzysztofa Świątka, czającemu się w polu karnym Radosławowi Grzesiakowi zabrakło determinacji w walce o piłkę, bowiem dał się przepchnąć oświęcimskiemu obrońcy. - Kończący się sezon pokazał, że w tej lidze regularnie punktuje ten, kto czeka na błąd rywala. Przeciwko Hutnikowi zastosowaliśmy taktykę naszych przeciwników –Sebastian Stemplewski, trener Soły, zdradził taktykę na mecz.

Dopiero po zagraniu Wojciecha Jamroza kapitalnym strzałem popisał się Paweł Cygnar. Piłka tuż przy słupku wpadła do siatki.

Po zmianie stron goście mieli dwie okazje do odwrócenia losów spotkania. Mateusz Gamrot na lewej stronie ładnie „zawiązał” dwóch obrońców, wycofał piłkę na 7 metr, jednak strzał Piotra Filipka fenomenalnie obronił Marcin Koper (62 min).

Minutę później, po dograniu z rzutu rożnego, przed polem bramkowym znalazł się Mariusz Sierakowski. Jednak i ten strzał oświęcimski golkiper fantastycznie obronił.

W odpowiedzi z boku w pole karne wpadł Przemysław Knapik, i – mimo asysty obrońcy – trafił w przeciwne „okienko”.

W 61 min Koper przeniósł piłkę na róg przy próbie lobu Krzysztofa Świątka, a za chwilę Dariusz Zapotoczny zamknął akcję Adriana Stanka. Było w zasadzie po meczu, choć choć popularny „Stano” raz jeszcze sprawił kibicom frajdę swoją akcją oskrzydlającą, którą strzałem głową zakończył Paweł Cygnar.

_- Osiągamy takie wyniki, w jakich warunkach trenujemy. Jeśli ktoś myśli, że rywale na samą nazwę „Hutnik” będą padać na kolana, ten jest w błędzie _– skwitował Andrzej Paszkiewicz, trener krakowian.

Mówiąc te słowa, szkoleniowiec miał na myśli to, że od początku jego pracy z seniorami, zespół jest systematycznie osłabiany. Za jego kadencji odeszło łącznie 37 zawodników. W Oświęcimiu miał w składzie nawet pięciu juniorów. Wprowadzanie młodzieży w seniorską piłkę, pod presją gry o utrzymanie, musi - jak widać – mieć swoją cenę.

Soła Oświęcim – Hutnik Nowa Huta 4:0 (1:0)
1:0 Cygnar 37, 2:0 Knapik 58, 3:0 Zapotoczny 63, 4:0 Cygnar 66.
Sędziował: Kamil Przyłucki (Sandomierz). Żółte kartki: W. Jamróz, Szewczyk – Guzik. Widzów: 100.

Soła: Koper – Stanek, Drzymont (86 Kasolik), Skrzypek, W. Jamróz (75 G. Talaga) – Gleń, Czarnik, Szewczyk, Zapotoczny – Cygnar (80 Janeczko), Knapik (71 Skiernik).

Hutnik: Jasowicz – Antoniak (46 P. Filipek), Ochman, Grzesiak, Guzik – Orłowski, Murzyn (46 Jacak), Świątek, Sierakowski (71 Palonek), Prochowicz (71 Pachowicz) – Gamrot.


Beskid po wygranej nad Trzebinią uciekł z „gorącego krzesła”

Trzebinianie potwierdzili, że nie potrafią strzelać goli. W 9 min Marcin Giermek przymierzył w słupek, a Paweł Piskorz nie zmusił do kapitulacji Michała Kurzyńca, mając do bramki zaledwie 6 metrów.

Jedyny gol padł po akcji Sebastiana Młynarczyka, który zagrał piłkę wzdłuż bramki, a formalności dopełnił Tomasz Moskała.

Po zmianie stron goście starali się prowadzić grę, ale sporadycznie przedostawali się przed bramkę Kurzyńca.

Z kolei Maciejowi Stróżakowi zabrakło zimnej krwi, żeby podwyższyć wynik i zapewnić sobie i kolegom spokojną końcówkę. - Dzięki pomocy Soły przeskoczyliśmy w tabeli Hutnika, uciekając z tzw. gorącego krzesła. Zakończenie ligi na 13. miejscu zmuszałoby nas do analizy tabeli na wyższych szczeblach rozgrywkowych. Teraz, będąc „oczko” wyżej, jesteśmy spokojni, ale musimy jeszcze wygrać ostatnie spotkanie w Woli Rzędzińskiej – powiedział Jan Witkowski, kierownik drużyny Beskidu.


Beskid Andrychów – MKS Trzebinia-Siersza 1:0(1:0)
1:0 Moskała 43.
Sędziował: Richard Martin (Słowacja). Żółte kartki: Kaczmarczyk – Łoś. Widzów: 350.

Beskid:Kurzyniec – Młynarczyk, Jurczak, Kapera, Święs – Adamus, Słupski, Kaczmarczyk, Karcz – Moskała (65 Pierzchała), Stróżak (90 Śliwa).

MKS: K. Pająk – Sawczuk (46 Grzebinoga 49 Łoś), Jagła, Kalinowski, Kukla – Mizia (73 Domurat), Kowalik, Ołownia, Giermek – Majcherczyk, Piskorz (46 Witoń).

Inne mecze:

Partyzant Radoszyce – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 0:1, Łysica Bodzentyn – Wierna Małogoszcz 1:2, Poroniec Poronin – Poprad Muszyna 1:0, Wisła II Kraków – Czarni Połaniec 3:0, Garbarnia Kraków – Wolania Wola Rzędzińska 0:1, Unia Tarnów – Korona II Kielce 4:1, Granat Skarżysko-Kamienna – Wisła Sandomierz 1:3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska