Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzeszcze. Czy kopalnia ma przyszłość?

Ewelina Sadko
Górnicy z nierentownych kopalń Kompanii Węglowej mogą niebawem stracić pracę. Wszystko wyjaśni się za dwa tygodnie, kiedy zarząd przedstawi szczegóły planu restrukturyzacji zakładów
Górnicy z nierentownych kopalń Kompanii Węglowej mogą niebawem stracić pracę. Wszystko wyjaśni się za dwa tygodnie, kiedy zarząd przedstawi szczegóły planu restrukturyzacji zakładów archiwum
Górnicy po protestach mają gwarancję barbórki i pieniędzy na trzy miesiące. Co będzie dalej? Kopalnia w Brzeszczach przynosi tylko straty. Obecnie jest utrzymywana z naszych podatków.

Za dwa tygodnie górnicy z kopalń Kompanii Węglowej (KW) poznają nowy plan naprawczy ich zakładów pracy. Zarząd Kompanii opracowuje kolejny dokument, bo ten, który obowiązywał do niedawna, okazał się bublem. Jego głównym założeniem było pozyskanie pieniędzy z obligacji, jednak nie przyniosło to żadnych zysków, bo nie było chętnych na kupno. Na razie premier Ewa Kopacz dała gwarancję na utrzymanie kopalń Kompanii, m.in. tej w Brzeszczach, ale tylko na trzy miesiące. Co będzie dalej, nie wiadomo.

Przypomnijmy. 14 listopada górnicy Kompanii usłyszeli od zarządu, że nie ma pieniędzy na grudniowe wynagrodzenia, o barbórkach już nie mówiąc. Wywołało to oburzenie i ruszyli do Warszawy na protest. Potem zawarto porozumienie z rządem.

Bardzo korzystne dla górników. Nie będzie likwidacji deputatów dla emerytów i rencistów (zostały jedynie zawieszone), dalszych prób pozbawiania pracowników 14 pensji i barbórki. Ustalono nowe zasady wypłaty wynagrodzeń (dodatkowe pensje będą naliczane na podstawie wypłat z całego roku, a nie z ostatniego miesiąca, jak do tej pory).

Powołany został także pełnomocnik rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, którym został Wojciech Kowalczyk, dotychczasowy wiceminister skarbu. - Usłyszeliśmy, że są pieniądze, ale tylko do końca pierwszego kwartału. W ciągu dwóch tygodni dowiemy się, jakie są plany Kompanii, m. in. co do naszej kopalni. Do tego czasu zawiesiliśmy protest - mówi Stanisław Kłysz, przewodniczący Związku Zawodowego "Solidarność" w kopalni Brzeszcze. Przekonuje, że KWK Brzeszcze byłaby rentowna, gdyby nią dobrze zarządzano.

Mieszkańcy przestają w to wierzyć. - Związkowcy w kółko mówią to samo. Gdyby kopalnia była taka super, to ktoś chciałby ją kupić, a nie ma chętnego - uważa Radosław Górecki z Brzeszcz. - Przez związkowców odwołali byłą burmistrz i nie ma drogi S1, a za chwilę nie będzie kopalni - mówi.

O tym, że sytuacja Kompanii jest bardzo zła, mówił Mirosław Taras, odwołany 21 listopada prezes KW. Podczas ostatniego spotkania z górnikami nie szczędził słów krytyki. Powiedział m.in., że zlikwidowane powinny być wszystkie kopalnie, które przynoszą straty. Porównał ich ratowanie do reanimacji trupa.

- Trudno się z tym nie zgodzić - mówi Janina Latocha z Oświęcimia, żona byłego górnika. - Dlaczego mamy fundować górnikom wypłaty i na siłę utrzymywać zakład, który jest bankrutem? A tak właśnie jest, bo państwo daje im pieniądze z podatków innych ludzi. Przed nami druga tura wyborów, więc żaden polityk nie postawi się górnikom. Przez to tracimy my wszyscy - dodaje zdenerwowana.

Warto zaznaczyć, że brzeszczańska kopalnia od czasu pożaru jednego z pokładów w 2012 roku przynosi ogromne straty i jeśli dojdzie do likwidacji nierentownych zakładów, jest w czołówce do zamknięcia. Mimo jej kiepskiej sytuacji, górnicy w ubiegłym roku dostali po 3 tys. zł zadośćuczynienia za stres związany z niepewnością dotyczącą przyszłości kopalni. - Niech się w końcu określą, czy zamkną zakład czy nie, bo tak się nie da żyć. Z dnia na dzień - mówi Andrzej, górnik KWK Brzeszcze. - Wielu z nas już szuka roboty, bo nikt nie chce zostać na lodzie, bez pracy i pieniędzy. Jednak póki jest, to chcemy tu pracować.

Do tematu wrócimy, gdy przedstawiony zostanie plan.

Fakty

Straty, straty i jeszcze raz straty
- Zarząd Kompanii Węglowej, miał plany likwidacji KWK Brzeszcze, ale pod naciskiem związków z nich zrezygnował. Jak twierdzi branżowy portal gospodarczy wnp.pl, zajmujący się górnictwem w Polsce, każdy dzień pracy w kopalni Brzeszcze przynosi ostatnio nawet 1 mln zł strat.
- Z kolei z informacji zarządu KW z połowy września wynika, że pośród 14 jej kopalń rentowność utrzymywały trzy. Wynik finansowy po sześciu miesiącach wyniósł minus 342,3 mln zł, wobec 228,7 mln zł straty przed rokiem.
- Większość śląskich kopalń produkuje drogi węgiel i są problemy z jego sprzedażą. Na zwałach kopalń w Polsce zalega obecnie około 8,3 mln ton surowca do sprzedaży. Tylko w brzeszczańskim zakładzie jest to około 600 tys. ton.
- Polska rocznie importuje około 11 mln ton węgla, głównie z Rosji. Surowiec nie jest przesiewany (gorsza kaloryczność), ale nawet o 200 złotych tańszy na jednej tonie. Trafia głównie na wschód i północ kraju.
- W tym roku Kompania Węglowa zredukowała liczbę miejsc pracy o 3 tys. etatów. Obecnie w jej kopalniach pracuje ponad 103 tys. osób, w tym 80 tys. pod ziemią.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska