Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma męża i syna wiceprezydent Krakowa dostała miejską dotację na kamienicę

Piotr Rąpalski
Elżbieta Koterba
Elżbieta Koterba brak
Czy Elżbieta Koterba pomogła zdobyć dofinansowanie spółce swoich najbliższych krewnych? Magistrat i sama wiceprezydent zapewnia, że nie.

Jak donosi portal internetowy LoveKrakow, magistrat przekazał dotację w wysokości 300 tys. zł dla Biura Rozwoju Krakowa. To firma, której właścicielami są mąż i syn Elżbiety Koterby, wiceprezydent miasta. Pieniądze przeznaczono na remont zabytkowej kamienicy w centrum, której spółka jest właścicielem. Urzędnicy zapewniają jednak, że przyznanie dotacji to nie wynik rodzinnych koneksji. Sama Elżbieta Koterba tłumaczy, że nie wpływała na tę decyzję.

Sprawa dotyczy remontu elewacji kamienicy na rogu ulic Wiślnej i Gołębiej. BRK to firma architektoniczna. Koterba przez 10 lat pracowała w niej, ale zrezygnowała zanim została jednym z zastępców prezydenta Jacka Majchrowskiego (po jego wygranej w wyborach w 2010 roku).

Czy o przyznaniu dotacji mogły zdecydować rodzinne powiązania? Urzędnicy zaprzeczają. - Na żadnym etapie decyzyjnym dotyczącym przyznawania dotacji nie ma uznaniowości. Wnioski są weryfikowane pod względem formalnym przez specjalną komisję, a ostateczną decyzję o przyznaniu dotacji podejmuje w głosowaniu rada miasta - mówi Magdalena Sroka, wiceprezydent miasta ds. kultury.

To urzędnicy jej pionu (wydziału kultury i dziedzictwa narodowego), a nie pionu wiceprezydent Koterby zajmują się programem dofinansowań.

Urzędnicy dodają, że program dotacji realizowany jest już od 8 lat. W tym roku dofinansowanie (w sumie 2,7 mln zł) przyznano 27 podmiotom - klasztorom, kościołom, wspólnotom mieszkaniowym i pojedynczym, prywatnym właścicielom budynków.

Urząd miasta wspomaga tymi pieniędzmi głównie remonty elewacji zabytków na Starym Mieście, by zachęcić właścicieli do ich przeprowadzenia. Gmina sama nie może inwestować bezpośrednio na niepublicznym majątku. Może jednak się dokładać.
Zapytaliśmy panią wiceprezydent, czy zajmując tak wysokiej stanowisko w mieście, nie wpłynęła jednak na wspomnianą wcześniej decyzję.

- Nie miałam z tym nic wspólnego i nie widzę tu problemu. Wiem, że wszystko odbyło się w przejrzysty sposób - zapewnia Koterba. - Nie może być tak, że przez to, że pracowałam kiedyś w tej firmie, a teraz jestem w urzędzie, firma miałaby ponieść za to karę i nie móc ubiegać się o dotacje - dodaje.

Zaznacza ponadto, że BRK wnioskowało o wyższą kwotę dotacji, 659 tys. zł, a dostało ponad połowę mniej. - Poza tym remont elewacji przysłuży się estetyce miasta. Czy gdyby firma wystąpiła o dotację na wymianę pieca węglowego na bardziej ekologiczny to też nie powinna jej dostać? - ripostuje Koterba.

Napisz do autora:
[email protected]

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska