Oświęcim
Sześć mieszkań, które powstały w kamienicy przy ul. Klasztornej, rozeszło się "na pniu". Nie ma się co dziwić, skoro ich cena jest dużo niższa niż wynajem od prywatnych osób.
W kamienicy powstały dwa mieszkania 35-metrowe, dwa 47-metrowe i dwa o powierzchni 61 metrów. Wynajęli je mieszkańcy miasta, którzy w lipcu ubiegłego roku wpisali się na listę w magistracie. Aby stać się lokatorem, trzeba było wpłacić tzw. partycypację (część kwoty, za którą zrobiono remont kamienicy). Wynosiła 500 złotych od metra kwadratowego (za 61 metrów wpłata to 30,5 tys. zł).
Mieszkania wykończone są "pod klucz". W każdym jest w pełni wyposażona łazienka, podłogi, drzwi, okna, nowe instalacje. Najemcy mogą według swojego gustu pomalować ściany i wstawić meble.
- Miesięczne opłaty za użytkowanie wynoszą 10 zł za metr kw. - mówi Tyberiusz Kornaś, prezes OTBS, które było inwestorem remontu. - Siedem złotych z tej kwoty to dalsza spłata kredytu. Trzy złote to rodzaj "odstępnego" - tłumaczy i dodaje, że gdy za cztery lata pożyczka na remont zostanie spłacona, pozostanie tylko kilkuzłotowe odstępne.
W magistracie trwają już zapisy na kolejne mieszkania, które powstaną w starych i zabytkowych kamienicach. Przy pl. Słonecznym ma być dziewięć mieszkań gotowych w przyszłym roku. W tej przy ul. Mickiewicza prace ruszą, kiedy OTBS dostanie pozwolenie na budowę (koniec przyszłego roku). Kamienica przy Rynku Głównym najdłużej postoi, czekając na remont, bo OTBS myśli, jak ją zagospodarować.
Mieszkańcy Oświęcimia twierdzą, że to bardzo dobry pomysł na sypiące się kamienice. - Stoją takie brzydkie i straszą wyglądem, a jak je wyremontują, to miasto zarobi, ludzie będą mieć gdzie mieszkać, a turyści na czym oko zawiesić - mówi Celina Kołek z Oświęcimia. - Sama z chęcią zamieszkałabym w centrum miasta za takie pieniądze - dodaje.
****
Zasady przydziału mieszkań komunalnych określa uchwała rady miejskiej. Aby je dostać, trzeba być mieszkańcem Oświęcimia, nie mieć żadnego lokalu i złożyć wniosek do urzędu miasta. Potem komisja ocenia warunki obecnego zamieszkania i przyznawane są punkty. Na liście oczekujących na mieszkania znajdują się osoby z największą liczbą punktów. Mieszkaniami komunalnymi administruje Zarząd Budynków Mieszkalnych. Czynsz w mieszkaniach komunalnych w zależności od standardu jest w granicach 7,20 do 8,21 zł za mkw., do tego dochodzi opłata za ogrzewanie, zimną wodę, odpady komunalne. Dodatkowo należy wpłacić kaucję, tzw. zabezpieczenie, które wynosi dwunastokrotność czynszu, co przy mieszkaniu 35 mkw. wynosi 3 tys. zł. Mieszkania komunalne można ew. wykupić na własność.
Mieszkań przy ul. Klasztornej nie będzie można wykupić na własność. Stawki tu są wyższe niż w mieszkaniach komunalnych, ale znacznie niższe niż od osób prywatnych. Wynajmując od kogoś jego własnościowe, płacimy czynsz i "odstępne" sięgające nawet 1000 zł za 40 mkw. Do tego dochodzi czynsz, opłaty za śmieci, wodę i media. Miesięczny bilans dla trzyosobowej rodziny może sięgnąć nawet dwóch tys. zł.
Napisz do autorki:
[email protected]
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
