Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poszedł na spacer nad Dunajec i znalazł miecz sprzed kilkuset lat [ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Znaleziony przez Piotra Warzałę miecz był mocno skorodowany, oblepiony mułem i kamieniami, ale mimo upływu co najmniej 600 lat w bardzo dobrym stanie, z rękojeścią i głowicą
Znaleziony przez Piotra Warzałę miecz był mocno skorodowany, oblepiony mułem i kamieniami, ale mimo upływu co najmniej 600 lat w bardzo dobrym stanie, z rękojeścią i głowicą Paweł Chwał
Piotr Warzała oddał cenne znalezisko do muzeum, w zamian dostał nagrodę od ministra. Miecz po konserwacji wrócił właśnie do Tarnowa i wzbogaci stałą wystawę o historii miasta i regionu.

Piotr Warzała, tarnowski licealista, nie przypuszczał nawet, że podczas spaceru z psem brzegiem Dunajca dokona jednego z najbardziej zaskakujących odkryć archeologicznych ostatnich lat pod Tarnowem. Z wyschniętej rzeki wyciągnął nieźle zachowany, długi na 1,2 metra średniowieczny miecz. Jego odkrycie zrobiło prawdziwą furorę wśród badaczy historii, a specjalną nagrodę przyznał mu minister kultury. Po ponad rocznej konserwacji cenne znalezisko z Dunajca znów jest w Tarnowie.

Wystawała tylko rękojeść

W miejscu, gdzie Piotr dostrzegł wystającą z ziemi rękojeść z głowicą, dzisiaj płynie rzeka. Dwa lata temu wody w Dunajcu było jednak tak niewiele, że na jednym z zakoli utworzyła się niewielka plaża.

- W życiu bym nie pomyślał, że tu może być ukryty miecz. Chodziłem nad Dunajcem setki razy, ale wcześniej nic takiego nie zwróciło mojej uwagi - mówi nastolatek, który z wyciągnięciem ponad metrowego znaleziska nie miał większych problemów. Nie zastanawiał się specjalnie długo nad tym, co z nim zrobić. Odnalazł adres tarnowskiej delegatury Państwowej Służby Zabytków w Tarnowie i zawiniętym w prześcieradło mieczem przyszedł do Andrzej Cetery, archeologa z wykształcenia.

- Byłem podwójnie zaskoczony. Po pierwsze tym, że coś takiego udało się znaleźć na naszym terenie, a po drugie postawą tego chłopaka, że przyniósł to do nas. Mógł przecież zatrzymać to w domu i nie przyznawać się nikomu albo próbować sprzedać w internecie. Jest to wprawdzie karane a potencjalny zysk taki sobie, ale niestety wielu znalazców i poszukiwaczy śladów przeszłości łudzi się, że w ten sposób zbije fortunę - zauważa Andrzej Cetera.

Nagroda od ministra

Dyrektor delegatury PSOZ miecz z Dunajca przekazał tarnowskiemu muzeum, a do ministra kultury napisał wniosek o to, aby odpowiednio nagrodził nastolatka z Biskupic Radłowskich.
- Szczerze mówiąc nie liczyliśmy na to, że Piotr coś dostanie. Sąsiedzili nawet pukali się w czoło, kiedy słyszeli o tym, co zrobił z mieczem. Twierdzi, że zmarnowaliśmy szansę na dobry zarobek - przyznaje Agnieszka Warzała, mama nastolatka. Ile konkretnie dostał od ministra jej syn nie chce zdradzać. - Niech to będzie naszą tajemnicą. Piotr był z tych pieniędzy jednak bardzo zadowolony - ucina rozmowę.

Za gest osobno podziękowali mu także tarnowscy muzealnicy, uroczyście wręczając dyplom podczas zakończenia roku szkolnego.

Z Grunwaldu do Dunajca?

Skąd miecz, którego powstanie datowane jest na przełom XIV i XV wieku znalazł się w Dunajcu? - Hipotez może być wiele i nie sposób je zweryfikować, gdyż nie ma na ten temat żadnych relacji historycznych. Niewykluczone, że miecz mógł należeć do rycerza wracającego spod Grunwaldu, gdyż mniej więcej był to właśnie ten czas - mówi Andrzej Cetera.

To nie pierwszy miecz w zbiorach tarnowskiego muzeum, znaleziony w Dunajcu. Poprzednie, podarowane placówce jeszcze w latach 50. przez Zakład Eksploatacji Kruszyw w Komorowie i Ostrowie nie są jednak tak okazałe, jak ten znaleziony przez Piotra.

- Dzięki sponsorowi mogliśmy go wysłać do konserwacji, która wykonana została przez specjalistów w Głogowie - mówi Barbara Szpunar, kierownik działu archeologii Muzeum Okręgowego. Oczyszczony z mułu i kamieni, zabezpieczony przed korozją, wrócił właśnie do Tarnowa. W międzyczasie prezentowany był m.in. na wystawie "Od Horodła do Horodła" w muzeum w Zamościu, budząc spore zainteresowanie. - Przez kilka dni prezentowaliśmy go w ratuszu. Wszystko wskazuje na to, że dołączy do stałej wystawy o dziejach miasta i regionu, która jest eksponowana w kamienicy przy Rynku 3 - dodaje Barbara Szpunar.

- Piotr wyjechał po maturze do Londynu, ale jak tylko wróci na pewno pojedzie do Tarnowa, aby zobaczyć, jak "jego" miecz prezentuje się po konserwacji - mówi Agnieszka Warzała.

Szukają skarbów na dziko
Po tym, jak informacja o odnalezionym mieczu w Dunajcu trafiła do gazet, w Biskupicach Radłowskich momentalnie pojawili się "poszukiwacze skarbów".

- Mieli wędki ze sobą i udawali, że niby ryby łowią, ale ja doskonale wiedziałem po co tu przyjechali. Myśleli, że w rzece skarby znajdą - mówi pan Władysław, którego dom znajduje się niedaleko Dunajca.

Andrzej Cetera wiele razy natknął się na ewidentne ślady działalności osób, które w poszukiwaniu cennych przedmiotów zakopanych w ziemi, rozkopywały stare grodziska, pozostałości zamków czy miejsca o ważnym znaczeniu historycznym. Widziano je m.in. na zamkowych wzgórzach w Melsztynie oraz na Marcince w Tarnowie.

W internecie można znaleźć fora internetowe i specjalne portale aukcyjne, na których oferowane są do kupienia przedmioty pochodzące z takich, prowadzonych na dziko, nielegalnych wykopalisk.

- Trafiliśmy właśnie na ślad znaleziska, które jest jeszcze cenniejsze niż miecz z Biskupic Radłowskich. Sprawa jest jednak w toku i wszystkiego nie mogę na razie zdradzać, aby nie spłoszyć sprawców - mówi Andrzej Cetera. Deklaruje, że za kilka tygodni wyjawi o jaki skarb chodzi i gdzie go konkretnie znaleziono. - Ziemia Tarnowska skrywa wiele tajemnic, które kiedyś ujrzą światło dziennie i jeszcze niejeden raz nas zaskoczą - mówi z przekonaniem.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O ZASADACH GRY W PIŁKĘ NOŻNĄ?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska