Widzowie zobaczą "Potop" w nowej wersji

W 1974 roku Jerzy Hoffman wprowadził do polskich kin "Potop". 40 lat później - dokładnie 3 października, dzieło wróci na wielki ekran, ale już pod zmienionym tytułem "Potop Redivivus". Widzowie zobaczą bowiem odświeżoną i na nowo zmontowaną wersję filmu.

Pod opieką reżysera film skrócono z pięciu do trzech godzin, co przyczyniło się do zdynamizowania narracji dzieła. Jerzy Hoffman jednak uspokaja: - Stworzyłem "Potop" na nowo, ale film nie stracił nic z najważniejszych wątków. Jest czytelny, a dodatkowo nabrał niezwykłego tempa.

Twórca przypomina, że od premiery obrazu minęło już 40 lat. A to oznacza, że pojawili się reprezentanci przynajmniej trzech pokoleń, którzy nie widzieli "Potopu" w kinie. - W tym czasie zmieniły się mentalność i oczekiwania widza, który jest dziś przyzwyczajony do innego rytmu narracji, innego montażu i tempa -powiedział.

Z inicjatywy Filmoteki Narodowej "Potop" przeszedł nie tylko proces cyfryzacji. Specjaliści wykonali również korekcję barwną filmu i odrestaurowali dźwięk przy wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii. Tak narodził się "Potop Redivivus".
Zanim wejdzie na kinowe ekrany, zobaczą go widzowie uroczystej gali otwarcia 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Impreza rozpocznie się 15 września.

Przypomnijmy, w filmie Jerzego Hoffmana wystąpili m.in. Małgorzata Braunek i Daniel Olbrychski oraz Tadeusz Łomnicki i Kazimierz Wichniarz. Scenariusz "Potopu" powstał na podstawie powieści Henryka Sienkiewicza. Film był nominowany do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Otrzymał liczne nagrody, między innymi przyznawane po raz pierwszy Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Napisz do autorki:
[email protected]

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!