Kazimierz Moskal, trener Wisły Kraków:
Co mogę powiedzieć po takim meczu. Na pewno z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Natomiast jeśli ma się tak doświadczony zespół i w 86 minucie strzela się bramkę na 2:1 grając u siebie, to nie mogę sobie wyobrazić, że w takiej sytuacji nie potrafimy tego wyniku dowieźć do końca.
Autor: Piotr Tymczak
Ten występ z naszej strony był bardzo słaby, ale w takich meczach zwycięstwa są bardzo ważne – jeśli grasz słabo a potrafisz wygrać. My nie potrafiliśmy tego zrobić. Mam wielki żal o to, że mając takich ludzi jakich mamy w tym zespole nie potrafiliśmy się zorganizować i wytrzymać tych kilku minut do końca meczu.
Ten mecz się nam nie układał i trudno było oczekiwać, że w końcówce strzelimy jeszcze jedną czy drugą bramkę i zapewnimy sobie pewne zwycięstwo. Trzeba było zrobić wszystko, aby zabezpieczyć się przed utratą bramki. Powiedziałem w szatni chłopakom: „Ile jeszcze takich bramek w ostatnich minutach musimy stracić, punktów zgubić po drodze, abyśmy wyciągali z tego wnioski?”.
Na konferencji przed meczem mówiłem, że jeśli myślimy o pucharach to konieczne jest do tego zwycięstwo. Zdajemy sobie sprawę jaki mamy terminarz, jakie mecze przed nami i na pewno nie ułatwiliśmy sobie tym wynikiem tego celu. Oczywiście, że będziemy grali do końca. To jest sport i wszytko może się zdarzyć. Ale ta szansa jest coraz mniejsza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
