Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Latem więcej dzieci żebrze na ulicach. MOPR rozpoczyna akcję uświadamiającą

Łukasz Kłos, Szymon Zięba
Tomasz Bołt/Archiwum
W okres letnim służby odnotowują więcej przypadków żebractwa, wzrasta także odsetek żebrzących dzieci. Od początku roku Straż Miejska w Gdańsku zanotowała aż 104 takie zdarzenia. MOPR zapowiada akcję, która ma pokazać skuteczne formy pomagania.

Rzecznik praw dziecka w piśmie do ministra spraw wewnętrznych domaga się ściślejszej współpracy administracji państwowej i stanowczych działań w przypadku przymuszania dzieci do żebractwa.
- Wykorzystywanie dzieci do żebractwa stanowi szczególną formę przemocy - podkreśla Marek Michalak w liście do szefa MSW. - W celu ograniczenia żebractwa wśród dzieci konieczne jest podjęcie ścisłej współpracy policji z instytucjami administracji państwowej, samorządowej oraz z sądami rodzinnymi. Tylko bowiem kompleksowe działania w tym zakresie dają szanse na maksymalne ograniczenie tego negatywnego zjawiska.

Tymczasem sezon turystyczny się rozkręca, a wraz z nim napływa kolejna fala dziecięcego żebractwa. Problem zauważalny jest w stolicy Pomorza.
- Tylko w tym roku odnotowaliśmy 104 przypadki żebractwa, zaś w całym 2013 roku zarejestrowano ich 311 - informuje Karolina Podoska ze Straży Miejskiej w Gdańsku. - Jeśli dziecko jest pozostawione bez opieki i nadzoru, strażnicy miejscy wzywają policję.

Problem dzieci żebrzących na ulicy dostrzegają również pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku. Zjawisko szczególnie narasta przed Jarmarkiem św. Dominika.
- Trudniący się żebractwem zazwyczaj doskonale znają kalendarz imprez miejskich i dostosowują do nich swoją aktywność - zauważa Monika Ostrowska z gdańskiego MOPR. - Do Gdańska przyjeżdżają wówczas osoby z innych miast. Bywa, że są to całe rodziny.

W związku z kolejną falą żebractwa gdański MOPR zainicjował właśnie akcję. Jej celem jest uświadomienie mieszkańców, że przekazywanie datków żebrzącym (a w szczególności dzieciom!) zamiast pomagać, wyrządza w istocie szkodę. Pracownicy socjalni roznoszą po restauracjach Śródmieścia m.in. ulotki wydane w wielu językach.
- Te kampanie mają sens. Ostatnio Gdańsk stał się jakby mniej atrakcyjny dla żebrzących - przekonuje Ostrowska i wspomina, że pracownicy socjalni mają też na swoim koncie "małe wielkie" sukcesy. Jak wtedy gdy udało się posłać dzieci romskiego pochodzenia do szkoły, a matki namówić do zmiany stylu życia.

Więcej na ten temat oraz rozmowę z Robertem Klimczakiem, kierownikiem działu ds. osób bezdomnych MOPR w Gdańsku przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" (23.07.2014) i w e-wydaniu gazety na stronie prasa24.pl.

[email protected], [email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki