Mecz Polska-Szwecja
Polacy w pierwszej połowie przez chwilę mieli nawet trzy bramki przewagi. Po trzech bramkach Bieleckiego z rzędu zrobiło się 8:5 dla Polski. Biało-czerwoni roztrwonili jednak tę przewagę i pierwszą połowę przegrali 10:11. W ostatniej sekundzie jeszcze Bartosz Jurecki próbował rzucić tyłem, ale Andersson obronił.
W drugiej połowie w 42 minucie Polacy wyszli na prowadzenie. Po tym jak Szwedzi stracili piłkę, Polacy rozegrali szybką kontrę i zdobyli piętnastą bramkę. Chwilę później mieli szansę na szesnastego gola, ale po kapitalnym przejęciu Rojewskiego, po akcji sam na sam z bramkarzem w okienko nie trafił Daszek.
Szwedzi cały czas gonili, ale w 47 minucie nasze skrzydła znów wyprowadziły Polaków na prowadzenie (najpierw trafił Daszek, później Wiśniewski), a na dwie minuty do końca meczu biało-czerwoni wyszli na trzybramkowe prowadzenie! Na 12 sekund przed ostatnim gwizdkiem piłkę przejął jeszcze Jurkiewicz, wyszedł sam na sam z bramkarzem i trafił! Polacy są w ćwierćfinale! Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Michała Jureckiego.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?