Również obie zainteresowane gminy zadeklarowały, że znajdą środki na dołożenie do inwestycji. W grę wchodzą duże pieniądze, bo wartość całej inwestycji to ponad 10,5 miliona złotych.
Gdy starostwo składało wniosek o dofinansowanie z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, zasady były bardzo korzystne: samorządy miały pokryć tylko 15 procent z tej sumy. Droga nie znalazła się jednak na liście zadań do wykonania i trafiła na listę rezerwowa. Niedawno pojawiła się szansa na wykonanie modernizacji, ale zasady są już mniej korzystne. MRPO pokryje tylko połowę wartości zadania. Druga połowa leży po stronie powiatu i zainteresowanych gmin.
W przypadku powiatu miechowskiego potrzebna kwota to teraz 4,7 mln zł. Aby zapewnić tak duży udział, trzeba będzie zaciągnąć kredyt w wysokości 3,8 mln zł. Taką decyzję podjęli w środę radni powiatowi.
W podobnej sytuacji są gminy, które zgodnie z porozumieniem zawartym w 2007 roku pokrywają połowę wartości remontów dróg powiatowych na swoim terenie. W przypadku Kozłowa udział w modernizacji drogi miał wynieść niespełna 390 tys. zł. Tymczasem ta kwota urosła aż do 1,3 mln zł. Na nadzwyczajnej sesji Rada Gminy zgodziła się na zwiększenie swojego udziału. Założono, że w roku 2015 gmina dołoży 390 tys., natomiast w latach następnych dwa razy po 453 tys. zł.
- W naszej sytuacji finansowej nie była to łatwa decyzja, ale nie mieliśmy wyjścia. Jeżeli teraz nie skorzystalibyśmy z tej okazji, ona mogłaby się więcej nie powtórzyć. Dla nas ta droga ma fundamentalne znaczenie. Gmina jest podzielona torami kolejowymi na dwie części i wiadukt pod tą drogą jest praktycznie jedynym miejscem, które łączy te części - wyjaśnia wójt Jan Zbigniew Basa.
Również w Książu Wielkim wójt Marek Szopa zgodził się na podobne rozwiązanie, co zostało potwierdzone podpisaniem stosownej umowy. W przypadku tej gminy pierwotna kwota dofinansowania urosła ze 196 do 652 tysięcy złotych.
- Ta droga nie jest dla nas priorytetowa, ważniejsze znaczenia ma dla gminy Kozłów. Niemniej nasi radni są zdania, ze należy ją zmodernizować i dlatego zdecydowaliśmy się w to włączyć. Nie chcemy burzyć montażu finansowego - tłumaczy Marek Szopa. Starosta Marian Gamrat jest w tej sytuacji optymistą: - Uważam, że nic nie stanie na przeszkodzie, by inwestycja została wykonana w terminie - mówi.
Zarówno starosta jak i wójtowie liczą przy tym, że spełnią się zapowiedzi przedstawicieli władz województwa o tym, że dodatkowe pieniądze w MRPO jeszcze się znajdą i będzie można sfinansować przebudowę drogi w takich proporcjach, jakie zakładano pierwotnie. Na razie jednak są to tylko deklaracje ustne i należy je traktować z rezerwą. Tajemnicą poliszynela jest, że wszyscy liczą na to, iż z przyznanej dotacji na budowę obwodnicy zrezygnuje samorząd Nowego Sącza. Wtedy tamte środki trafiłyby m. in. na drogę Książ Wielki-Kozłów.
Podczas środowej sesji powiatowej uchwała w sprawie sfinansowania inwestycji została przyjęta wyraźną większością głosów. Jedynie radny Krzysztof Świerczek zwrócił uwagę na jeden słaby punkt całej finansowej konstrukcji. W jego opinii obie gminy powinny swój udział wnieść już w tym roku, ponieważ do końca grudnia inwestycja musi być zrealizowana.
- Uważam, że odstąpienie od tego jest łamaniem zasad, które sami przyjęliśmy. Co będzie, jeżeli inne gminy też wystąpią z wnioskiem o przesunięcie spłaty swojego udziału na kolejne lata? Traktujmy wszystkie samorządy jednakowo - apelował.
Przedstawiciele starostwa uznali jednak, że jeżeli będzie taka potrzeba, gminy swój udział i tak zapłacą w takiej wysokości, jak zakłada to porozumienie z 2007 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?