Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. "W Auschwitz-Birkenau runęła kiedyś nasza cywilizacja" [ZDJĘCIA, WIDEO]

Bogusław Kwiecień, Ewelina Sadko, jkl
Obchody 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.
Obchody 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. fot. Ewelina Sadko
- Jesteśmy w miejscu gdzie runęła kiedyś nasza cywilizacja. Gdzie systematycznie realizowano plan odebrania człowiekowi godności - powiedział prezydent Bronisław Komorowski. Od rana w Oświęcimiu i Brzezince trwają uroczystości związane z 70. rocznicą wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz – Birkenau. Głównymi gośćmi są jednak wyzwoleni przed laty więźniowie obozu, a przyjechało ich aż 300.

- Niemieccy naziści uczynili z Polski wieczny żydowski cmentarz - powiedział Komorowski.

WIDEO: Prezydent Komorowski: Naziści uczynili z Polski wieczny cmentarz Żydów

Źródło: TVP, X-News

- Stoimy w miejscu, gdzie w bestialski sposób wymordowano ludzi. W Auschwitz - Birkenau dano wyraz okrutnej pogardzie dla człowieka i jego godności. Nie pozwólmy zabić ich ponownie przez zapomnienie. Jesteśmy strażnikami tych zdarzeń, my Polacy w szczególny sposób. Czym jest pamięć? To mówienie prawdy o zagładzie i cierpieniu. Każdy kto otarł się wtedy o Auschwitz do dziś nosi piętno. Pamiętajmy słowa byłego więźnia: kto zapomina o przeszłości jest skazany na jej ponowne przeżycie. Nie zapominajmy więc. Dla naszej przyszłości - powiedział Komorowski.

WIDEO: Komorowski: Pamięć o Auschwitz to także pamięć o źródłach tej zbrodni

Źródło: TVP, X-News

Nie przewidziano więcej politycznych wystąpień. Głos zabrali za to byli więźniowie.

Prezydent wystąpił w namiocie rozstawionym nad Bramą Śmierci. Na miejscu są delegacje kilkudziesięciu państw z całego świata oraz blisko 300 osób ocalałych z obozu śmierci. Część byłych więźniów, którzy zapowiadali swoją obecność nie dotarła na uroczystość ze względu na zły stan zdrowia.

Namiot nad Bramą Śmierci robi ogromne wrażenie. Jest pięknie oświetlony głównie zielonymi i niebieskimi światłami. Tory, którymi przyjeżdżali więźniowie prowadzą przez środek namiotu, są ozdobione i wyeksponowane. Wyglądają ja połyskujące w promieniach słonecznych.

W czasie uroczystości w namiocie wyświetlony zostanie także 15-minutowy film, który został nagrany podczas dzisiejszych obchodów. Będzie stanowił część oprawy ceremonii.

WIDEO: Złożenie kwiatów pod Ścianą Straceń w Auschwitz

Źródło: TVN24, X-News

Uroczystości rozpoczęły się o godz. 9.30 przed Ścianą Śmierci w muzeum Auschwitz I. Ponad 100 ocalałych wspólnie z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim złożyło wieńce z biało-czerwonych goździków.

Na teren Muzeum w ciszy weszli główną bramą pod napisem "Arbeit macht frei". Słychać było jedynie dźwięki butów maszerujących po śniegu. Byli więźniowie nieśli chusty w biało-niebieskie pasy. Był to symbol pasiaków – obowiązkowego i jedynego więziennego stroju.

Alina Dąbrowska (numer obozowy 44 165) podkreśla, że powrót do byłego obozu nie jest łatwy. Przez ponad 50 lat nie chciała tu przyjechać. W końcu zrozumiała, że jej obowiązkiem jest dać świadectwo hitlerowskich zbrodni i tego, co działo się w Auschwitz.

Leon Schwarzbaum trafił do obozu z getta w Będzinie wraz z całą rodziną. Kiedy jego bliscy zginęli był pewien, że nie ocaleje. - Mam przed oczami jak na filmie te wszystkie sceny z obozu. Nie wierzyłem, że przeżyje. Ale skoro tak się stało, to muszę to przekazać następnym pokoleniom – mówi były więzień.

WIDEO: Bogdan Bartnikowski, były więzień Auschwitz-Birkenau: Poczuliśmy duszący smród, nie wiedzieliśmy, że to płoną ludzie

Źródło: TVN24, X-News

O godz. 11 w Centrum Dialogu i Modlitwy odbyła się msza święta z udziałem byłych więźniów, ich opiekunów i prezydenta RP. Liturgię poprowadził ks. kardynał Stanisław Dziwisz.

- Jeśli będziemy wołać o pokój, to on w końcu nadejdzie – mówił podczas kazania kardynał Dziwisz. - Naszym obowiązkiem jest wysłuchanie relacji byłych więźniów i przekazanie tej historii następnym pokoleniom. Za jakiś czas świadectwo tych zbrodni nieść będą tylko dokumenty, książki, nagrania wideo chociażby z dzisiejszej uroczystości – tłumaczył.

WIDEO: Kard. Dziwisz do byłych więźniów: Póki jesteście, trzeba wzmocnić wasz głos

Źródło: TVN24, X-News

Podkreślił znaczenie Marszu Życia, który odbył się 18 stycznia. - Ludzie szli z Gliwic do Oświęcimia. To symboliczny marsz, pod prąd do tych, którzy szli skazani na zagładę w Marszu Śmierci.

W oczach wielu byłych więźniów widać było łzy. - Tego, co tu się działo 70 lat temu nie da się zapomnieć. To mnie prześladuje ciągle w snach - mówiła jedna z byłych więźniarek.

Miałam 17 lat, gdy mój brat był posądzony za współpracę z gazetką. Dwa lata później obóz stał się moją otchłanią, piekłem bez dna. Rzędy baraków, cuchnące błoto, bezbarwna masa ludzka w szarych twarzach. Nikt i nic nie przypominało tego co ludzkie. I ta ciągła myśl, żeby wreszcie umrzeć. Nikt za nami się nie wstawiał. Nawet natura była przeciwko. Staliśmy w deszczy, przy wietrze. Praca ponad siły, śpiew niemieckich piosenek w rytm radosnych melodii i orkiestra przy wyjściu do pracy, z której nie każdy już wracał... W Boże Narodzenie z jednej strony obozu stała piękna, kolorowa choinka, a z drugiej widać było ogień do nieba. To były płomienie palonych ludzkich ciał. Byłam tu obca samej sobie, umierałam codziennie, każda chwila była wiekiem. Pamiętam dzień kiedy stałam na placu w słońcu, to był apel. Patrzyłam w niebo i myślałam, że już nigdy nie zaznam smaku miłosnego pocałunku. Takie młodzieńcze marzenie. Zostałam wyzwolona 3 maja 1945 roku z jednego z dwóch ostatnich obozów na terenie Niemiec. Mamusia zginęła w Majdanku. Została spalona. Pamiętajmy o popiołach rozrzuconych tu na polach. Nie uciekajmy od wspomnień.
Halina Birenbaum

WIDEO: Msza dla byłych więźniów Auschwitz

Źródło: TVN24, X-News

Dzień był jak rok. Ilu wieczności może doświadczyć w życiu jeden człowiek? Pamiętaj! To słowo powtarzał mi ojciec podczas Holokaustu. To przypomnienie po 70 latach jest całkiem zbędne. Ja Ocalony nie mogę na chwilę zapomnieć tych potworności, których byłem świadkiem. To właśnie tu Niemcy witali i odczłowieczali swoich nowych gości. Między rodziny wpędzano konie, by ich rozdzielić. Równocześnie strażnicy obozowi chłostali nas batem, który wgryzał się w ciało niczym dobrze zaostrzony miecz, 70 lat później to okrucieństwo pozostaje na stałe wryte w mej pamięci.

Przyjemność malująca się na twarzach morderców, gdy torturowali kobiety i dzieci tkwi w świadomości. Nie da się wymazać tych szkieletów...

Jak zapomnieć odór palącego się ludzkiego ciała? Większość z nas była sobie obcych, ale opuściła to miejsce przez komin zjednoczona w obliczu śmierci. Ciągle się zastanawiam, czy płacz dzieci kiedykolwiek przebił się przez bramy niebios? My - Ocaleni nieustannie stawaliśmy ze śmiercią twarzą w twarz. Pomimo beznadziei tworzyliśmy życie w tym świecie. Pamiętamy jednak to zło. My Ocaleni nie ośmielamy się zapomnieć o tych milionach, które zostały zamordowane. Gdybyśmy zapomnieli, sumienie ludzkości zostanie pochowane. Cóż za nadzwyczajna okazja, by zwrócić się do całego świata- wszyscy musimy pamiętać, jeśli bowiem wy przywódcy z całego świata będziecie pamiętać, wtedy dla holokaustu i ataków podobnych jak w Paryżu nie będzie miejsca na ziemi.

Ale sama pamięć nie wystarczy! Czyny! Czyny podobnie jak myśli są konieczne. Mamy wspólne zobowiązanie - my Ocaleni i przywódcy musimy wpoić pokoleniom, co się dzieje jeśli rozkwita nienawiść i uprzedzenie. Musimy uczyć zrozumienia, tak w domu jak i w szkole. Tolerancja to nie pewnik. Nienawiść nigdy nie jest słuszna, a miłość nigdy nie jest zła. Kiedy myślę o holokauście, a zdarza mi się to często, jest jedynie kilka faktów które uważam za święte: to bohaterskie czyny Nieżywych, którzy ratowali Żydów podczas holokaustu. Narażali swoje życie i swoich rodzin. Wszystko by uratować obcego. Jedynie garstka pośród dziesiątków milionów. My ocaleni nie chcemy by przyszłość naszych dzieci wyglądała jak nasza przeszłość.

Pamiętajmy, że ludzie z Auschwitz nie zaginęli. Oni zostali brutalnie zamordowani. Nie przekłamujmy przeszłości. Nikt nie może pozostawiać jedynie widzem. Gdybym miał władzę dodałbym 11 przykazanie, do tych 10: nigdy, przenigdy nie pozostawaj jedynie obojętnym widzem. Wszyscy mieszkamy razem na tej samej planecie, jesteśmy jednym ludem, możemy sprawić, że tragedia taka jak Auschwitz nigdy nikomu się nie przydarzy.
Roman Kent, były więzień

Dziś odsłonięto też siedem tablic upamiętniających darczyńców (35 państw i siedmiu indywidualnych darczyńców), którzy przekazali pieniądze na rzecz Fundacji Auschwitz-Birkenau. Kamienne płyty z nazwiskami i nazwami krajów stanęły przed budynkiem Muzeum Auschwitz.

Fundacja działa od 2009 r. Jej celem jest zgromadzenie 120 mln euro. Ta kwota ma pozwolić na przeprowadzenie gruntowej i kompleksowej konserwacji w byłym niemieckim obozie. Do tej pory wpłatę 102 mln euro zadeklarowało 35 państw. Najwięcej na ten cel przeznaczą Niemcy – 60 mln euro. Stany Zjednoczone ofiarują 15 mln dolarów, a Polska - 10 mln euro.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Oświęcim. "W Auschwitz-Birkenau runęła kiedyś nasza cywilizacja" [ZDJĘCIA, WIDEO] - Portal i.pl

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska