Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Radoń nie żyje. 21-latek bez rąk i nóg chciał żyć jak zdrowy

Paweł Chwał
Piotr Radoń zmarł w wieku 21 lat.
Piotr Radoń zmarł w wieku 21 lat. Fot. Archiwum
We wtorek Piotr Radoń trafił do szpitala z niewydolnością oddechową. Wczoraj na jego profilu na facebooku pojawiła się informacja o jego śmierci.

Piotr Radoń pochodził z Dąbrowy Tarnowskiej. Urodził się z rzadką wadą: bez nóg i rąk. - Mam 19 lat i jestem właściwie niemowlakiem - opowiadał dwa lata temu na łamach "Gazety Krakowskiej". - Rodzice muszą mnie karmić, poić, ubierać, nosić na rękach. Taki się urodziłem, muszę z tym żyć. Gdy miałem 12 lat, uświadomiłem sobie, że jestem chory i że nigdy nie będę taki jak inni. Ale bez rąk i nóg też można żyć, uczyć się, mieć marzenia i ambicje. Naprawdę - przekonywał.

Zamiast nóg miał płyty platformowe, a na nich zamontowane metalowe "nogi" w celu podparcia korpusu. Potrafił samodzielnie obracać się z boku na bok. Sam nauczył się obsługiwać komputer. Wstukiwał litery na klawiaturze za pomocą pałeczki laryngologicznej.

Mimo swojej niepełnosprawności nie poddał się. Nie chciał siedzieć w domu. Ukończył z wyróżnieniem gimnazjum i liceum informatyczne, zdał maturę (średnia ocen 4,8) i zaliczył kurs komputerowy. W 2012 roku rozpoczął studia w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych w Warszawie. Marzył o protezach rąk i nóg.

Postępująca skolioza uciskała narządy wewnętrzne, m.in. płuca, co powodowało duszności oraz częste infekcje dróg oddechowych. Piotrek miał też astmę. Zmarł w nocy z wtorku na środę. Miał zaledwie 21 lat.

Przeczytał reportaż Anny Górskiej "Taki już się urodziłem, ale chcę z tym normalnie żyć"

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska