Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Bargiel znów wyruszył na ośmiotysięczniki

Tomasz Mateusiak
Mieszkańcy Zakopanego znów spróbują się zmierzyć z najtrudniejszymi górami na świecie. Właśnie ruszyła ekspedycja na Manaslu i Czo Oju.

Dwa ośmiotysięczniki do zdobycia - w stylu, którego na obu górach nie próbował dotychczas jeszcze nikt. Andrzej Bargiel - 26 -letni zakopiański narciarz skiturowy i himalaista, rozpoczyna dziś kolejną wyprawę w Himalaje. W jej trakcie chce zdobyć wierzchołki Manaslu (8156 m n.p.m.) i Czo Oju (8201 m n.p.m.). To odpowiednio 8. i 6. najwyższa góra na świecie.

Prawdopodobnie jeszcze dziś w Himalajach wyląduje samolot z członkami polskiej ekipy, której przewodzi Bargiel. Wraz z nim na podbój Manaslu i Czo Ojo wybrał się brat Grzegorz (także skiturowiec i himalaista) oraz Marcin Kin (fotograf) i Dariusz Załuski (filmowiec). Wszyscy czterej w sobotę wylecieli z Warszawy.

- Gdy dotrzemy na miejsce, rozpoczną się przygotowania do wyprawy, która nie miała miejsca jeszcze nigdy w historii - mówił przed wylotem Andrzej Bargiel. - O ile bowiem oba szczyty zostały już zdobyte, to nigdy w taki sposób, w jaki chcę to zrobić ja.
Bargiel wspina się bowiem na nartach, a następnie zjeżdża na nich z samego szczytu góry do jej podstawy. W międzyczasie nie odpina "desek" nawet podczas przejazdów przez lawiniska czy pola z wystającymi kamieniami. Dodatkowo - co czyni ekspedycję jeszcze trudniejszą - zakopiańczyk każdy ze szczytów planuje zdobyć w mniej niż 24 godziny.

- Zwykli himalaiści wspinają się na szczyt 7 dni, po drodze aklimatyzując się w założonych wcześniej obozach - mówi Bargiel. - Ja chcę wyjść z bazy u podstawy góry, wchodzić ponad 3 tys. metrów w górę i zjeżdżać w dół na nartach do bazy w ciągu doby. Może być trudno, bo z Manaslu jeszcze nikt nie zjechał na nartach (bez ich odpinania), a Czo Ojo nikt nie zdobył w tak krótkim czasie. Jeśli więc uda mi się zrealizować moje dwa cele, będę pierwszym człowiekiem na świecie, który dokonał czegoś podobnego.

Zdaniem specjalistów, zakopiańczyka stać na podwójny sukces. W zeszłym roku w identyczny sposób zdobył szczyt Sziszapangmy (8013 m n.p.m.).

Jak pójdzie mu tym razem, dowiemy się pomiędzy 20 a 25 września, kiedy wstępnie planowany jest atak szczytowy.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska