Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Dobrego Smaku. Leniwy weekend ze ślimakiem

(em)
Daniel Paś ślimaki wcześniej wymoczył w zalewie.
Daniel Paś ślimaki wcześniej wymoczył w zalewie. Maciej Stanik
Dania ze ślimaków serwowano w weekend w kilkunastu łódzkich restauracjach biorących udział w kolejnym Festiwalu Dobrego Smaku, m.in w lokalach działających w strefie Off Piotrkowska (teren dawnej fabryki bawełny Franciszka Ramischa przy Piotrkowskiej 138/140.) Można było również kupić te mięczaki w jednym ze sklepów, aby przyrządzić je samemu w zaciszu domowej kuchni.

„Leniwy weekend ze ślimakiem na Offie” został pomyślany o tych, którzy chcą sprawdzić jak smakują potrawy ze ślimaków. W starożytności były uważane za afrodyzjak, w średniowieczu za danie postne. W Polsce karierę zrobiły na stołach arystokracji i wraz z jej końcem zniknęły z polskiej tradycji kulinarnej.

- Obecnie ślimaki wracają do łask – mówi Daniel Paś, szef kuchni, który specjalizuje się w daniach kuchni francuskiej i śródziemnomorskiej, której specjalnością są potrawy ze ślimaków. - Ich smak przede wszystkim zależy od sposobu ich przyrządzenia. Najpierw muszą poleżeć w zalewie, a później zostać odpowiednio usmażone. Jeżeli będziemy smażyli je za długo, zrobią się gąbczaste. Dobrze przyrządzone mięso ślimaka powinno się rozpływać w ustach.

Smakosze, którzy zechcą sami przyrządzić potrawy ze ślimaków, mogą kupić ich tuszki w bulionie warzywnym (puszka 160 g za 22 zł), sosie własnym (puszka 300 g za 34 zł), ślimaki z muszlą w sosie własnym (słoik 0,9 litra za 50 zł). Jest również rarytas, kawior biały z jaj ślimaka. Za 50 gramową puszkę trzeba jednak zapłacić 90 zł.

Przepis Daniela Pasia na danie dla dwóch osób z czterdziestu ślimaków afrykańskich w skorupkach.
Najpierw przygotowujemy zalewę. Trzy główki czosnku kroimy w drobną kostkę, dodajemy cztery gałązki rozmarynu, półtorej łyżeczki miodu i 300 mililitrów wina. Zalewę podgrzewamy do temperatury wrzenia. Ślimaki wkładamy do ostudzonej zalewy. Zostawiamy je na minimum 48 godzin. Później przez dwie minuty (nie dłużej), obsmażamy w maśle czosnkowym Przez około półtorej godziny gotujemy oddzielnie buraka cukrowego. Kroimy go w drobną kostkę, podsmażamy w maśle, małej ilości wina i miodu. Buraczki układamy na talerzu i rozkładamy ślimaki. Posypujemy je śniegiem z własnoręcznie przyrządzonych lodów czosnkowo-pietruszkowych. Do jedzenia ślimaki wyciągamy ze skorupki. Koniecznie urywamy z nich szaro-czarną wątrobę, która jest na końcu ślimaka. Psuje smak.

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Księgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.plKsięgarnia Expressu Ilustrowanego: www.ksiegarnia.expressilustrowany.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany