Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz: podjęła walkę z nieuczciwą firmą i wygrała

Katarzyna Ponikowska
Tak wygląda opakowanie perfum, które sprzedaje firma Sunrise. Butelki w pudełkach nie mają żadnych oznaczeń
Tak wygląda opakowanie perfum, które sprzedaje firma Sunrise. Butelki w pudełkach nie mają żadnych oznaczeń archiwum prywatne
Sprzedawcy, którzy wciskają ludziom słabej jakości perfumy, dotarli do Olkusza. Naszej Czytelniczce udało się na szczęście odzyskać pieniądze.

Trzy tygodnie temu w poniedziałek około godz. 15 do jednego z mieszkań na os. Pakuska w Olkuszu zapukał młody, elegancko ubrany mężczyzna. Był z chłopcem w wieku około 10-11 lat. - Mężczyzna w garniturze zaczął od prezentacji firmy rzekomo sprzedającej dobre markowe perfumy, która obchodzi jubileusz swojego istnienia - zaczyna opowieść Joanna Kurek z Olkusza. Mężczyzna mówił, że firma ma swoje stoisko w olkuskim Carrefourze (w markecie nie ma takiego stoiska). Dodał, że z okazji jubileuszu, firma rozdaje perfumy za darmo.

To wcale nie był prezent

- Można było je powąchać. Był zapach piżma i zielonej herbaty do wyboru - wspomina pani Joanna. Potem mężczyzna zaproponował kolejne opakowania perfum, które też miały być prezentem. Pani Joanna zdecydowała się na dwa zapachy damskie i jeden męski. Usłyszała wtedy, że jednak trzeba zapłacić. - Mówił, że normalnie kosztują 200 euro, ale z okazji promocji wszystkie trzy opakowania można mieć za 120 zł. Zdecydowała się na zakup i nawet wytargowała zniżkę do 110 zł.

Podróbki w butelkach

Kiedy sprzedawca wyszedł, kobieta zorientowała się, że dostała zapachy nie takie, jak chciała. Perfum o zapachu piżma, które najbardziej jej się podobały, nie było w ogóle. - Zapachy były gorsze, o wiele słabsze, a butelki nie miały żadnych oznaczeń. Widać, że to podróbki - mówi.

Postanowiła zawalczyć o swoje. Sprzedawca nie zostawił wizytówki, ale pokazał ją podczas rozmowy. Olkuszanka zapamiętała nazwę. Znalazła ją w internecie. Zadzwoniła prosząc o wymianę perfum na te, które wybrała. - Miła pani z siedziby firmy zapewniła mnie, że "ankieter" oddzwoni. I rzeczywiście oddzwonił, ale nie był już taki miły, jak w domu - opowiada pani Joanna. W nieuprzejmych słowach odmówił spotkania.

Kobieta zaczęła więc przeszukiwać internet w poszukiwaniu informacji i firmie i perfumach. Natrafiła na tekst "Gazety Krakowskiej", który ukazał się 1 sierpnia. Opisujemy w nim, jak przedstawiciele firmy Sunrise sprzedają kiepskiej jakości perfumy o nazwie Lavezzi na Rynku w Oświęcimiu. Pisaliśmy też, jak odzyskać pieniądze za niechciany towar.
Pani Joannie udało się, choć kosztowało ją to wiele telefonów do Sunrise i nerwów. Skuteczne okazało się postraszenie dziennikarzami. - Odzyskałam pieniądze, ale i tak chcę nagłośnić sprawę, by już nikt nie dał się oszukać tej firmie - mówi.

To zwykłe oszustwo

Firma Sunrise sprzedając "perfumy" nie zostawia żadnych dowodów zakupy, np. paragonu. Według miejskiego rzecznika konsumentów z Krakowa, Jerzego Gramatyki, osoby które kupią perfumy od sprzedawcy poza siedzibą firmy, np. na ulicy lub w domu, mają prawo odstąpić od umowy bez podania przyczyny. Bez dowodu zakupu - tak jak w przypadku pani Joanny - topraktycznie niemożliwe. - Jeżeli sprzedawca nie wystawia takiego dokumentu, popełnia wykroczenie i może zostać ukarany grzywną - podkreśla rzecznik. Jego zdaniem, firma nie wystawiając rachunków i paragonów narusza też przepisy prawa podatkowego.

Dodatkowo, jeśli perfumy są podróbkami, przedsiębiorstwo łamie zapisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i uderza w legalnie działających przedsiębiorców. - Powinny się tą sprawą zainteresować urząd skarbowy i policja - uważa Gramatyka. W firmie Sunrise nie udało nam się uzyskać wyjaśnień. - Nie ma osoby decyzyjnej - usłyszeliśmy.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska