Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzątali rzekę Skawę i jej brzegi z kajaków i zebrali kilka ton śmieci [ZDJĘCIA, WIDEO]

Robert Szkutnik
Robert Szkutnik
Skawę z kajaków sprzątano już po raz czwarty. Zebrano kilka ton śmieci.
Skawę z kajaków sprzątano już po raz czwarty. Zebrano kilka ton śmieci. Robert Szkutnik
Pod hasłem "Nie pływam w śmieciach" w sobotę i niedzielę (26.04) wolontariusze przez kilka godzin sprzątali kilkukilometrowy odcinek Skawy, znajdujący się między Wadowicami a Woźnikami. Zebrano ponad cztery tony śmieci. Akcję już po raz czwarty zorganizowała firma Kajaki na Skawie wraz ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Ziemi Tomickiej.

WIDEO: Sprzątali rzekę Skawę i jej brzegi z kajaków i zebrali kilka ton śmieci

Autor: Robert Szkutnik/Gazeta Krakowska

Śmieci w rzece Skawie i na jej brzegach nie ubywa. W ubiegłym roku w czasie takiej akcji zebrano ponad 700 kilogramów odpadów. W tym roku, tylko pierwszego dnia zebrano ponad 4 tony śmieci.

Turyści i ludzie mieszkający w sołectwach przez, które przepływa Skawa wyrzucają do wody, dosłownie wszystko: folię, butelki- szklane i PET, opony, sprzęt AGD, wiadra.

W sobotę (25.04) tuż przed południem grupa ponad 50 kajakarzy wyruszyła z okolic mostu drogowego nad Skawą w Wadowicach w stronę Woźnik aby posprzątać rzekę. Na starcie powodzenia życzył im burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski.

Inicjatorami akcji już od czterech lat jest stowarzyszenie "Kajaki na Skawie".
- Tak rozpoczynamy sezon kajakowy. Oczywiście, sprzątamy również przez cały rok prywatnie, ale raz do roku, na wiosnę organizujemy dużą akcję. Obecnie, mamy już 30 stałych kajakarzy, którzy co roku biorą udział w akcji sprzątania brzegów Skawy – mówi Mirosław Tłomak prezes stowarzyszenia Kajaki na Skawie.

Kajakarze w Witanowicach mieli przystanek, podczas którego mogli trochę odpocząć i zostawić pierwszą partię śmieci. Z Witanowic popłynęli do Woźnik , gdzie posegregowali śmieci, a w nagrodę czekał na nich ciepły poczęstunek. Jak policzono zebrano cztery tony odpadów.

W niedzielę sprzątano kolejny odcinek rzeki, tym razem na terenie powiatu oświęcimskiego, od Grodziska aż do Podolsza. - Z tego odcinka rzeki śmieci odbiera Gmina Zator, wsparcia udzielił nam także Bank Spółdzielczy – mówi Mirosław Tłomak prezes stowarzyszenia.

Do akcji przyłączyły się również samorządy: Gmina Wadowice zorganizowała worki i rękawice do sprzątania, Gmina Tomice wzięła na swoje barki transport uczestników i wywóz śmieci do Brzeszcz, Starostwo Powiatowe w Wadowicach dało pieniądze na plakat akcji i koszulki na nagrody, LDG Wadoviana zafundowało koszulki dla uczestników, a restauracja Nova Plus zorganizowała catering.

Na akcję sprzątania kajakarze przyjechali, aż ze Śląska. Najwięcej uczestników, bo osiemnastu przybyło na sprzątanie rzeki z gminy Stryszów. Wśród kajakarzy był wójt Stryszowa z małżonką. - Zawsze popieram takie akcje, bo nasze małe ojczyzny są zaśmiecone. W gminie walczę o czyste powietrze i czystą od śmieci okolicę, dlatego postanowiłem czynnie pomóc w sprzątaniu - mówi Jan Wacławski, wójt Stryszowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska