Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga kłusowników w lasach Małopolski Zach.

Małgorzata Gleń
Ryszard Krawczyk i Wojciech Mik, strażnicy leśni z Nadleśnictwa Olkusz, ze znalezionymi w lesie wnykami. W ciągu jednego patrolu  strażnicy likwidują kilkanaście pułapek
Ryszard Krawczyk i Wojciech Mik, strażnicy leśni z Nadleśnictwa Olkusz, ze znalezionymi w lesie wnykami. W ciągu jednego patrolu strażnicy likwidują kilkanaście pułapek Małgorzata Gleń
Leśnikom i policji udało się schwytać kłusownika, który w Wygiełzowie rozkładał wnyki. Dotarli do niego po śladach, jakie zostawił na śniegu. Stanisław Bogacz, prezes Koła Łowieckiego Żuraw, znalazł wnyki w lesie w pobliżu ul. Grodzisko w Wygiełzowie. Świeże ślady prowadziły prosto do jednego z pobliskich domów. Powiadomił policję w Alwerni. Funkcjonariusze zebrali w sumie pięć wnyków i ruszyli śladami kłusownika. Trafili do domu 52-latka z Płazy.

- Zatrzymaliśmy podejrzanego - informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy policji w Chrzanowie. - Za popełnione przestępstwo grozi kara grzywny i kara pozbawienia wolności do roku - dodaje. Stanisław Bogacz przyznaje, że rocznie myśliwi z jego koła łowieckiego z lasu wynoszą nawet kilkaset pułapek na zwierzynę. - To straszny sposób zadawania śmierci - denerwuje się myśliwy. - One często całymi dniami cierpią, zanim zginą. Nikt, kto nie słyszał pisku tak umierającej zwierzyny, nie zrozumie, ile ona przechodzi przed śmiercią - dodaje.

Oświęcim, Olkusz: kto nam będzie leczył zęby?

W podchrzanowskich lasach najczęściej giną sarny, daniele, jelenie i dziki. Jak przyznają strażnicy leśni, lasy naszpikowane są pułapkami zastawianymi przez kłusowników. - W zimie dobrze widać, gdzie wiodą tropy. Od pułapek z lasów do wszystkich okolicznych wsi. Na naszym terenie najwięcej kłusowników pochodzi z Żurady, Witeradowa, Niesułowic i Zawada - podkreśla Jan Górecki, strażnik leśny z Nadleśnictwa Olkusz. - Chociaż wiemy o tym, nie oznacza to wcale, że łatwo jest złapać kłusowników. Świetnie się bowiem maskują. Zimą kłusownicy polują ze zdwojoną siłą. Upasiona na zimę zwierzyna jest dla nich łakomym kąskiem. Łatwiej też im zastawiać na nią pułapki, ponieważ na śniegu dobrze widać, jakimi ścieżkami wędrują sarny czy jelenie. W ubiegłym roku policja olkuska i chrzanowska złapały tylko po jednym kłusowniku. Zabezpieczyły też kilka sztuk nielegalnej broni myśliwskiej.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska