Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barcelona - Bayern [WYNIK, RELACJA, ZDJĘCIA] Genialny mecz Messiego na Camp Nou

Radosław Patroniak
Barcelona - Bayern za nami. Wynik 3:0. W drugim półfinale Ligi Mistrzów po pierwszym spotkaniu znacznie bliżej finału w Berlinie jest Barcelona, choć do 77 minuty Katalończycy bili głową w mur. Zobacz relację i zdjęcia z meczu FC Barcelona - Bayern Monachium!

Barcelona - Bayern [WYNIK, RELACJA, ZDJĘCIA]

Już w 12 min na listę strzelców mógł się wpisać Luis Suarez, ale przegrał pojedynek sam na sam z Manuelem Neuerem. Chwilę później z 3 m do pustej bramki nie trafił Brazylijczyk Neymar. Wydawało się, że „Barca” ma taką przewagę, że bramka musi w końcu paść. Wtedy jednak nawałnica gospodarzy zaczęła słabnąć, a Bawarczycy zaczęli się odgryzać. W 18 min wyśmienitą okazję do umieszczenia piłki w siatce miał Robert Lewandowski. Do pełni szczęścia reprezentacyjnemu napastnikowi zabrakło kilku centymetrów.

Druga połowa rozpoczęła się od faulu Dani Alvesa na „Lewym”. Wolnego z 17 m mistrzowie Niemiec nie zamienili jednak na bramkę. Potem do głosu doszli Katalończycy, ale nie stwarzali już tak groźnych sytuacji jak w pierwszej połowie.

Wszystko, co najważniejsze na Nou Camp wydarzyło się w ostatnim kwadransie. Najpierw Lionel Messi w swoim stylu uderzył zza pola karnego w krótki róg. Argentyńczyk zdobył gola (asysta Dani Alvesa) i dał sygnał kolegom do kolejnych ataków. Żelazna defensywa gości pękła znów po trzech minutach, kiedy to Messi zabawił się z Jeromem Boatengiem i bramkarzem Neuerem.

Dwubramkowe prowadzenie „Barcy” zmusiło Bayern do bardziej ofensywnego ustawienia, a co za tym idzie do odkrycia się. Efekty był taki, że po stracie w środku pola Bawarczyków dobił Neymar, który otrzymał idealne podanie od geniusza futbolu, czyli Messiego. Warto dodać, że Argentyńczyk w środę zdobył 76 i 77 bramkę w Lidze Mistrzów. Tym samym w klasyfikacji wszech czasów wyprzedził Portugalczyka Ronaldo.

A dzisiaj rozegrane zostaną pierwsze mecze półfinałowe Ligi Europy. Sevilla zmierzy się z Fiorentiną, a Napoli z Dnipro Dniepropietrowsk. Na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan zapowiada się wielkie widowisko. Gospodarze liczą na drugi triumf z rzędu w rozgrywkach. Ta sztuka udała im się poprzednio również w latach 2006–2007. Na miejsce w finale będą jednak musieli ciężko zapracować, bo gracze trenera Vincenzo Montelli nie przegrali żadnego z ostatnich 12 wyjazdowych meczów pucharowych. Za ekipą z Andaluzji przemawia jednak znakomity bilans meczów rozgrywanych u siebie, gdzie wygrali osiem ostatnich spotkań w Lidze Europy. Sevilla przystąpi do tego starcia w najsilniejszym składzie, w którym znajdzie się zapewne miejsce dla Grzegorza Krychowiaka. Polski zawodnik, podobnie jak Robert Lewandowski, wystąpi w specjalnej masce ochronnej.

Faworytem spotkania w Napoli są gospodarze, którzy nie przegrali żadnego z ostatnich 12 pucharowych meczów na własnym stadionie. Dla gości wyjazdowe występy nie są w obecnej edycji LE udane. Czy będą w stanie sprawić niespodziankę?

Półfinały Ligi Mistrzów
FC Barcelona – Bayern Monachium 3:0 (0:0). Bramki: 1:0 Lionel Messi (77), 2:0 Messi (80), 3:0 Neymar (90+4).
Juventus Turyn – Real Madryt 2:1 (1:1). Bramki: 1:0 Alvaro Morata (9), 1:1 Cristiano Ronaldo (27), 2:1 Carlos Tevez (58. karny).
Półfinały Ligi Europy (czwartek, godz. 21.05)
Sevilla – Fiorentina (Canal+ Sport, TVNTurbo)
Napoli – Dnipro Dniepropietrowsk (nSport+).

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski