Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczciwa walka i zdradzieckie działania

bp Tadeusz Pieronek
fot. archiwum
Uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, zwanej w Polsce Matką Bożą Zielną, przypada w okresie żniw i zbierania obfitych owoców ziemi, jest też od pewnego czasu świętem Wojska Polskiego. Niebagatelna to rocznica niebywałego zwycięstwa wojsk polskich w 1920 roku nad wielokrotnie potężniejszą armią sowiecką, która przekroczyła granice Polski, dopiero od dwóch lat niepodległej i chciała uczynić z niej szczęśliwą republikę radziecką. Zwycięstwo to było na tyle niezwykłe, że sami Polacy dziwili się mu, bo przecież wydawało się, że przerasta ono polskie możliwości i chętnie przypisywali je i czynią to dotąd, nadzwyczajnej interwencji z wysoka.

Zwycięstwo nad agresorem - bardziej siłą ducha niż oręża - dodaje mocy, uskrzydla na przyszłość, daje satysfakcję z dobrze spełnionego obowiązku sumienia wobec matki ojczyzny. Takie wydarzenia trzeba upamiętniać i pokazywać światu. Także dlatego, by uświadomić każdemu, że agresja jest złem i nie stanowi żadnej płaszczyzny do porozumienia między zwaśnionymi stronami, również w wymiarze międzynarodowym.

Nie każda agresja ma tak szczęśliwe zwieńczenie jak ta z 1920 roku. Bywa zwykle gorzej, tym bardziej że może się ona dokonywać na różne sposoby i ucieleśniać w rozmaitych kształtach. Niestety, mamy ogromną ilość przykładów z przeszłości, z których wynika, że ludzkość sięgała pełną garścią do rozwiązań siłowych, nawet wówczas, kiedy przez rozmowy, pertraktacje, kompromisy można było załatwić spory. Przyjrzyjmy się jednemu z klasycznych tego przykładów w odległej przeszłości.

W czasach biblijnych królowi Samarii Achabowi spodobała się winnica sąsiada Nabota. Zaproponował mu więc, że zamieni ją na inną, lepszą, albo zapłaci za nią należną sumę, ponieważ przylega ona do jego pałacu i chciałby urządzić sobie w niej ogród warzywny. Nabot jednak nie zgodził się na żadną transakcję, tłumacząc, że ta winnica jest dziedzictwem po jego przodkach i nigdy się jej nie pozbędzie. Ta zasadnicza odmowa Nabota zdenerwowała króla, który strapił się nią do tego stopnia, że odmawiał przyjmowania posiłków. Kiedy dowiedziała się o tym jego żona Jezabel, skarciła go: "To ty teraz tak sprawujesz swoje rządy królewskie nad Izraelem? Wstań, jedz i bądź dobrej myśli. To ja ci dam winnicę Nabota". Jak to, on nie mógł, ona może? Achab starał się uzyskać winnicę legalnie, ona wymyśliła krótszą, łatwiejszą, skuteczniejszą, ale niegodziwą, wprost zbrodniczą drogę.

Szaleńcze pomysły rodzą się łatwo u tych, którzy uważają się za lepszych od innych, są zachłanni i co zobaczą, uważają za swoje. W osiągnięciu zamierzonego celu nic nie może im stanąć na drodze.

Cóż zrobiła Jezabel? Wzięła sprawę w swoje ręce za przyzwoleniem męża. W jego imieniu zwołała starszyznę na obrzęd postu i stawiając w środku Nabota, przywołała przeciwko niemu dwóch fałszywych świadków, którzy zeznali, że dopuścił się on bluźnierstwa przeciw Bogu i królowi. Za takie przestępstwo groziła kara śmierci, którą skwapliwie wykonano, a żona oświadczyła mężowi, że może wziąć w posiadanie winnicę Nabota. Ileż przestępstw za jednym zamachem: fałszywe oskarżenie, przekupstwo, niesprawiedliwy wyrok i zabójstwo, nadużycie władzy, kradzież cudzego mienia. Ta zbrodnia nosi wszystkie najważniejsze i najczarniejsze cechy niemal wszystkich większych przestępstw tego rodzaju w historii, od której musimy się oddzielić wszelkimi sposobami.

Niestety, mnóstwo zbrodni ludobójstwa z ostatnich chociażby dziesięcioleci niczego nas nie nauczyło. Wystarczy otworzyć jakikolwiek dziennik, donoszący o grabieżach, zabójstwach, wojnach. Te rzeczy dzieją się na naszych oczach i to na skalę światową! Nie dziwmy się, że każdy z nas chciałby mieć kawałek Capri, Florydy czy Krymu, ale czy od razu potrzebne nam całe Capri, cała Floryda i cały Krym?

Bądźmy powściągliwi i nie maczajmy palców w nowej fali ludobójstwa!

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska