Skomplikowane roszady w radach nadzorczych łódzkich spółek

Błażej Moder, szef zarządu Nowego Centrum Łodzi, wszedł do rady nadzorczej Łódzkiego Rynku Hurtowego "Zjazdowa" - zgodnie z planem, a właściwie zarządzeniem prezydenta Łodzi Hanny Zdanowskiej z 13 stycznia. Zgodnie z naszymi przewidywaniami, zastąpił w radzie Pawła Babskiego, bliskiego współpracownika Antoniego Ptaka.

Niezgodne z planem, zmiany nastąpiły natomiast w radzie nadzorczej portu lotniczego im. Reymonta w Łodzi. Nowym członkiem rady miał zostać powszechnie ceniony prawnik, profesor UŁ Aleksander Kappes. W związku z tą zmianą Kappes został nawet niedawno odwołany z innej rady nadzorczej - Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.

Stało się jednak inaczej, Kappes nie został powołany do rady lotniska (o czym sam zainteresowany, jak mówi, dowiedział się od nas). W radzie tej pojawił się jednak nowy członek, tyle że nie z ramienia łódzkiego magistratu, a marszałka województwa. Chodzi o Arkadiusza Tomasza Olędzkiego, na co dzień zastępcę dyrektora ds. opieki zdrowotnej w szpitalu w Zgierzu.

- Rada nadzorcza lotniska może liczyć do pięciu osób. Jest kilku udziałowców, w tym Urząd Marszałkowski, który do tej pory nie korzystał z przywileju wskazania swojego kandydata. Sytuacja lotniska jest trudna i skomplikowana, dlatego pan marszałek Witold Stępień zdecydował się wskazać kandydata do rady nadzorczej. Tym samym więc miasto zrezygnowało ze wskazania pana prof. Kappesa, by liczba członków rady nadzorczej została zachowana - tłumaczy Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. Rzecznik Masłowski zaznacza przy tym tajemniczo, że wiedzę i umiejętności prof. Kappesa "trzeba i należy wykorzystać". Czyżby prawdziwe były pogłoski, że to nie koniec zmian w radach?

Na razie możemy podsumować krajobraz po styczniowym trzęsieniu ziemi, wywołanym - wiele na to wskazuje - koniecznością zrobienia miejsc dla ludzi SLD, gdy Platforma zaprosiła Sojusz do koalicji w radzie miejskiej w Łodzi. Wiceprezydent Tomasz Trela z SLD desygnował do rad siedem osób - w dużej mierze obecnych albo byłych członków Sojuszu (wśród nich jest Zbigniew Krasiński, zastępca Dariusza Jońskiego w wojewódzkich strukturach partii). Trzech ludzi Treli trafiło do Grupowej Oczyszczalni Ścieków, również trójkę skierowano do MPO. W dodatku, na wniosek SLD, o jedno miejsce powiększono radę Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Do ZWiK powołano też Annę Makowską z Twojego Ruchu, ale to było posunięcie już po stronie PO.

Zainstalowanie tylu osób w radach wymagało odwołania dotychczasowych członków. Ale tylko część wypadła całkowicie. Część została przesunięta do innych spółek, tam z kolei wypychając z gry kolejne osoby. Przyjrzyjmy się zatem tym skomplikowanym roszadom.

Wspomniany Błażej Moder został odwołany z rady ZWiK, by za chwilę trafić do Zjazdowej. Nim Olędzki trafił na lotnisko, został odwołany z rady nadzorczej Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, gdzie dotąd zasiadał. Co ciekawe, w MPK Olędzki zwolnił miejsce dla Sebastiana Bohuszewicza, adwokata i członka Koła Aktywności PO, który chwilę wcześniej został odwołany z opanowanej przez SLD rady Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania...

Kolejną osobą, która przejechała się na karuzeli stanowisk, nie wypadając jednak z obiegu, jest Marek Myszkiewicz-Niesiołowski, brat posła Stefana Niesiołowskiego. Został odwołany z rady Grupowej Oczyszczalni Ścieków, która również przypadła w udziale SLD, trafił jednak do Międzynarodowych Targów Łódzkich Spółki Targowej.

Na ten moment z rad wypadli Aleksander Kappes i Przemysław Oszukowski, były dyrektor Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki (obaj MPO). Z Widzewskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego odwołano Henryka Formickiego, niegdyś zastępcę Waldemara Krenca w łódzkiej Solidarności. Miejsce w radzie nadzorczej GOŚ stracił znany prof. Eugeniusz Wojciechowski. W MTŁ posadę stracił Krzysztof Kamiński, a w Łódzkim Funduszu Poręczeń Kredytowych - Paweł Jegier.