Tarnów: były dyrektor sądzi się z urzędem

Oficjalnie sprawy szerzej nie komentuje żadna ze stron konfliktu.- Mając na względzie kształtowanie dobrych relacji z moim pracodawcą, nietaktem byłyby publiczne wypowiedzi dotyczące spraw pracowniczych, które traktuję jako prywatną - mówi Grzegorz Gotfryd, który obecnie pracuje jako główny specjalista w Wydziale Spraw Obywatelskich UMT.

Jak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie, jednym z powodów sądowego sporu pomiędzy magistratem a Gotfrydem jest pozbawienie go funkcji dyrektorskiej w związku z likwidacją jego wydziału. - W pewnym sensie była to decyzja polityczna. Grzegorz Gotfryd nie miał zbyt pozytywnych relacji z Henrykiem Słomką-Narożańskim. Był człowiekiem Ryszarda Ścigały i Doroty Skrzyniarz. Po odwołaniu tej drugiej, można było się spodziewać, że następny będzie Gotfryd, tym bardziej że ostro krytykował Platformę Obywatelską, no i ostatecznie poszedł do Gowina - mówi osoba związana z tarnowską PO (zastrzegając anonimowość).

Pomimo tego że Grzegorz Gotfryd nie jest dyrektorem wydziału, to wciąż pobiera wynagrodzenie w wysokości przynależnej dla takiego stanowiska. Według jego oświadczenia majątkowego z 2012 roku, będąc dyrektorem Centrum Obsługi Mieszkańca UMT, z tytułu wynagrodzenia zarobił w sumie ok. 100 tys. zł brutto.

Pozostawienie pensji na tym samym poziomie jest związane z faktem, że likwidacja jego stanowiska nastąpiła w wyniku reorganizacji urzędu.

Jak udało nam się ustalić, tarnowski magistrat obecnie sprawdza, jaką rolę Gotfryd odegrał w inspirowaniu publikacji krytycznych dla urzędu w jednym z lokalnych tygodników.

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!