Wczoraj była moda na SLD. Dariusz Joński, poseł z Łodzi, stwierdził, że coraz więcej samorządowców od Palikota chce startować z list SLD. I nie ma się czemu dziwić - wybory tuż-tuż, a załapać się do samorządu, to niezły kawałek chleba. A PiS takich na swoje listy nie wpisze.
Także w Sejmie posłowie zawczasu zmieniają barwy. Dwaj posłowie "lewicowego" TR opuścili Palikota, by wstąpić do bardziej "lewicowego" SLD. Nie można wątpić, że główną przyczyną zmiany barw są względy ideowe, a nie fakt, że jeśli w planowanych na przy-szły rok wyborach parlamentarnych jakiś kandydat partii Palikota zdobędzie mandat, to raczej od policji drogowej, a nie do Sejmu, bo jakoś nie widać, żeby wyborcy znowu dali się nabrać na legalizację "marychy" i inne rzekomo lewicowe pierdoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?