Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zagospodarować okolice Jeziora Mucharskiego? Najpierw trzeba uregulować kwestię własności

Robert Szkutnik
Na zdj. od lewej Jan Wacławski, wójt gminy Stryszów, dyr. Stefan Sawicki z RZGW i wójt Wacław Wądolny wójt gminy Mucharz.
Na zdj. od lewej Jan Wacławski, wójt gminy Stryszów, dyr. Stefan Sawicki z RZGW i wójt Wacław Wądolny wójt gminy Mucharz. Robert Szkutnik
W połowie przyszłego roku rozpocznie się napełnienie sztucznego zbiornika wodnego przy zaporze wodnej w Świnnej Porębie, nazywanego nieoficjalnie Jeziorem Mucharskim. Wykonawcy prac kończą ostatnie inwestycje.Kiedy turyści będą mogli nad jeziorem wypoczywać - tego jeszcze nie wiemy - ale wiemy, że w połowie grudnia pojedziemy nową szosą ze Stryszowa do Zembrzyc i nowym torem kolejowym do Zakopanego. Inwestycja ma szansę stać się wodną atrakcją turystyczną da całej Małopolski.

- Uroczyste oddanie do użytku nowych inwestycji, drogi i torów kolejowych, zaplanowano na 12 grudnia, bo dzień później zmienia się rozkład jazdy pociągów. Dla nas to oznacza, że nic już nie stanie na przeszkodzie aby napełnianie zbiornika rozpocząć - mówi Stefan Sawicki, z-ca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie (szef inwestycji budowa zapory i zbiornika wodnego).

Zobacz też: Koniec sporów o nazwę zbiornika przy zaporze Świnna Poręba

Kilka kilometrów torów, na trasie Stryszów - Zembrzyce trzeba było przenieść z dna przyszłego zbiornika, bo to część ważnej trasy kolejowej z Krakowa do Zakopanego.

Powstałe na terenie dwóch powiatów:wadowickiego i suskiego jezioro, długie na 11 km, w trzech czwartych jego powierzchni położone będzie na terenie gminy Mucharz a wokół niego będzie budowana turystyczna marka tej części Małopolski.

- Już teraz musimy przygotowywać infrastrukturę dla turystów, którzy przyjadą odpocząć nad jeziorem - mówi Wacław Wądolny, wójt gminy Mucharz. Dodając, że samorządy okolicznych gmin chcą uniknąć chaotycznej zabudowy nad wodą i grodzenia dostępu do jeziora.

Dlatego przez ostatnie półtora roku wraz z wójtami Stryszowa, Lanckorony, Budzowa i Zembrzyc samorządy wraz z organizacjami pozarządowymi przygotowały koncepcję zagospodarowania terenu wokół zbiornika. Szczegóły oferty turystycznej i planów zagospodarowania terenu wokół jeziora można było poznać w piątek (24.10) podczas konferencji poświęconej temu tematowi a zorganizowanej w Młynie Jacka w Jaroszowicach.

Koncepcja przewiduje trzy centra rekreacyjne z plażami, boiskami, przystaniami i placami zabaw. Największe ma powstać w Jaszczurowej, przy drodze krajowej nr 28 relacji Wadowice - Sucha Beskidzka. Na 6,5-hektarowej działce zaplanowano plaże, muszlę koncertową z amfiteatrem, przystań, plac zabaw, boisko, wypożyczalnię sprzętu wodnego oraz posterunki policji, straży i WOPR. Po przeciwnej stronie jeziora, w Dąbrówce, w gminie Stryszów podobne centrum kultury i rekreacji powstanie w odbudowanym dworze.Trzeci obiekt znajdzie się w pobliżu ujścia potoku Paleczka w gminie Zembrzyce.

Zobacz też: Jezioro Mucharskie ma przyciągać turystów atrakcjami

- Bardzo liczymy na to, że turyści u nas zostawią pieniądze. Może nie mamy najlepszych terenów tuż nad wodą ale mamy wspaniałe miejsca agroturystyczne np. na Tarnawskiej Górze, skąd są wspaniałe widoki na jezioro, a do jeziora turyści dojdą albo dojadą. Na pewno będziemy mieli dla nich ciekawą ofertę - mówi Eugeniusz Stypuła, wójt gminy Zembrzyce.

Samorządy mają też problemy związane z zagospodarowaniem obrzeży jeziora mucharskiego. Otóż działki, na których mają stanąć centra rekreacji w większości, nie należą do gmin. Ich zarządcą jest Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie.

- Liczymy, że RZGW zrzeknie się zarządu i wówczas będziemy mogli je pozyskać bezpośrednio ze skarbu państwa. Wówczas we wrześniu przyszłego roku mielibyśmy już potrzebne pozwolenia na budowę i dzięki unijnym środkom moglibyśmy rozpocząć prace już w 2016 r. - mówi Wacław Wądolny, wójt gminy Mucharz.

Czy jednak tak się stanie nie wiadomo.

- Gminy straciły dużo terenu, który znalazł się na miejscu inwestycji budowa zbiornika wodnego z zaporą w Świnnej Porębie. Teraz trzeba tereny niewykorzystane im oddać, a to nie jest łatwe, bo tam ciągle trwa budowa - mówi Jacek Jończyk, starosta powiatu wadowickiego. Dodając, że przekaże gminom te tereny jak tylko dostanie je od RZGW i będzie miał zgodę wojewody.

Tymczasem na konferencji nie było ani premier Bieńkowskiej, ani wojewody ani marszałka województwa, mimo, że swój udział w konferencji zapowiadali.

Na szczęście samorządowcy nie oglądają się na zwierzchników i już pertraktują z potencjalnymi inwestorami. - Przedsiębiorcy zainteresowani budową obiektów letniskowych czy basenów już pukają do nas. Gwarantujemy im, że mogą liczyć na nasze wsparcie w kwestii dostosowania planów zagospodarowania przestrzennego do ich zamierzeń - mówi Jan Wacławski, wójt gminy Stryszów.

A Ziemowit Pochitonow, koordynator projektu dotyczącego zagospodarowania terenów wokół jeziora dodaje:
- Pracujemy nad tym aby oferta dla turystów była kompleksowa.Turystyka ma być rozwinięta na całym obszarze wokół jeziora i przez cały rok - mówi. Dodając, że za możliwością inwestowania nad jeziorem rozgląda się naprawdę wielki kapitał ale także drobi inwestorzy. - Mieszkańcy od 28 lat słyszą, że coś, że ktoś, ale co można robić tego nie wiedzą, i właśnie my mamy im w tym pomóc - wyjaśnia Pochitonow, który pracował nad projektem pięciu gminy "Podniesienie jakości usług publicznych wokół zbiornika wodnego Świnna Poręba" - projekt pomocy technicznej.

Mieszkańcy gmin też byli na konferencji i narzekali, że w gminach nie można zdobyć żadnych konkretów, co do budowania na tych terenach a jeśli już, to materiały nie są kompletne.

- Odsyłają od jednego urzędnika do drugiego. Chcemy żeby informacja była kompleksowa na poziomie gminy - mówi Marta Hanuszewska-Kominko z Tarnawy Dolnej ze Stowarzyszenia Ojcowizna.

- Liczymy, że nie będziemy mieli po zalaniu wielkiego chaosu, aby móc z wody korzystać, ale kiedy, nie wiadomo. Dziś usłyszeliśmy, że ptaszki ćwierkają, że napełnianie jeziora będzie w połowie przyszłego roku, a my nie chcemy bajek tylko konkretów - mówi Grzegorz Talar z Mucharza.

Budowa zbiornika Świnna Poręba jest jedną z najdłużej prowadzonych w Polsce - trwa od 1986 r. Pieniądze z budżetu państwa przeznaczane na jej realizację nie pozwoliły na dotrzymanie kolejnych terminów ukończenia budowy w latach: 1996, 2006 oraz 2010. Zbiornik ma mieć pojemność 161 mln m sześć. i maksymalną powierzchnię 1 tys. 35 ha. Maksymalna wysokość zapory to 54 m, jej długość 604 m, a szerokość korony - 8 m. Oprócz funkcji przeciwpowodziowych dla m.in. Wadowic i Krakowa, ma być też nową atrakcją turystyczną.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska