O tym, że 27-latek prowadzi po "kielichu", byli przekonani przechodnie, którzy zauważyli kierowcę poruszającego się zygzakiem na ul. Pszczyńskiej i natychmiast zawiadomili policję.
Kiedy patrol poinformował 27-latka, że zostanie przewieziony do komendy na badanie alkomatem, zaproponował on stróżom prawa 1000 złotych łapówki. Okazało się, że mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Zboczeniec z Częstochowy nieuchwytny. Goni, straszy i chce gwałcić [PORTRET PAMIĘCIOWY]
*Napad na Club 80 w Siemianowicach. Bandyci zdemolowali lokal
*Prezent na Święta Bożego Narodzenia: Najfajniejszy prezent na święta TOP 10 PREZENTÓW
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?