Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szlakiem alchemików z Mariuszem Wollnym. Faust - alchemik i mitoman

Marta Paluch
Od końca XV w. do trzeciej ćwierci XVI wieku Kraków uchodził za mekkę wszystkich czarodziejów. Dlaczego? Bo Akademia zbyt wolno się reformowała, podczas gdy niemieckie uczelnie pod wpływem protestantów porzuciły średniowieczną scholastykę i zajęły się humanistyką.

Akademia całkiem podupadła w połowie XVI wieku, po tym, jak żacy zbuntowali się i wyszli z miasta (chodziło o awanturę, którą sami sprowokowali, poszło o dwie prostytutki). Mówili, że w takim mieście, gdzie im się nie oddaje sprawiedliwości, studiować nie będą...

Może jednak już wtedy czuli, że nie jest to już ta sama uczelnia, do której przyjechał Kopernik pod koniec XV wieku, gdzie matematyka, astronomia stały na najwyższym europejskim poziomie? Paradoksalnie, przez tę zaskorupiałą scholastykę zaczęła się tutaj rozwijać alchemia, astrologia i magia...

Tutaj prawdopodobnie studiował Jan Twardowski, a z całej Europy zjeżdżali się dziwacy, szarlatani i alchemicy: Paracelsus oraz jedna z najsłynniejszych postaci w europejskiej kulturze: Faust.

Pięść szczęśliwego alchemika

Johannes lub Georg Faust urodził się około 1480 roku. Faust znaczy po niemiecku pięść, ale on sam wolał nazywać się Faustusem (z niem.: szczęśliwy).

W przekazach parahistorycznych Faust występuje jako przyjaciel Twardowskiego. Obaj byli Niemcami, obaj wywodzili się z tych samych kręgów, obaj prawdopodobnie studiowali na uniwersytecie w Wittenberdze, obaj też prawdopodobnie przewinęli sie przez Akademię Krakowską.

- Faust był mistrzem krzykliwej autoreklamy: nadawał sobie bombastyczne tytuły: chiromanty, aeromanty, pyromanty, hydromanty, drugiego maga świata, półboga heidelberskiego i filozofa nad filozofami. Profesor Michał Rożek, autor ,,Mistycznego Krakowa" twierdzi, że miał rozdwojenie jaźni i słynny diabeł Mefistofeles to druga część jego osobowości - mówi Wollny.

Swoimi przechwałkami Faust skutek osiągnął odwrotny od zamierzonego - zewsząd musiał uciekać przed oskarżeniami o pedofilię oraz sodomię. A Marcin Luter oskarżał go o przymierze z diabłem i uprawianie czarnej magii.

Faust na Akademii Krakowskiej
- Faust miał sporą wiedzę astrologiczną i filozoficzną, choć regularnych studiów chyba nigdzie nie odbył. Choć przypisuje mu się, że studiował (chodził na wykłady) na uniwersytetach w Wittenberdze, Heidelbergu i Krakowie - mówi Mariusz Wollny.
Skąd wiemy o jego studiach w królewskim mieście?

- Johan Spiess w fantastycznej biografii pt. ,,Historia doktora Jana Fausta, szeroko okrzyczanego czarnoksiężnika i maga" (1587 r.) wspomniał o wizycie Fausta w Krakowie. Tam też napisano o jego układzie z diabłem Mefistofelesem - tym samym, który miał ,,obsługiwać" Twardowskiego - tłumaczy Mariusz Wollny.

Niewykluczone, że obaj magowie, między którymi było ok. 20 lat różnicy (Faust był starszy), spotkali się w Krakowie.
Stąd zaś, że Faust miał być w Krakowie, sławny teolog Filip Melanchton wyciągnął wniosek, że skoro tu był, musiał chodzić na zajęcia na Akademii Krakowskiej i tutaj zetknął się z kabałą praktyczną i krystalomancją.

W źródłach niemieckich traktuje się te informację jako pewną - tym bardziej że Faust sam się podawał za absolwenta tej uczelni (a na pewno nigdy tego nie zdementował. Wszyscy w XVI-wiecznej Europie byli przekonani, że to Kraków zrobił z niego alchemika i czarownika pełną gębą).

Do dzisiaj można w Collegium Maius zwiedzić salę alchemiczną.Na drzwiach pracowni jest odcisk kopyta, jakoby diabelskiego, a wewnątrz - jeden z symboli alchemii, smoko-wąż Uroboros, który pożera własny zatruty ogon. W tzw. drugim skarbcu muzealnym znajduje sie zaś włoska waza, którą niektórzy wiążą z Faustem.

Ma wielkie uszy w kształcie smoków i namalowane serce ze wstęgą i napisami: ,,Margarita" i ,,memento mei" (Małgorzata, pamiętaj o mnie). Narzeczona maga, Małgorzata, która miała mu ją dać na pamiatkę, by nie zapomniał o niej podczas licznych podróży po świecie ( o tej narzeczonej pisał Goethe w poemacie ,,Faust").

Goethe przyjechał za nim do Krakowa
Polscy historycy nie są jednak aż tak pewni, czy Faust faktycznie uczył się w Akademii Krakowskiej.- Nie ma na to żadnych dowodów. A prof. Stanisław Waltoś, autor publikacji "Na tropach doktora Fausta i inne szkice" twierdzi, że Melanchton się tego dowiedział z drugiej ręki. Jednak tym tropem poszedł Johan Wolfgang Goethe, który napisał poemat "Faust", a w XVIII wieku przyjechał do Krakowa śladami swojego bohatera - podkreśla Wollny.

W 1790 roku słynny pisarz zamieszkał w kamienicy na rogu ulicy Sławkowskiej i Rynku - w kamienicy Pod Jeleniem. W tym miejscu był wówczas słynny zajazd, ulubiony przez cudzoziemców. Niewykluczone, że istniał tam na przełomie XV/XVI wieku i również Faust mógł tam się stołować i spać...

Horoskopy i lekarstwa dla pieniędzy
Faust, w przeciwieństwie do Sędziwoja, nie był ulubieńcem cesarzy i królów, wręcz przeciwnie - im bardziej się puszył, tym bardziej go prześladowano (np. wpomniany już Luter). Musiał utrzymywać się najpewniej ze stawiania horoskopów i leczenia - wielu alchemików umiało przyrzadzać proste chemiczne leki.

Napisał też książkę "Hollenzwang", w której zawarł swoją wiedzę o magii - np. pouczał w niej, jak wywołać Mefistofelesa i jak go wykorzystać do własnych celów.

Podawał bardzo zawiłe zaklęcia, jak np na uzyskanie magicznego kryształowego zwierciadła (cyt. za prof. Rożkiem): ,,Kup kryształ szklany, włóż go do wody, w której ochrzczono chłopca pierworodnego, zostaw go w wodzie przez trzy tygodnie, potem wylej wodę na cmentarz, czytaj rozdział szósty Objawienia św. Jana i następujące niby-zaklęcie: kamienny ty, krysztale, równyś dziewicy wcale, pod opieką nieba stoisz, nic się przed tobą nie ukrywa, czy na polu czy na łące, czy to pan czy to sługa, czy to pani czy służąca, na pokutę ci to mówię. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Potem spójrz w kryształ i nie musisz się dalej bać". W książce opisywał też, jak uzyskać inne zwierciadło, w którym można zobaczyć np. co komu ukradziono albo co złego stało się w domu.

Diabeł porwał go do piekła

Podobnie jak i jego koledzy, Faust ciągle przenosił się z miejsca na miejsce (według niektórych przekazów, bywał w Krakowie kilkakrotnie).

- Gdy tylko w jednym miejscu robiło się gorąco, niebezpiecznie, uciekali w drugie. A że często dopuszczali się fałszerstw np. pieniędzy albo oszustw, pretekstów do ucieczki im nie brakowało - podkreśla Mariusz Wollny.

Według podań,pod koniec życia słynny "półbóg" zdziwaczał. Zmarł w 1540 r. Wieść ludowa niesie, że ponoć diabeł porwał go do piekła...

Faust najprawdopodobniej chodził na wykłady w Akademii Krakowskiej (Collegium Maius), choć na studia, jak wielukolegów, się nie zapisał. Akademia przyciągała w XVI w. adeptów alchemii z Europy

****
Jeśli Państwo mają ciekawe informacje na temat bytności Fausta w Krakowie, piszcie: [email protected]
Książki wykorzystane w cyklu artykułów "szlakiem krakowskich alchemików":

Józef Dziekoński "Sędziwój", Zdzisław Zwoźniak "Alchemia", Roman Bugaj "W poszukiwaniu kamienia filozoficznego. O Michale Sędziwoju, najsłynniejszym alchemiku polskim", Roman Meissner, Jan Hasik "Polski wkład w medycynę światową", Stanisław Waltoś "Na tropach doktora Fausta i inne szkice", Michał Rożek "Mistyczny Kraków".

Mariusz Wollny
Autor kilkunastu książek historyczno-przygodowych (m.in. cyklu o XVI-wiecznym detektywie Kacprze Ryksie) oraz przewodnika po renesansowym Krakowie. Chętnych oprowadza po Krakowie śladem swoich bohaterów i krakowskich alchemików: Twardowskiego, Sędziwoja i Fausta. Wycieczki ruszają z placu Mariackiego 3, gdzie pisarz prowadzi sklep z historycznymi pamiątkami i swoimi książkami. Więcej na www.kacperryx.pl, darmowa aplikacja mobilna ze spacerem: www.kacperryxapp.com

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O SĘDZIOWANIU?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska