Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie. Górale obstawią dobrego "konia"?

Tomasz Mateusiak
Większość mieszkańców Podhala w niedzielę chce głosować na kandydata PiS Andrzeja Dudę. Jeśli ten wygra, górale zyskają wdzięczność prezydenta jako jego najwierniejszy elektorat.

Mieszkańców Podhala - jeśli chodzi o preferencje polityczne - trudno zaliczyć do średniej krajowej. Jak pokazała pierwsza tura wyborów prezydenckich, w wielu miejscowościach pod Tatrami nawet 65 procent wszystkich głosujących poparło kandydata Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Dudę, który gdyby to zależało tylko od górali, zostałby prezydentem już w pierwszej turze.

Skąd na Podhalu takie poparcie dla prawicy? Na dwa dni przed II turą wyborów "Krakowska" postanowiła znaleźć odpowiedź na to pytanie.

- Zapewne będę w mniejszości, ale ja w niedzielę oddam swój głos na urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego - mówi Jan Karpiel-Bułecka, znany zakopiański architekt i muzyk regionalny. - Dla mnie to człowiek doświadczony i sprawdzony na trudne czasy, jakie niewątpliwie nadchodzą w związku z tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Poza tym ma on poważanie za granicą.

Chociaż Karpiel-Bułecka dodaje, że i Komorowski ma swoje minusy - ot, choćby dopuszczenie do sprzedania kolejki na Kasprowy Wierch.

Z przeprowadzonego przez "Krakowską" przed II turą wyborów sondażu wyborczego wynika jednak, że podobnie jak Karpiel-Bułecka myśli na Podhalu jedynie około 35 procent osób, które zamierzają iść na wybory. Reszta chce głosować na Dudę.

- Trzeba to zrobić, by skończyć z prezydentem, który broni żyrandola, a nie zajmuje się sprawami Polaków - mówi Maria Gruszkowa, zakopiańska działaczka społeczna, która tłumaczy też, że niechęć górali do Komorowskiego nie jest spowodowana tylko tym, że w mniejszym stopniu niż Duda opowiada on się za wartościami katolickimi. - Górale są na Komorowskiego źli za to, że nie kiwnął palcem, gdy sprzedawano kolejkę na Kasprowy Wierch. A to przecież góralskie srebra rodowe.

Na Dudę chcą stawiać także górale za wielką wodą. Mają bowiem żal do urzędującego dalej prezydenta, że nie lobbował wystarczająco skutecznie w Waszyngtonie, by Stany Zjednoczone zniosły obowiązek wiz wjazdowych dla Polaków. - A komu jak nie góralom by się to przydało - mówi Andrzej Gędłek, góral mieszkający na stałe w Chicago. Dodaje on, że dlatego postawi w niedzielę głos za Dudą.

Rządzący pod Giewontem nie chcą mówić jednoznacznie, na kogo oddadzą głos. - Na dobrego kandydata - ucina krótko Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Apeluję jednak do wszystkich, by wzięli udział w wyborach niezależnie od tego, kogo popierają. To nasz obywatelski obowiązek.

W niedzielę w czasie II tury wyborów prezydenckich lokale wyborcze czynne będą od godziny 7 rano do 21.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska