- Nie jesteśmy od prowadzenia śledztwa, tak jak wszyscy, czekamy na ustalenia prokuratury. Natomiast mamy swój zespół, który bada nasze działania podejmowane w związku z katastrofą – czy w kamienicy były wcześniej zgłoszenia dotyczące na przykład nieszczelności instalacji gazowej, czy wzywano pogotowie gazowe, czy ulatniający gaz był wyczuwalny… - wyjaśnia rzeczniczka oddziału PSG w Zabrzu.
Girycka podkreśla jednak, że spółka nie jest właścicielem instalacji wewnątrz budynku. Rzeczniczka PSG nie chce również odnosić się do hipotez pojawiających się po tragedii: o nielegalnym poborze gazu czy tąpnięciu, które mogło doprowadzić do rozszczelnienia się instalacji.
- Za wcześnie, by o tym mówić, ponadto – wyjaśnienie przyczyn to rola prokuratury – podkreśla Girycka.
Przy okazji takich katastrof na Śląsku wraca też pytanie o to, czy bezpieczniejsze nie byłoby przejście na ogrzewanie prądem.
- Gaz jest paliwem bezpiecznym, o ile jest dobrze użytkowany – podkreśla Girycka.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Nowy Supersam w Katowicach będzie nową galerią handlową ZDJĘCIA
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Praca w Oplu w Gliwicach: Kogo poszukują, jakie zarobki SPRAWDŹ
*Śląsk, którego nie było. Niesamowite wizjonerskie projekty śląskich miast
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?