Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co Ci się należy od lekarza

K. Kojzar, M. Karkosza
Od początku roku, żeby dostać się do okulisty czy dermatologa, potrzebne jest skierowanie wystawione przez lekarza POZ
Od początku roku, żeby dostać się do okulisty czy dermatologa, potrzebne jest skierowanie wystawione przez lekarza POZ JANUSZ WÓJTOWICZ
Od stycznia 2015 roku zmieniły się kompetencje lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Pacjenci często są zdezorientowani. Pytają m.in. o dostępne badania i skierowania do specjalistów.

Po zamieszaniu związanym z protestem lekarzy rodzinnych zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim, wszystkie gabinety są już czynne i przyjmują pacjentów. Zmieniły się jednak niektóre kompetencje lekarzy pierwszego kontaktu. A pacjenci nie do końca wiedzą, czego się mają od swojego medyka spodziewać.

Przykładem jest historia Barbary Pajchert z Krakowa. - W różnych ulotkach i instrukcjach możemy przeczytać, co i jak często powinniśmy sobie przebadać w imię: "lepiej zapobiegać niż leczyć", a więc wybrałam się do lekarza pierwszego kontaktu po odpowiednie skierowania - relacjonuje pani Barbara.

Ku zdziwieniu kobiety lekarz nie chciał skierować jej na żadne badania...

Badania nie na życzenie

Z relacji krakowianki wynika, że dopiero kiedy stwierdziła, że czuje ból w różnych częściach ciała, zapadła decyzja o badaniach: - Dostałam skierowanie na morfologię. I to by było na tyle w kwestii zapobiegania i profilaktyki - komentuje pani Barbara.

Specjaliści, z którymi rozmawialiśmy, twierdzą jednak, że w tym przypadku internista postąpił prawidłowo. Badania przeprowadzane są bowiem wtedy, kiedy jest ku temu konkretna przyczyna, a pacjent zgłasza jakieś uwagi odnośnie do swojego stanu zdrowia. - To lekarz decyduje, jakie badania są niezbędne do postawienia diagnozy - mówi Mariusz Szczęsny, lekarz z przychodni MSW w Krakowie. - Mówienie o profilaktyce w kontekście podstawowej opieki zdrowotnej jest nieporozumieniem. Na badania okresowe kieruje nie lekarz rodzinny, a na przykład lekarz medycyny pracy - tłumaczy.

Potwierdza to małopolski konsultant ds. medycyny rodzinnej. - Przeprowadzenie konkretnych badań musi być uzasadnione choćby dlatego, że wiele z nich niesie ze sobą skutki uboczne - mówi dr n. med. Tomasz Tomasik. - Jest tak choćby w przypadku zdjęć rentgenowskich. Tymczasem lekarze często spotykają się z prośbą o wykonanie takiego zdjęcia na przykład od pacjentów, którzy czują choćby drobny ból w plecach.

Konsultant dodaje, że wystawienie skierowania na konkretne badanie powinno być poprzedzone rozpoznaniem i rozmową z pacjentem.

Czego oczekiwać od POZ?

Resort zdrowia opracował nową listę badań, które przysługują pacjentowi w ramach podstawowej opieki zdrowotnej - czyli takich, na które może nas skierować lekarz rodzinny. Jest to m.in morfologia, sprawdzenie poziomu cholesterolu, glukozy, sodu i potasu, radiologiczne zdjęcie klatki piersiowej czy USG jamy brzusznej. Wykaz wszystkich tych badań można znaleźć w Zintegrowanym Informatorze Pacjenta na stronie www.nfz.gov.pl.

Lekarz rodzinny musi także wypisać skierowanie do większości specjalistów. Bez niego możemy udać się jedynie do kilku lekarzy, m.in. ginekologa czy wenerologa. Jeszcze do końca ubiegłego roku pacjent mógł się zgłaszać do okulisty i dermatologa bez wizyty w przychodni POZ. Ten przepis został zmieniony od 1 stycznia. To budzi duże zastrzeżenia. -Jeśli u pacjenta występują zmiany skórne, to wiadomo przecież, że powinien się udać do dermatologa. A teraz musi najpierw zgłosić się do lekarza POZ, który dopiero skieruje go na odpowiednie badania - mówi Mariusz Szczęsny. Lekarze zauważają, że nowelizacja jedynie zwiększy kolejki, ponieważ oni sami nie są w stanie samodzielnie zdiagnozować większości chorób oczu czy skóry. Lekarz rodzinny może rozpoznać jedynie najprostsze dolegliwości, jak np. zapalenie spojówek czy grzybica paznokci. Wtedy też sam może przepisać odpowiednie leki. Tyle że tak było i przed zmianą przepisów.

Pakiet onkologiczny

Wprowadzenie tzw. pakietu onkologicznego, który był jednym z punktów zapalnych w sporze między lekarzami a ministrem zdrowia, oznacza, że teraz lekarze pierwszego kontaktu mają również dokonywać wstępnej diagnozy pod kątem chorób onkologicznych. Jeśli zauważą niepokojące symptomy, mogą skierować pacjenta na szybką ścieżkę leczenia. Według założeń, pogłębiona diagnostyka ma zająć nie więcej niż dziewięć tygodni. To bardzo krótko, biorąc pod uwagę, że na niektóre badania pacjenci ze zwykłym skierowaniem czekają miesiącami.

Tyle że, jak zauważa jedna z krakowskich lekarek, dziewięć tygodni dla osoby z nowotworem to wciąż dużo. - Jeżeli stwierdzam, że pacjent może być chory onkologicznie, kieruję go po prostu na oddział szpitalny. Tam diagnostyka i leczenie przebiegają znacznie szybciej - mówi.

Zmiana lekarza
Co, jeżeli wydaje nam się, że nasz lekarz lekceważy dręczące nas symptomy? Możemy go zmienić - bezpłatnie dwa razy w roku. Trzecia zmiana kosztuje 80 zł.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska