Wyniki wyborów 2014: Kaczyński w Katowicach nie godzi się na taki wynik wyborów

Wyniki wyborów 2014:

Ogromne zamieszanie powstało po podaniu w sobotę wyników wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą, która to odebrała PiS dwa mandaty w sejmiku woj. śląskiego, oddając je w ręce PSL. To o tyle bulwersujące, że prawidłowe wyniki opublikowaliśmy w DZ już dzień wcześniej.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Wyniki wyborów 2014: Wybierz prezydentów i burmistrzów w II turze [ZAGŁOSUJ W PLEBISCYTACH]

Jednak to nie koniec wyborczych skandali. Już w nocy z piątku na sobotę, tuż przed północą, liderka katowickiej listy PiS Bożena Borys-Szopa na stronie PKW zobaczyła dokument, z którego wynikało, że otrzymała ponad 33 tysiące głosów poparcia. Protokół został podpisany przez wszystkich członków Wojewódzkiej Komisji Wyborczej.

CZYTAJ KONIECZNIE:
KACZYŃSKI W KATOWICACH: WYNIKI WYBORÓW NIEPRAWDZIWE, ŻEBY NIE POWIEDZIEĆ SFAŁSZOWANE

Zaczęły się gratulacje. Taki wynik był niewątpliwie jednym z najlepszych w województwie. Jakież więc było zdziwienie Borys-Szopy, gdy kilkanaście minut później na stronie PKW pojawił się kolejny protokół, w którym liczba głosów oddana na jej kandydaturę stopniała o około 14 tysięcy. Ba, zmniejszyła się też liczba uprawnionych do głosowania w jej okręgu.

Tego dokumentu nie podpisał już jeden z wiceprzewodniczących komisji oraz jeden z członków.

- Na szczęście udało nam się skopiować pierwszy dokument, bo pewnie już byśmy go nigdy nie ujrzeli. Liczba głosów nie zmieniała układu sił w sejmiku, czyli podziału mandatów. Cała ta sprawa jednak świadczy o jakimś niewiarygodnym bałaganie w komisji. W końcu nie wiem, ile głosów dostałam. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca - mówi Borys-Szopa, która opublikowała dokumenty na swoim profilu na Facebooku.

ZOBACZ KONIECZNIE:
* WYNIKI WYBORÓW 2014: OTO JUŻ WYBRANI PREZYDENCI I BURMISTRZOWIE W MIASTACH WOJ. ŚLĄSKIEGO
* WYNIKI WYBORÓW 2014: KTO W II TURZE WYBORÓW? TUTAJ WALKA NADAL TRWA

Ale wróćmy do sobotniej, nocnej konferencji prasowej Państwowej Komisji Wyborczej, podczas której wyborcy z województwa śląskiego usłyszeli, że w naszym regionie PO otrzymała 17 mandatów do sejmiku, PiS 14, zaś PSL - aż siedem.

Oczywiście nie było to zgodne z prawdą. Wiarygodne dane, które jako pierwszy przedstawił już w nocy z czwartku na piątek "Dziennik Zachodni", były inne. PO zachowało przewagę jednego mandatu, zdobywając ich rzeczywiście 17. Z kolei PiS ma ich 16, zaś PSL 5.

W PiS nie wierzą w przejęzyczenie sędziego. - To nie było zwykłe przejęzyczenie, bo wtedy pomyłka dotyczyłaby tylko jednego wyniku, np. PiS. A wynik był odczytany z kartki. W ten sposób PKW zupełnie w moich oczach straciła wiarygodność - dodaje Bożena Borys-Szopa.

Niemal całą noc działacze Prawa i Sprawiedliwości czekali na sprostowanie informacji. Nie uczyniła tego PKW. Informacje o prawidłowej liczbie mandatów znalazły się na paskach w telewizjach informacyjnych.
Ostatecznie, po przeliczeniu wszystkich głosów, w skali kraju PO zdobyła najwięcej mandatów w sejmikach wojewódzkich - uzyskała ich 179, wygrywając w ośmiu województwach. PiS wywalczył 171 mandatów i wygrał w sześciu sejmikach, zaś w dwóch zwyciężyło PSL, zdobywając w sumie 157 mandatów.

CZYTAJ KONIECZNIE:
KACZYŃSKI W KATOWICACH: WYNIKI WYBORÓW NIEPRAWDZIWE, ŻEBY NIE POWIEDZIEĆ SFAŁSZOWANE

Procentowo najwięcej głosów w wyborach do sejmików padło na PiS - 26,85 proc., PO zgromadziła 26,36 proc., PSL - 23,68 proc., a SLD - 8,78 proc.

ZOBACZ KONIECZNIE:
* WYNIKI WYBORÓW 2014: OTO JUŻ WYBRANI PREZYDENCI I BURMISTRZOWIE W MIASTACH WOJ. ŚLĄSKIEGO
* WYNIKI WYBORÓW 2014: KTO W II TURZE WYBORÓW? TUTAJ WALKA NADAL TRWA

ZOBACZ KONIECZNIE:
NAJNOWSZE OSTATECZNE WYNIKI WYBORÓW DO SEJMIKU ŚLĄSKIEGO

W województwie śląskim nadal będzie rządziła koalicja PO-PSL-SLD. PiS, mimo że sporo zyskał, nie ma szans na stworzenie większościowej koalicji.

Prawo do wytypowania kandydata na marszałka w naszym regionie ma PO. Jak już pisaliśmy, władze regionu chcą, by został nim poseł Wojciech Saługa, ale premier Ewa Kopacz zażyczyła sobie trzech kandydatów, by mieć wybór. Działacze Platformy nie do końca chcą się zgodzić z takim scenariuszem. Zwykle władze regionów miały najwięcej do powiedzenia. Ale przypomnijmy, że w przypadku Śląska i byłego marszałka Adama Matusiewicza nie był to dobry wybór.

PiS będzie demonstrował

Wczoraj do Katowic przyjechał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, by poprzeć kandydaturę Andrzeja Sośnierza na prezydenta miasta, który w drugiej turze zmierzy się z Marcinem Krupą, kandydatem odchodzącego prezydenta Piotra Uszoka.

Prezes PiS odniósł się do wyników wyborów samorządowych, w których PiS uzyskał więcej głosów od PO, ale mniej mandatów.

- Wyniki uważamy za nieprawdziwe, nierzetelne, żeby po prostu nie użyć słowa sfałszowane - stwierdził Jarosław Kaczyński. PiS planuje podjąć szereg działań, także na arenie międzynarodowej, by wyjaśnić wątpliwości związane z wyborami.

- Zgoda na taką sytuację oznacza po prostu zmianę ustroju. Oznacza pchnięcie Polski na Wschód. Oznacza, że w Polsce procedury wyborcze w gruncie rzeczy nie będą miały żadnego praktycznego znaczenia, będą tylko służyć do sztucznego legitymizowania istniejącej władzy - ocenił Kaczyński. PiS zamierza odwołać się do sądów okręgowych wnosząc protesty wyborcze, a także zamanifestować swój sprzeciw w Parlamencie Europejskim.

13 grudnia sympatycy PiS będą demonstrować w Warszawie w sprawie zmiany ordynacji wyborczej.

*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować