Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wyrzucą na bruk 60 tysięcy złotych?

Marta Paluch
29.04.2015 krakowrynek glowny, remont nawierzchni, plac mariacki, kropki znacznikinz fot. andrzej banas / gazeta krakowska  *** local caption ***                                                                          `                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `                                                                                                                                                                                                                                                                                                         `
29.04.2015 krakowrynek glowny, remont nawierzchni, plac mariacki, kropki znacznikinz fot. andrzej banas / gazeta krakowska *** local caption *** ` ` ` ` ` Andrzej Banas
Remont nawierzchni obok bazyliki Mariackiej to koszt od 60 do 100 tys. zł z kieszeni podatnika. Co więcej, naprawa kamienia będzie tylko na chwilę, bo "plomby" zostaną zerwane na wiosnę. Radni: to marnotrawstwo.

Wymiana uszkodzonych elementów wapiennego bruku sprzed bazyliki i pl. Mariackiego ma potrwać do 15 maja. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wymienia zniszczone kamienie. Jednak już niedługo zacznie się właściwy remont nawierzchni (za ok. 3 mln zł) i dopiero co położone teraz elementy będą zrywane. Dowiedzieliśmy się także, że remont przesunie się w czasie.

Podczas spotkania wiceprezydenta Krakowa Tadeusza Trzmiela, wojewódzkiego konserwatora zabytków i szefa Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zdecydowano, że zacznie się on nie jesienią, jak dotychczas planowano, ale dopiero na wiosnę.

Testują wapień z Bułgarii
Radni wątpią w sens doraźnego łatania reprezentacyjnego placu.

- Ten chwilowy remont za kilkadziesiąt tysięcy złotych to wyrzucone w błoto pieniądze - ocenia radny Dzielnicy I Aleksander Miszalski. - Czy warto wydawać tyle pieniędzy na zaledwie jeden sezon? - pyta.

Zaś proboszcz bazyliki Mariackiej, ks. Dariusz Raś wskazuje, że gdyby wymienić wszystkie uszkodzone kamienie, trzeba by zrobić trzy czwarte nawierzchni.

- Można by się spytać o sens takiego działania. Skoro i tak ma ruszyć kompleksowy remont, i chwała Bogu, bo czekamy na to już od kilku lat - podkreśla ks. Raś.

Faktycznie, dziury przed najbardziej reprezentacyjną świątynią w Krakowie spędzają sen z powiek nie tylko proboszczowi, ale też mieszkańcom okolicy.

Wapień turecki, z którego jest zrobiona nawierzchnia, nie wytrzymuje mrozów i kruszy się.

- Nie rozumiem tylko, dlaczego tak długo, od kilku lat, rozważa się kwestię remontu - komentuje radny Miszalski.

Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT:
- Przez kilka sezonów naprawialiśmy nawierzchnię, ale w końcu doszliśmy do wniosku, że potrzebna jest jej wymiana. Od roku poszukujemy wapienia, który będzie odpowiedni. Od tego czasu też trwają ustalenia z wojewódzkim konserwatorem zabytków dotyczące materiału, który można tam położyć. Obecnie testujemy kilka rodzajów, które on wstępnie zaakceptował.
To 5-6 rodzajów wapienia pochodzącego m.in. z Polski, Portugalii i Bułgarii. - Testy potrwają jeszcze kilka miesięcy - ocenia Pyclik.

- Zaakceptowałem te próbki, ale to dopiero początek drogi. Wszystko zależy od tego, czy materiał wytrzyma trudne polskie warunki - mówi Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków. - Wcześniej odpadł m.in. wapień norymberski (był zbyt delikatny).

Janczykowski nie chciał się zgodzić na trwalszy granit, bo plac przed bazyliką przez stulecia był wyłożony wapieniem i tej tradycji należy się trzymać.

Będzie wymiana
Michał Pyclik przyznaje, że teraz kładzione, również wapienne, kamienie zostaną podczas remontu wymienione na właściwy, wybrany po testach, wapień.

Czy w takim razie ich wymiana, która kosztuje kilkadziesiąt tys. złotych, ma sens?
- To, jak na budżet dzielnicy, dużo pieniędzy. Ciągle brakuje nam funduszy na rekultywację terenów zielonych. Za 60 tys. zł można by obsadzić parę skwerów albo uporządkować ogródek jordanowski - podkreśla radny Miszalski.

- Ale w takim razie mieliśmy zostawić dziurawy plac? - pyta Michał Pyclik. - Poza tym, wymieniamy tylko te najbardziej zniszczone kamienie - dodaje.

Nie wszystkich przekonują te argumenty. - Skoro czekaliśmy kilka lat, to przecież parę miesięcy wiosny nie czyni - zastanawia się ks. Raś.

Solidniejsze testy?
Konserwator Jan Janczykowski miał w środę spotkanie w sprawie właśnie tych materiałów u wiceprezydenta Trzmiela. Był tam także przedstawiciel ZIKiT. Doszli do wniosku, że skoro "plomby" i tak są zakładane, to mają więcej czasu, by solidnie przeprowadzić testy kamienia. I remont ruszy dopiero wiosną.

Tej informacji nie chce komentować Michał Pyclik. - To było nieoficjalne spotkanie, więc komentarza nie będzie - ucina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska