Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryształowa gotowa. Według projektu, który doprowadził Ścigałę na ławę oskarżonych?

Julita Majewska
Wybudowana nowa część ul. Kryształowej kończy się tuż za bramą prowadzącą na teren firm: Strabag  i Asfalt Polska
Wybudowana nowa część ul. Kryształowej kończy się tuż za bramą prowadzącą na teren firm: Strabag i Asfalt Polska fot. archiwum
Remont i przebudowę ul. Kryształowej w Tarnowie miał nadzorować osobiście prezydent Ryszard Ścigała - tak czytamy w akcie oskarżenia przeciwko niemu. W zamian za wsparcie żużlowej drużyny oraz łapówkę, spółka, która zobowiązała się do wybudowania części ul. Kryształowej, miała otrzymać zgodę na rozbudowę na innych warunkach, niż wcześniej ustalono.

Według prokuratury, w magistracie w ostatniej chwili miało dojść do podmiany dokumentacji projektowej, na której firma budowlana zaoszczędziła ok. miliona złotych. Od kilku tygodni droga jest już gotowa, niestety nikt z urzędników nie potrafi odpowiedzieć na pytanie według jakiego projektu została wykonana i czy spełnia jego warunki.

Gdzie są papiery?
- Nie ma dokumentacji na ten temat w urzędzie. Dokumenty zabezpieczyło ABW. Jedyne co posiadam, to zgoda na wykonanie przebudowy i remontu ul. Kryształowej według pierwotnego projektu. Nie wiem nic na temat zamiany projektów - mówi Andrzej Banach, kierownik biura budownictwa i zagospodarowania przestrzennego Urzędu Miasta.

Śladów projektu ul. Kryształowej nie ma też w żadnych innych wydziałach tarnowskiego magistratu. Tak przynajmniej twierdzili urzędnicy na ostatnim posiedzeniu komisji rozwoju. Według nich,magistrat posiadał tylko jeden egzemplarz projektu i dokumentacji związanej z inwestycją, który właśnie został zabezpieczony przez służby. Choć "ślady" tej inwestycji powinny znajdować się w co najmniej kilku wydziałach urzędu miasta: referat budownictwa, Centrum Rozwoju Miasta, czy Centrum Usług Ogólnomiejskich.

Niestety, urzędnicy nie umieli nam odpowiedzieć na pytanie, jak to możliwe, że nigdzie nie ma żadnego dokumentu związanego z projektem inwestycji, według którego została wykonana część ulicy Kryształowej.

Projektu nie posiada w swojej dokumentacji również Tarnowski Klaster Przemysłowy, który był stroną, jako właściciel działki, umowy sprzedaży gruntu spółce Asfalt Polska (spółka córka Strabagu). W umowie napisano, że spółka nabywa nieruchomość po obniżonej cenie. W zamian za to zobowiązała się do przebudowy na własny koszt istniejącego odcinka ul. Kryształowej oraz wybudowania dalszej jej części w celu zapewnienia dojazdu do nabytej nieruchomości.

Według projektu, droga ta miała zostać wykonana w tzw. pełnym parametrze, tzn. oprócz asfaltowej nawierzchni miała mieć także kanalizację, chodniki oraz oświetlenie. Ostatnio budowa drogi przy ul. Kryształowej została wprawdzie zakończona, nie ma jednak wzdłuż niej ani chodnika, ani oświetlenia. Nie ma też możliwości, że te elementy łatwo powstaną, ponieważ wzdłuż drogi ciągnie się rów głęboki na ok. metr.

Wbrew pierwotnym zapisom umowy, nie został wykonany również remont istniejącego wcześniej odcinka ul. Kryształowej. Wszystko więc wskazuje na to, że inwestycja przy ul. Kryształowej została wykonana według projektu innego, niż pierwotny.

Strabag buduje jak chce?
- To jakiś skandal. Jak to możliwe, że nikt nie wie, co tam powstało? Nikt nie jest w stanie tego sprawdzić, bo nie ma żadnych dokumentów. Tak więc oznacza to, że w zasadzie spółka mogła sobie tam wybudować co tylko chciała i za ile chciała, mimo że to droga publiczna - komentuje całą sytuację Jacek Łabno, radny Solidarnej Polski.

W związku z licznymi wątpliwościami radnych i mglistymi tłumaczeniami urzędników, członkowie komisji rozwoju zażądali, by na następnym posiedzeniu pojawili się: skarbnik miasta - Sławomir Kolasiński, oraz pełniący funkcje prezesów klastera: Wojciech Seremet, Zbigniew Proć oraz Rafał Działowski.

*****
Według projektu przebudowy ulicy Kryształowej i budowy dalszej jej części, całkowity koszt inwestycji miał wynieść ok. 1 mln 260 tys. zł. Zdaniem prokuratora, taka inwestycja jednak nigdy nie miała powstać, ponieważ wykonawcy i właściciele zakupionej w tym rejonie działki stwierdzili, że to za wysoki koszt.

,,Przedstawiciel spółki zaproponował Bogdanowi G., że przekaże w imieniu spółki dodatkowe środki finansowe na rzecz klubu żużlowego Unia Tarnów, pod warunkiem, że ten załatwi obniżenie wymaganych przez TZDM parametrów technicznych ulicy Kryształowej . Bogdan G. przedstawił tę propozycję Ryszardowi Ś." - czytamy w akcie oskarżenia.

Zdaniem prokuratora, Ryszard Ścigała przekonał ówczesnego dyr. Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich - Zdzisława Musiała, aby ten doprowadził do zamiany dokumentacji. Zamiast 1 mln 260 tys. zł za remont ulicy - firma, według nowego projektu, zapłaciła około 280 tys. zł, czyli prawie milion mniej. Brak zgody na zamianę dokumentacji miał być powodem zwolnienia ówczesnego prezesa Tarnowskiego Klastera Przemysłowego - Wojciecha Seremeta.


Napisz do autorki:

[email protected]

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska