Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plewiska: Nieczystości zalały im domy. Toalety zmieniły się w fontanny [ZDJĘCIA]

MRT, KAEF
Fala nieczystości zalała domy i ulice w Plewiskach
Fala nieczystości zalała domy i ulice w Plewiskach plewiska.pl
Dla mieszkańców Plewisk noc z niedzieli na poniedziałek była straszna! Ich domy zostały zalane zanieczyszczeniami, które wybiły z kanalizacji. "WC przerodziło się w fontannę tryskającą fekaliami, wodą, kupami i inną zarazą!" - relacjonuje jeden z mieszkańców.

– Sprzęty AGD, RTV, ważne dokumenty, wszystko zniszczone. Niektóre pokoje do kompletnego remontu – załamują ręce mieszkańcy. Fala nieczystości zalała domy na Plewiskach, po przejściu nawałnicy. Całą noc z pomocą straży pożarnej walczyli z żywiołem, wypompowywali ścieki z zalanych domów, ale także dróg.

– Straż pożarna zjawiła się po blisko dwóch godzinach, kiedy całkiem już opadałem z sił, wyczerpany dwugodzinnym bieganiem po schodach z 20-kilowymi wiadrami w obu rękach - opowiada Stanisław Skrzypek, właściciel zalanego domu.

WC przerodziło się w fontannę tryskającą fekaliami, wodą, kupami i inną zarazą!

CAŁY LIST CZYTELNIKA PRZECZYTASZ TUTAJ

- Kanalizacja deszczowa jest jeszcze w budowie, dlatego przy tak dużych opadach i nawałnicy która nas w niedzielę nawiedziła, woda stała na drogach - tłumaczy Teresa Kranz z urzędu gminy Komorniki.

Najprawdopodobniej przyczyną zalań mieszkań było wybicie kanalizacji sanitarnej.

Witam,

Komorniki - zawsze w dobrym kierunku... Tylko ścieki płyną w odwrotnym!

W nocy z 27/28 lipca po nawałnicy, jaka przeszła w Plewiskach, zalanych zostało co najmniej kilka domów.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby owe zalanie nastąpiło w skutek przeciekających dachów... Byłoby to najprawdopodobniej efektem zaniedbań właścicieli... Jednak zalanie nastąpiło wprost z kanalizacji, a ściślej - z sedesów i umywalek!!!

Zalało również i mój dom. Ok. godziny 21 usłyszałem bulgotanie wody w toalecie. Być może jakiś za przeproszeniem idiota podłączył do kanalizacji rynnę - pomyślałem. Niewykluczone... Zdążyłem wstawić parówki, by po chwili biec z wiadrami, bowiem wc przerodziło się w fontannę tryskającą fekaliami, wodą, kupami i inną zarazą!

Nie nadążałem biegać z wiadrami, by wynosić wylatujące z kanalizacji szambo, które zalewało mój dom. Zalało wszelki sprzęt elektroniczny, komputery, łóżko, meble, nie mówiąc już o ważnych dokumentach. Wody przybywało. Im więcej wiader wyniosłem, tym więcej wody w domu było!

Zadzwoniliśmy na straż pożarną. Zjawiła się po blisko dwóch godzinach, kiedy całkiem już opadałem z sił, wyczerpany dwugodzinnym bieganiem po schodach z 20 kilowymi wiadrami w obu rękach.

Strażacy jedna stwierdzili, że jeszcze nie ma 40cm wody, więc nie wypompują, poza tym mają zgłoszenie z ulicy Rolnej, więc ja muszę czekać... Po kolejnej godzinie, może dwóch zjawiła się następna ekipa straży... Ekipa stwierdziła, że nic nie poradzi, bo nie wypompuje wody z kanalizacji z całych Plewisk!

21 wiek! To jest rozwój? Osiedla za osiedlem, a za przeproszeniem z kibli gówna wypływają, bo gmina zbudowała cudowną kanalizację, która nie działa. Szczęście, że nie byłem na urlopie!

Rozwój mamy też taki, ze pojawiły się chodniki - o szerokości 0,5m na których środku stoją słupy latarni ulicznych - skandal i kpiny. Za nasze pieniądze. Gdyby w gniazdku telefonicznym pojawiło się napięcie 240V od razu interweniowałbym w TP, Netii czy innej firmie i natychmiast otrzymałbym odszkodowanie! Tymczasem, kiedy podłączy się do domu gaz, wodę czy kanalizację, to nie dość, że trzeba zapłacić ogromne pieniądze za przyłącza, to jeszcze nie ma odpowiedzialnych za tę fuszerę!

Równie dobrze w gazociągu mógłby pojawić się cyklon B i też nie byłoby odpowiedzialnych. Ale wtedy nie miałbym już do nikogo pretensji, bo zwyczajnie bym nie żył. W moim przypadku, biorąc pod uwagę wieczorne godziny, też mogłem już nie żyć. Utopiony bądź, co bardziej prawdopodobne, porażony prądem! Ale żyję i sprawy nie odpuszczę!

Przez 17 lat jak tu mieszkam nie zdarzyła się taka sytuacja! Dlaczego? Bo się nie rozwijałem wraz z gminą i korzystałem z własnego szamba i byłem pewny, że odchody z całej wsi, ani nawet moje nie zaleją mi domu!

Tymczasem rozwijając się wraz z gminą, wydaliśmy 12 tysięcy na kanalizację, która zniszczyła mi AGD, RTV, meble itd. nie mówiąc już o ruinie, którą gówniana powódź zostawiła! Dwa pomieszczenia nadają się do kompletnego remontu!!! Ściany, tynki, tapeta, podłogi... Smród niemiłosierny i zaraza!

Jak zwykle nie ma odpowiedzialnych? Znajdę ich i do tej odpowiedzialności pociągnę! Nie jestem winien, że idioci projektujący kanalizację zapomnieli, że ma oda odbierać ścieki, a nie je dostarczać! Podobnie, jak idioci projektujący drogi zapomnieli, że chodnik służy do chodzenia, a nie do ustawiania pośrodku słupów energetycznych i latarni!!!

Ciekawe czy jak powstanie nowe osiedle na Mokrej to w ramach rozwoju otrzymam 2500 glutów? A może tylko te z trzeciego piętra, którego podobno nie miało być!

Skandal i drwiny z mieszkańców, złodziejstwo i bandytyzm - by za nasze wspólne pieniądze doprowadzać nas do ruiny!

WC zatkałem, wybijało przez umywalkę! Zatkałem umywalkę, wybijało przez odpływ przelewowy. Z wielkim ciśnieniem - hektolitry SZAMBA!

...a w środku nocy, kiedy udało mi się wraz z kolegą i strażakami opanować sytuację, zasłabł mój ojciec. Z nerwów - patrząc, jak jego dorobek tonie w gównie! Pogotowie na szczęście przyjechało na czas...
.
Telefony milczały, odpowiedzialnych BRAK! Pieniądze skasowane, dom zniszczony!

Dura lex sed lex - a winni będą pociągnięci do odpowiedzialności

Życzę dalszych sukcesów w rozwoju całym Plewiskom, Komornikom, miłościwie i panującym...

pozdrawiam serdecznie
Stanisław Skrzypek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski