Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Preparaty przeciwko ślimakom są zabójcze dla psów

Bogusław Kwiecień
Kupując takie środki trzeba dokładnie czytać etykiety.
Kupując takie środki trzeba dokładnie czytać etykiety. Fot. Archiwum
Środki na zwalczanie ślimaków wykładane w ogrodach i na działkach mogą być zabójcze, ale dla psów i kotów. Mówią o tym właściciele zwierząt.

W Lecznicy Weterynaryjnej Błonie w Oświęcimiu udzielono już pomocy 15 psom, które trafiły tu po zatruciu preparatami na ślimaki. Nie można wykluczyć, że takich przypadków w regionie było więcej. Zatrucia mogły nawet doprowadzić do tego, że czworonogi zdechły.

- Mój Blacki miał szczęście, udało się go uratować, ale trudno opisać, jak wcześniej cierpiał - mówi pani Marta, mieszkanka Oświęcimia.

Pieska wzięła ze schroniska. Kundel Blacki szybko się zadomowił. Pewnego dnia, zaraz po powrocie ze spaceru, zaczął uciekać i chował się po kątach. Miał wymioty, a potem doznał konwulsji. Kilka minut później zaczęła się biegunka.

- Nie zapomnę błagalnego wzroku mojego pieska. Potem nastąpił paraliż kończyn tylnych i zaczął tracić równowagę - opowiada właścicielka Blackiego, a w jej oczach pojawiają się łzy. W pół godziny później była ze swoim pupilem w lecznicy i to uratowało mu życie, chociaż początkowo lekarz nie dawał mu większych szans. Blacki był w agonii, ale cudem przeżył. Śliczna kotka sąsiadów pani Marty nie miała tyle szczęścia.

- Nikt nie dostrzegł w porę jej cierpienia - dodaje. Najbardziej znane ogólnodostępne preparaty ślimakobójcze jak np. snacol, glanzit, ślimakol czy ślimax w postaci niebieskich bądź zielonych granulek mają słodki smak i wabią nie tylko ślimaki, ale także inne zwierzęta. Psy i rzadziej koty chętnie je zlizują, a nawet zjadają.

- Ten środek to trująca substancja tzw metaldehyd - mówi Jakub Dłubisz, lekarz weterynarii z lecznicy Błonie. Jeśli pomoc nie przyjdzie w porę to zwierzę może zdechnąć. Większe zagrożenie substancja stanowi dla psów. Środek jest dlatego groźny, że szybko zatruwa ośrodkowy układ nerwowy. Prawie natychmiast powoduje paraliż, drgawki, ataki padaczki. Psy umierają w wielkich cierpieniach. Problem w tym, że wiele osób stosuje takie preparaty do walki ze ślimakami i do końca nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia dla innych zwierząt.

- Prawda jest taka, że wiele środków jest przeznaczonych do stosowania na polach, a nie w ogrodach i na działkach - mówi Mariusz Niemiec, lekarz weterynarii z działu sanitarnego firmy Agrosimex w Błędowie k. Warszawy. Według niego część hurtowni środków ochrony roślin przepakowuje je w mniejsze worki i sprzedaje działkowcom. Na dodatek zdarza się, że bez ostrzeżenia na etykietach.

- Na naszych produktach są piktogramy, które ostrzegają, że są to środki szkodliwe dla zwierząt domowych - zaznacza Marta Olejniczak z działu handlowego firmy Bros. Większe firmy ostrzegają klientów, ale jest też szereg mniejszych, które tego nie robią.

Sygnały o zatruciach psów dotarły także do oddziału Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals w Oświęcimiu.

Katarzyna Kuczyńska, szefowa Animalsów, przypomina, że takie problemy pojawiły się już w ub. roku. Jej zdaniem, trzeba się zastanowić, jak sprawie zaradzić, by na wiosnę przyszłego roku nie dochodziło do tak dramatycznych sytuacji jak w przypadku Blackiego. Radzi, że przede wszystkim przy zakupie środków przeciw ślimakom trzeba dobrze sprawdzić etykiety i przeczytać ulotki, jak stosować, aby nie zaszkodzić czworonogom.

Okazuje się, że w obronie przed limakami nie trzeba uciekać się tylko do środków chemicznych. Działkowcy twierdzą, że wystarczy wysypać wokół upraw piasek z popiołem, a takiej ścieżki ślimak nie pokona, albo wysypać sól przy ulubionych roślinach ślimaków.
Zdaniem działkowców w następnym sezonie ślimaki mogą stanowić jeszcze większy problem, zwłaszcza, gdy będzie ciepła zima.

**Weź udział w prawyborach samorządowych "Gazety Krakowskiej":

Wybierz radnych Krakowa! | Wybierz prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Wybierz prezydentów i burmistrzów w najpopularniejszych miastach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Chrzanów | Brzesko | Zakopane**

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska