Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Wybudowali za niski wiadukt. Nie ma mowy, by przejechała pod nim karetka [ZDJĘCIA]

Andrzej Skórka
Łukasza Szatko - jednego z najwyższych piłkarzy ręcznych w Tarnowie - wysokość wiaduktu wprawiła w osłupienie. 23-latek nie musiał wysoko unosić rąk, by dosięgnąć konstrukcji
Łukasza Szatko - jednego z najwyższych piłkarzy ręcznych w Tarnowie - wysokość wiaduktu wprawiła w osłupienie. 23-latek nie musiał wysoko unosić rąk, by dosięgnąć konstrukcji Andrzej Skórka
Wiadukt kolejowy nad ulicą Warsztatową w Tarnowie przebudowywano niemal półtora roku. Konstrukcja miała za zadanie rozwiązać w tej części miasta problemy komunikacyjne, ale okazała się niewypałem.

Wszystko przez jej wysokość. W najniższym miejscu to zaledwie 217 centymetrów. - Troszkę to dziwnie wygląda - przyznaje podinsp. Władysław Szydłowski, naczelnik drogówki. - W tej chwili nasze większe od osobówek pojazdy tamtędy nie przejadą - dodaje.

Policyjna kia sorento przetoczyła się pod nim swobodnie, ale zawadziła o wiadukt jedną z anten. Sukcesem na Warsztatowej zakończyłaby się z pewnością ucieczka samochodu osobowego przed np. policyjnym fiatem ducato. Ten ostatni - z "kogutami" na dachu - ma prawie 2,7 metra wysokości.

Zaskoczeni są też kierowcy pogotowia ratunkowego. Już wiedzą, że wyznaczając trasę dojadu do chorego Warsztatowej nie mogą brać pod uwagę. Ambulanse mają około 3,2 metra wysokości. Z łączącego ul. Krakowską z Mościcami skrótu zatem również nie skorzystają. - Jeżdżąc na wezwania do chorych musimy korzystać z innych dróg - mówi Witold Duda, kierownik dyspozytorni Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie.

Najmniejszych szans na pokonanie wiaduktu nie mają także pędzące do pożaru wozy strażackie. Mieszczą się bowiem pod wiaduktami o wysokości co najmniej 3,7 metra.

- Radzimy kierowcom, by zbyt wysokimi samochodami się tam nie zapędzali. Gdyby taki pojazd zakleszczył się pod wiaduktem, nie bylibyśmy w stanie tam dojechać z pomocą - przestrzega Tadeusz Sitko, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie.

Jak się okazuje, wiadukt jest też problemem dla pieszych, zwłaszcza tych, którym natura nie poskąpiła wzrostu. Na miejsce wybraliśmy się z Łukaszem Szatką, jednym z najwyższych piłkarzy ręcznych drużyny SPR Tarnów. Według oficjalnej strony zespołu mierzy on 198 cm. Gdy na naszą prośbę przespacerował się pod wiaduktem, początkowo odruchowo schylił głowę. Wystarczy, by lekko uniósł ręce do góry i swobodnie sięga górnej części konstrukcji.

- Jeszcze nigdy nie widziałem takiego niskiego wiaduktu - kręci głową pan Łukasz. - Tu można dostać klaustrofobii.

Nie mniej zdumiony jest Wacław Kwiatkowski, mieszkaniec pobliskiego osiedla Kolejowego. W piątek przejechał pod wiaduktem na rowerze. - Zabrakło im betonu? - zastanawia się pan Wacław. - I takie coś ma nam ułatwić życie? To jakaś kpina - kwituje.

PKP PLK S.A. zapewniają, że prace w tym miejscu jeszcze się nie zakończyły. A przejazd Warsztatową otwarto, by rozładować nieco korki tworzące się przed remontowanym innym wiaduktem na ul. Krakowskiej. - Sam obiekt został ukończony, ale ulica w tym miejscu będzie jeszcze obniżana - wyjaśnia Dorota Szalacha z PKP PLK. - Roboty rozpoczną się wiosną przyszłego roku. Po ich ukończeniu pod wiaduktem będzie 4,7 metra prześwitu - zaznacza.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska