Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Nielegalna budka z plackami stanęła przed kościołem

Tomasz Mateusiak
Buda z langoszami stoi przed wejściem do kościoła na terenie parafii. To ścisłe centrum Zakopanego
Buda z langoszami stoi przed wejściem do kościoła na terenie parafii. To ścisłe centrum Zakopanego Tomasz Mateusiak
Przed kościołem na Krupówkach powstała budka, z której sprzedawane są węgierskie placki. Urzędnicy mówią: nie wydawaliśmy żadnych pozwoleń na postawienie podobnego straganu.

Proboszcz zakopiańskiej parafii pw. Świętej Rodziny ks. Bogusław Filipiak wystawił przy Krupówkach samowolę budowlaną.
Przy wejściu do kościoła stanęła drewniana budka, z której teraz sprzedawane są turystom... węgierskie placki langosze. Co duchowny robi z zarobionymi w ten sposób pieniędzmi? Niestety, tego zdradzić nie chce.

Węgierski przysmak
Czosnkowe lub ze śmietaną - to tylko niektóre ze smaków węgierskich langoszy, które można kupić na Krupówkach. Sprzedawane są z budki, która stoi 5 m od wejścia do kościoła pw. Świętej Rodziny. - Buda jest na terenie kościoła, a ustawił ją [bądź pozwolił komuś na jej ustawienie - przyp. red.] ksiądz proboszcz - mówi Dawid Pawlikowski, mieszkaniec Krupówek. Teraz w budzie ktoś sprzedaje placki. To świetny interes, bo turystów przy kościele jest sporo. Ksiądz za wynajem kościelnej parceli też sobie pewnie sporo życzy.

Zdaniem czytelnika na Krupówkach podobnych budek stawiać nie wolno, bo tego zabraniają przepisy prawa. - Poza tym kram przy kościele to przegięcie. Ksiądz jest duchownym czy biznesmenem? W biblii Jezus wyrzucił kupców ze świątyni. Nasz ksiądz naśladować go nie zamierza - oceni Pawlikowski. Budka z langoszami przy Krupówkach stoi nielegalnie.

Brak zgody na budę

- Słyszałem, że coś takiego przy kościele powstało i jestem tym zdziwiony - mówi Stanisław Dawidek, naczelnik wydziału budownictwa zakopiańskiego starostwa. Nie wydawał zgody na budowę takiego obiektu na stałe, jak i postawienie go na okres tymczasowy, do 120 dni. Ksiądz, ani nikt inny się z takim wnioskiem nie zgłaszał. Okazuje się, że nawet gdyby ksiądz to zrobił i tak pozwolenia na stoisko by nie wydano. Plan zagospodarowania przestrzennego pozwala stawiać przy kościele tylko obiekty związane z kultem religijnym. Sprzedaż węgierskich langoszy trudno uznać, za przejaw kultu. Teraz sprawą nielegalnej budki zajmie się nadzór budowlany.

- Zgłoszenie o tym obiekcie dostaliśmy dopiero niedawno - mówi Jan Kęsek, inspektor nadzoru budowlanego z Zakopanego. Jeśli inwestor postawił go bez pozwoleń, grozi mu kara do 10 tys. zł. Skąd parafia weźmie pieniądze na grzywnę oraz co kościół robi z pieniędzmi zarobionymi na wynajmie miejsca pod langosze? - pytaliśmy wczoraj ks. Filipiaka. Odmówił odpowiedzi.

Kuria nie komentuje
Sprawy wczoraj nie skomentował też rzecznik krakowskiej kurii ks. Robert Nęcek. Nie mógł, bo od niego proboszcz Filipiak z kolei... cały dzień nie odbierał telefonów.

Warto przypomnieć, że o kontrowersyjnym proboszczu z Zakopanego nie raz było głośno. Kontrowersje wywołał, gdy wprowadził bilety wstępu na zabytkowy cmentarz na Pęksowym Brzysku. Kilka tygodni temu rozgniewał też część parafian, budując kolumbarium na cmentarzu i spory parking przy plebanii.

Co wiesz o Krakowie? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska