Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pasy" bez kłopotów

Jacek Żukowski
Cracovia gra w sobotę (godz. 15.30) u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Na ławkach trenerskich są przyjaciele z czasów studenckich.
Cracovia gra w sobotę (godz. 15.30) u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Na ławkach trenerskich są przyjaciele z czasów studenckich. Wojciech matusik
W sobotę o godz 15.30 Cracovia podejmuje Podbeskidzie Bielsko-Biała w 6. kolejce ekstraklasy.

Cracovia przystąpi do spotkania podbudowana remisem we Wrocławiu. Trener Robert Podoliński wreszcie ma komfortową sytuację przy ustalaniu składu. W pełni sił jest Senegalczyk Boubacar Diabang Dialiba, na nic nie skarży się Dawid Nowak.
A zdrowie będzie zawodnikom "Pasów" bardzo potrzebne. Podbeskidzie jest twardym, nieustępliwym i bardzo niewdzięcznym rywalem. Trener Leszek Ojrzyński stawia przede wszystkim na walkę, więc w grze jego drużyny mniejsze znaczenie mają techniczne elementy piłkarskiego rzemiosła.

- Wiemy, jak trudne zadanie nas czeka. To Podbeskidzie jest faworytem, ma o trzy punkty więcej od nas w tabeli - mówi ze sporą asekuracją szkoleniowiec krakowian. - Potrafiło uporać się z Ruchem czy Zawiszą, zremisować z Bełchatowem. My jednak gramy u siebie i szczególnie z zespołami o zbliżonym do naszego potencjale powinniśmy umieć sobie poradzić.

Wiadomo, że trener Podoliński, przynajmniej do lutego, będzie musiał sobie radzić z tą kadrą, którą ma, gdyż mimo zapowiedzi, nie przewidziano już transferów.

Podoliński i Ojrzyński to przyjaciele, znają się od 20 lat. - Poznaliśmy się na studiach na warszawskiej AWF - opowiada trener Cracovii. - Leszek był naszym opiekunem, młodszych studentów. Łączy nas przyjaźń, w wielu "akcjach" razem uczestniczyliśmy, ale opis większości z nich nie nadaje się do prasy...

Sympatię obu panów widać choćby przez takie gesty jak ten ostatni Podolińskiego. Otóż wziął udział w akcji "Ice Bucket Challenge" polegającej na oblaniu się lodowatą wodą i nominowaniu trzech osób, które uczynią to samo. Łączy się to też z wpłaceniem pieniędzy na cel charytatywny. Podolińskiego "zmusił" do akcji rzecznik klubu Dariusz Guzik, a trener "Pasów" nominował Ojrzyńskiego, trenera hokeistów Cracovii Rudolfa Rohacka, oraz Kazimierza Węgrzyna, eksperta stacji Canal Plus. W odpowiedzi Ojrzyński wyznaczył do mrożenia się trzech piłkarzy "Pasów": Nowaka, Krzysztofa Pilarza i Mateusza Żytkę.

- Dawid ma bezwzględny zakaz podejmowania tej akcji. Przynajmniej przez najbliższe 24 godzin - mówi Podoliński. - Leszek lubi wywierać presję, to mistrz motywacji. Pamiętam, że nawet w ping-ponga było z nim strasznie trudno wygrać. To bardzo uczciwy człowiek, na pewno nie "sprzedawca marzeń". Do wszystkiego dochodzi ciężką pracą.

Podoliński już oblał się lodowatą wodą, podobnie uczynił Ojrzyński. Obaj zrobili to z przyjemnością. A kto dziś będzie musiał na boisku przyjąć przyjąć na siebie kubeł zimnej wody? a

Przypuszczalny skład Cracovii: Pilarz - Rymaniak, Żytko, Marciniak - Deleu, Dąbrowski, Budziński, Covilo, Dialiba - Zjawiński, Nowak.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska