Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Przyszli do urzędu po to, aby ratować życie innych

Paweł Chwał
Paweł Pochroń po raz pierwszy oddał wczoraj krew. Zdecydował się na to podczas akcji w tarnowskim starostwie
Paweł Pochroń po raz pierwszy oddał wczoraj krew. Zdecydował się na to podczas akcji w tarnowskim starostwie Paweł Chwał
Ponad 9 litrów przyniosła wtorkowa akcja poboru krwi, zorganizowana w tarnowskim starostwie powiatowym. Z niecodziennej okazji podzielenia się bezcennym darem w urzędzie skorzystało ponad dwudziestu pracowników starostwa i ich petentów, a także strażacy.

Paweł Pochroń na co dzień pracuje w Domu Pomocy Społecznej w Nowodworzu. Krew przyjechał oddać do starostwa za namową kolegów. - To mój pierwszy raz. Nic nie boli, czuję się świetnie, aż sam sobie dziwię się, że do tej pory nie brałem udziału w tego typu akcjach - mówił z uśmiechem 26-latek naciskając gumową piłeczkę.

Razem z nim przyjechał Daniel Zieliński, który krew oddaje już od dobrych kilku lat.

- Po raz pierwszy zrobiłem to dla mojego dziadka, który leżał w szpitalu i czekał na operację - opowiada. Wtedy nie było czasu na zastanawianie się, tylko trzeba było szybko zorganizować się i wspomóc szpital w tym, aby tej krwi dla niego było wystarczająco dużo.

Badanie dostają gratis

Oddawanie krwi zawsze poprzedzone jest badaniem, podczas którego dawca może dowiedzieć się między innymi, czy nie jest zakażony kiłą, HIV, żółtaczką zakaźną B lub C, a także poznać swoją grupę krwi.

- Gdyby ktoś chciał wykonać te badania osobno, sporo by za nie zapłacił. Tutaj otrzymuje je gratis - mówi Bogusława Witek-Zając, kierowniczka Oddziału Terenowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie przy Szpitalu św. Łukasza. Nieraz już podczas takiego badania choroba wychodziła na jaw na tyle wcześnie, że można było podjąć odpowiednie leczenie.
W Szpitalu św. Łukasza największe zapotrzebowanie na krew jest na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, gdzie w pierwszej kolejności trafiają ofiary wypadków, w tym drogowych.

- Potrzebna jest każda krew, ale w tym momencie największe zapotrzebowanie mamy na tę z grup minusowych - mówi Bogusława Witek-Zając.

Związane jest to m.in. z tym, że wakacje mają uczniowie i studenci, którzy na co dzień stanowią spory odsetek honorowych krwiodawców odwiedzających Centrum. W skali miesiąca jest to nawet ponad sto osób mniej.

Starosta zachęcił syna

Tarnów jest pierwszym miastem w Polsce, w którym przyjęto uchwałę o darmowych biletach miesięcznych dla krwiodawców.
- Każdy, kto honorowo odda krew, dostaje zaświadczenie, które uprawnia go do korzystania z autobusów komunikacji miejskiej przez miesiąc całkowicie za darmo. Dla wielu osób jest to naprawdę atrakcyjna zachęta, gdyż w ten sposób mogą sporo oszczędzić - zauważa Witek-Zając.

Honorowi dawcy mogą liczyć także na dzień wolnego w pracy czy w szkole oraz na tzw. ekwiwalent. Stanowią go najczęściej czekolady, ale krwiodawcom wręczane są także coraz częściej gadżety, w postaci m.in. pamięci USB (tzw. pendrive).
Tarnowskie starostwo jest jednym z nielicznych urzędów w regionie, gdzie organizuje się cyklicznie akcje poboru krwi. Tę chętnie oddają tu zarówno petenci jak i pracownicy urzędu i placówek powiatowych.

Wśród nich wicestarosta Mirosław Banach, inicjator powstania koła HDK w starostwie. Za jego namową, krew oddał m.in. jego 20-letni syn - Przemysław i Andrzej Mróz, małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska