Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pojawili się chętni na zakup kopalni Brzeszcze. Związki: niewiarygodni

Bogusław Kwiecień
Wczoraj znów od rana mieszkańcy gminy Brzeszcze, dorośli i ci najmłodsi, uczestniczyli w blokadzie drogi wojewódzkiej 933
Wczoraj znów od rana mieszkańcy gminy Brzeszcze, dorośli i ci najmłodsi, uczestniczyli w blokadzie drogi wojewódzkiej 933 Bogusław Kwiecień
Rozszerza się akcja protestacyjna w obronie czterech kopalń wskazanych przez rząd do likwidacji, w tym KWK "Brzeszcze".

Po fiasku rozmów premier Ewy Kopacz ze związkowcami w Katowicach, które zakończyły się we wtorek o godz. 2 nad ranem, górnicy strajkujący pod ziemią w "Brzeszczach" chcieli zaostrzyć protest i podjąć głodówkę.

Stanisław Kłysz, przewodniczący "Solidarności" w Brzeszczach przyznaje, że takie zamiary istniały wśród górników, ale ostatecznie dali się przekonać, że skoro istnieje szansa na dalsze rozmowy, to nie należy uciekać się do aż tak drastycznych form, które mogą odbić się na ich zdrowiu.

Nieustannie trwa także akcja protestacyjna przed bramą kopalni. Wczoraj mieszkańcy dalej blokowali drogę wojewódzką 933 przechodząc po przejściu dla pieszych z jednej strony jezdni na drugą.

Gotowi na długi protest

Blokada prowadzona jest od 7 rano do 23, ale także w nocy przed kopalnią czuwa grupa mieszkańców. - Nie odejdziemy stąd, dopóki ostatni ze strajkujących na dole górników nie wyjedzie na powierzchnię - mówi Agnieszka Kolasa, mieszkanka Brzeszcz, której mąż od początku strajku jest na dole. - Gdy rozmawiam z nim przez telefon, słychać w głosie, że jest już bardzo zmęczony - dodaje kobieta.

Ludzie gromadzący się przed kopalnią są przygotowani na długi protest. Wczoraj wieczorem ok. 200 osób przeszło ulicami miasta sprzed kopalni do ronda na skrzyżowaniu ulic Ofiar Oświęcimia z Dworcową.

Nie wiadomo, kiedy rozmowy związkowców z delegacją rządową mogą zostać wznowione. Premier Kopacz po zakończeniu poniedziałkowej tury negocjacji stwierdziła, że jej propozycje przedstawione w poniedziałek pozostają cały czas aktualne. Przewidują one m.in., że cztery zakłady wskazane do likwidacji po przekazaniu do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) nie będą automatycznie skazane na wygaszenie. Będą miały czas, aby udowodnić, że są rentowne. Zdaniem związkowców, na razie SRK gwarantuje działalność jedynie przez trzy miesiące. Potrzebne są zmiany w ustawie o górnictwie. Dopóki ich nie ma, trudno na ten temat konkretnie rozmawiać.

Zapytaliśmy związkowców, czy w obecnej sytuacji są skłonni do ustępstw, na przykład w sprawach płac czy socjalnych? Szef Solidarności w ,,Brzeszczach" stwierdził, że na razie tematem negocjacji jest dalsza działalność czterech kopalń, które mają być zlikwidowane. - Jeśli ta sprawa zostanie rozstrzygnięta, to będzie można przejść do innych, w tym ewentualnych oszczędności. Jesteśmy na to otwarci - powiedział Kłysz.

Większych emocji wśród protestujących w Brzeszczach nie wzbudziła informacja o ofercie firmy Uniwersal Energy, która gotowa jest kupić trzy z czterech zagrożonych kopalń. Chodzi właśnie o "Brzeszcze", "Sośnicę-Makoszowy" oraz "Bobrek-Centrum". Wniosek wpłynął do ministra pełnomocnika ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciecha Kowalczyka. W Brzeszczach jednak nie wierzą w dobrych wujków.

- Słyszeliśmy o kilku ofertach ze strony różnych pseudoin-westorów. Górnictwo wymaga poważnego traktowania jako branża o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa energetycznego kraju - dodaje Kłysz.

Strajk się rozlewa
Na Śląsku akcja protestacyjna dalej się rozlewa. Bierze w niej udział już 12 kopalń należących do Kompanii Węglowej, w tym "Piast", gdzie także zatrudnionych jest wielu oświęcimian. - Na poziomie 650 m strajk podjęło 50 osób - mówi Mirosław Kecmaniuk, mieszkaniec Oświęcimia.

Przewodniczący Związku Zawodowego "Sierpień 80" w "Piaście" Andrzej Dźwigoń zapowiada, że protest będzie prowadzony do skutku. Cały czas trwa jednak wydobycie węgla. Górnicy z "Piasta" wspierają także protestujących przed kopalnią w Brzeszczach. - Pracowałem w tej kopalni przez sześć lat. Od roku jestem na "Piaście". Dalej pracuje tutaj moja mama. Musimy się wspierać - mówi Dawid Koryciński, jeden z górników, który uczestniczył w blokadzie drogi 933.

Protestujących górników poparli wczoraj także m.in. piłkarze Górnika Zabrze, podkreślając, że górnicy zawsze są ich 12. zawodnikiem na boisku.

Jutro rząd ma w Sejmie przedstawić aktualną informację na temat sytuacji w górnictwie. Jednocześnie Najwyższa Izba Kontroli zapowiedziała wzięcie pod lupę działalności Kompanii i kopalń z uwzględnieniem programów naprawczych.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska