Przed meczem z Wigrami, Arka zbierała punkt za punktem i mozolnie wspinała się w ligowej tabeli. Gdynianie nie dali się pokonać w ośmiu pojedynkach w rundzie wiosennej i wydawało się, że w Suwałkach mają realne szanse na podtrzymanie tej passy i wywiezienie cennych punktów. Wszystko zweryfikowało jednak boisko.
Wigry to drużyna, która potrafi płatać figle faworytom, co w niedzielę potwierdziła przed własną publicznością. Arka natomiast po tej porażce spadła na siódme miejsce w tabeli I ligi. Do znajdującej się jednak na czwartej lokacie Olimpii Grudziądz traci zaledwie dwa punkty.
W Suwałkach długo wydawało się jednak, że obie drużyny podzielą się punktami. Aż do 83. minuty. Wówczas akcję na wagę trzech punktów dla gospodarzy przeprowadził Bartosz Widejko, który strzałem z ostrego kąta zmusił Jakuba Miszczuka do kapitulacji.
Do końca spotkania gdynianie byli zbyt bierni, by doprowadzić do remisu, dlatego zwycięstwo Wigier można uznać za zasłużone.
W kolejnym pojedynku Arkę czeka derbowa potyczka z Druteksem Bytovią. Początek spotkania w następną sobotę o godz. 17.30 w Gdyni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?