Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krynica-Zdrój: e-vouchery miały pomóc, a komplikują

Alicja Fałek
Na krynickich stokach między 2 a 10 stycznia trudno było spotkać turystów z Ukrainy. Hotelarze szacują, że było ich od 200 do 300 osób
Na krynickich stokach między 2 a 10 stycznia trudno było spotkać turystów z Ukrainy. Hotelarze szacują, że było ich od 200 do 300 osób Jerzy Cebula
E-voucher ma usprawnić turystom ze Wschodu procedurę otrzymywania wiz turystycznych do Polski. Za certyfikat uprawniający do jego wystawiania trzeba płacić. Kryniccy hotelarze są tym oburzeni.

Pod Górą Parkową prawosławne święta Bożego Narodzenia jeszcze do niedawna spędzało około 1,5 tys. osób, głównie z Ukrainy. Przez tydzień na krynickich ulicach co trzecia rejestracja należała do turysty ze Wschodu. Konflikt na wschodniej Ukrainie i dwukrotny spadek wartości hrywny (tamtejszej waluty) spowodował, że między 2 a 10 stycznia Krynicę-Zdrój odwiedziło od 200 do 300 gości ze Wschodu. Miejscowi hotelarze, szczególnie prowadzący średnie i małe obiekty, obawiają się, że przyszły rok nie będzie lepszy. Na rynek weszły bowiem e-vouchery.

- Pod koniec roku do hotelarzy, zrzeszonych w Krynickiej Organizacji Turystycznej zaczęły napływać zapytania o wolne miejsca noclegowe z prośbą o wystawienie e-vouchera - mówi Daniel Lisak, dyrektor Krynickiej Organizacji Turystycznej. - Dla nas była to nowość, więc zaczęliśmy sprawdzać co to takiego - dodaje.

Pod koniec lipca Ministerstwo Spraw Zagranicznych podpisało porozumienie z Polską Izbą Turystyki, powołujące Innowacyjny Program Aktywizacji Turystyki Przyjazdowej do Polski. Jego celem jest ograniczenie rodzajów dokumentów niezbędnych do otrzymania przez mieszkańców ze Wschodu wizy turystycznej. W praktyce szereg dokumentów, wcześniej wystawianych przez hotelarzy, zastępuje e-voucher. - Coś co jest uproszczeniem dla turystów, dla nas hotelarzy wiąże się z dodatkowymi kosztami - podkreśla Andrzej Pałyski, właściciel Hotelu Wysoka w Krynicy-Zdroju. - Zadzwoniłem do Polskiej Izby Turystyki. Poinformowano mnie, że by otrzymać możliwość wystawienia e-vouchera muszę wnieść opłatę członkowską, zapłacić za certyfikat, a potem złotówkę od każdego takiego dokumentu. To ponad 2 tysiące złotych.

Jeszcze w poprzednim sezonie zimowym wystarczyło przesłanie zagranicznemu turyście listem poleconym pakietu dokumentów: podstemplowanej listy uczestników, arkuszu rezerwacyjnego, potwierdzenia z terminalu płatniczego za opłacony wyjazd i faktury. Z takim kompletem Ukrainiec mógł wystąpić do ambasady po wizę. - Tymczasem ukraińskie biura podróży chciały współpracować tylko z hotelarzami, którzy mogą wystawiać e-vouchery - zaznacza Daniel Lisak z KOT. - Twierdzili, że składanie wniosków o przyznanie wizy w tradycyjny sposób jest czasochłonne i dyskredytowane w stosunku do wniosków z e-voucherem.

Kryniccy hotelarze obawiają się, że za rok sytuacja może się powtórzyć. Nie chcą jednak płacić PIT za certyfikat, a tym bardziej za członkowstwo. Roczna składka za obiekty do 60 miejsc to 1200 zł, a mające 3 lub więcej gwiazdek - 2410 zł.
- Nie mamy żadnej pewności, że wydane przez nas pieniądze się zwrócą. Przecież gości ze Wschodu mamy zaledwie przez pierwszy tydzień stycznia, a potem przez cały rok nikt nie przyjeżdża - przekonuje Andrzej Pałycki.

Maria Kunicka, dyrektor Polskiej Izby Turystyki, a zarazem przewodnicząca Komisji Certyfikacji uważa, że opłaty za e-vouchery to niewielkie koszty. - Przynależność do PIT, a uczestnictwo w programie to dwie odrębne sprawy. Nie trzeba być członkiem naszej Izby, żeby uzyskać możliwość wystawiania klientom ze Wschodu e-voucherów - zaznacza Maria Kunicka. - Jedyne koszty jakie ponosi właściciel hotelu, czy pensjonatu, stając się uczestnikiem programu, to pierwsza roczna opłata w wysokości 500 zł za certyfikat oraz 1 zł od każdego e-vouchera - dodaje.

Jak wyjaśnia dyrektor PIT wznowienie certyfikatu to koszt o połowę mniejszy niż jego pierwsza aktywacja. Trzeba będzie za to zapłacić 250 zł. Cena od jednego e-vouchera też może być różna. Za dokument dla maksimum 10 osób hotelarz zapłaci 1 zł, natomiast powyżej 10 osób - 15 zł. - Z jednego e-vouchera może skorzystać przykładowo pięcioosobowa rodzina. Wtedy opłata od jednej osoby wynosi 20 groszy - tłumaczy Maria Kunicka. - Ale może też na nim przyjechać jednym autokarem do Polski grupa czterdziestoosobowa. Wtedy koszt e-vouchera wyniesie 15 zł, więc to naprawdę niewielkie opłaty.

Jest jeszcze jedna opłata, o której Maria Kunicka nie wspomina. To koszt szkolenia, który jest warunkiem otrzymania certyfikatu. Jego stawkę określa PIT.

Polska Izba Turystyki

- PIT to ogólnopolska organizacja samorządu gospodarczego przemysłu turystycznego. Działa od 22 lat.
Jest pełnoprawnym członkiem Europejskiej Organizacji Związków Biur Podróży Unii Europejskiej (ECTAA).

- Członkami PIT są: biura podróży, agencje turystyczne, towarzystwa ubezpieczeniowe, wyższe szkoły turystyczne, przewoźnicy, gestorzy bazy noclegowej, atrakcji turystycznych i kulturalnych, przedstawiciele branży turystycznej, korporacje targowe. Zadaniem Izby jest dbanie o rozwój polskiego przemysłu turystycznego, jego konkurencyjność na rynkach zagranicznych, upowszechnianie nowoczesnych technologii znajdujących zastosowanie w turystyce oraz zasad etyki w działalności biznesowej.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Krynica-Zdrój: e-vouchery miały pomóc, a komplikują - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska