Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Oto kandydaci do tytułu Człowiek Roku 2014 Gazety Krakowskiej. Czytelnicy - głosujcie!

Maria Mazurek
Prof. Andrzej ChwalbaZagłosuj na Andrzeja ChwalbęWyślij SMS o treści LUDZIE.9 na numer 72355 (koszt 2,46 z VAT)lub wyślij kupon ze strony 5
Prof. Andrzej ChwalbaZagłosuj na Andrzeja ChwalbęWyślij SMS o treści LUDZIE.9 na numer 72355 (koszt 2,46 z VAT)lub wyślij kupon ze strony 5 Anna Kaczmarz
Za zapał i za humor, z którymi opowiada o dziejach Polski. I za to, że jego wykłady i książki są dla wszystkich zaproszeniem do nauki historii.

Historyk, który zaraża pasją

Studenci historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, słysząc od znajomych "nie lubię historii", ponoć wysyłają ich na wykład do profesora Andrzeja Chwalby. Bo nikt nie mówi o historii tak ciekawie.

Gdzie tkwi sukces? - Staram się, by moja opowieść o historii była opowieścią o ludziach - mówi prof. Chwalba. - O ich emocjach, tragediach, marzeniach. O życiu codziennym zwykłych mieszkańców. Zawsze staram się to porównać z tym, czym my żyjemy dzisiaj. Bo historia to nie daty, liczby, mnóstwo nazwisk. To fascynująca opowieść - przekonuje prof. Chwalba.

Właśnie w taki sposób napisane jest "Samobójstwo Europy", książka prof. Chwalby o pierwszej wojnie światowej, która wyszła rok temu. I stała się hitem.

Historyk jeździ też po całej Polsce - od Wrocławia po Suwałki - aby na różnych spotkaniach i wykładach o tej fascynującej historii opowiadać. - Zainteresowanie historią jest ostatnio całkiem duże. Świadczy o tym chociażby liczba gazet historycznych, dodatków o tej tematyce. To cieszy - opowiada historyk.

Prof. Chwalba specjalizuje się szczególnie w dziejach XIX i XX wieku oraz w historii Krakowa.

Wyciąga pacjentów z krainy lodu

Tomasz Darocha

Był ostatni dzień listopada 2014 roku, godz. 9.13, kiedy centralna dyspozytornia pogotowia otrzymała informację, że znaleziono skrajnie wyziębionego dwulatka z Racławic pod Krakowem. Już o 9.19 lek. Tomasz Darocha, współtwórca Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej przy krakowskim Szpitalu im. Jana Pawła II, zaczął pracę, by uratować małego Adasia. Mimo że dziecko trafiło do szpitala w Prokocimiu, dr Darocha koordynował całą procedurę. Dziecko wróciło do zdrowia, co okrzyknięto "cudem".
- Media skupiły się na jednym przypadku, ale odkąd założyliśmy Centrum Leczenia Hipotermii w 2013 roku, uratowaliśmy 14 pacjentów z Małopolski - mówi Darocha.

"Centrum" nie ma nawet swojego budynku i powstało bez złotówki dotacji. To po prostu grupa lekarzy pasjonatów, którzy przy Szpitalu im. Jana Pawła II wdrożyli procedury ratowania bardzo wyziębionych ludzi (przez ogrzewanie ich krwi), przeszkolili ratowników i pracują w systemie dyżurów non stop, 24-godziny na dobę. To do nich trafił ostatnio mężczyzna, który o mało nie zamarzł na Babiej Górze. Gdyby nie dr Darocha i jego współpracownicy, ci pacjenci najzwyczajniej by umarli.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska