Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polka wygrała pół miliona euro w niemieckim "Idolu", ale na razie nie wie, na co je wyda

Paweł Gzyl
Piękna i utalentowana Aneta Sablik odniosła w Niemczech sukces i znalazła miłość swego życia - jak Kopciuszek z bajki
Piękna i utalentowana Aneta Sablik odniosła w Niemczech sukces i znalazła miłość swego życia - jak Kopciuszek z bajki Fot. rtl.de
Już 27 maja ukaże się w Polsce debiutancka płyta Anety Sablik, która niedawno wygrała niemiecką edycję "Idola". Młoda wokalistka pojawiła się w niedzielę w telewizyjnym show "Must Be the Music", gdzie wykonała swój pierwszy przebój "The One".

- Cieszę się, że mogłam się wreszcie pokazać w Polsce. Jestem zaskoczona ogromnym zainteresowaniem mediów. Wyjechałam z kraju jako anonimowa osoba, wróciłam jako gwiazda - powiedziała nam wczoraj Aneta.

Aneta zgłosiła się na casting do niemieckiej edycji "Idola" w zeszłym roku. W regulaminie konkursu istniał zapis, że uczestnicy show muszą władać niemieckim - tymczasem Sablik znała wtedy zaledwie kilka słów w języku naszych zachodnich sąsiadów. Oczywiście nie dało się tego ukryć - ale jurorzy postanowili specjalnie dla niej złamać zasady. Młodej Polce udało się przejść przez kolejne etapy eliminacji - i ostatecznie pokonała wszystkich swych rywali, zdobywając w sumie 57,9% głosów. W ramach nagrody dostała pół miliona euro, samochód i kontrakt z wytwórnią Universal.

- Na razie nie zastanawiałam się nad tym, na co wydam nagrodę. Nie miałam na to czasu. Ściągnięto mnie prosto ze sceny, teraz tylko zmieniam samoloty i studia, w których występuję. Śpię po 3-4 godziny. I na pewno nieprędko się to skończy - wyznała nam wokalistka.

Tuż po programie opublikowano pierwszą piosenkę polskiej Anety - "The One". Natychmiast trafiła ona na pierwsze miejsca list przebojów w Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Taki tytuł będzie nosił również debiutancki album artystki.

- Moja płyta będzie dokładnie taka jak ja - różnorodna. Trafią na nią taneczne piosenki, ale będą również ballady - mówi Aneta.
Urodziła się w 1989 roku w Bielsku-Białej, gdzie skończyła szkołę podstawową i liceum. Potem chciała studiować w krakowskiej PWST - ale się nie dostała.

- Mimo wszystko dobrze wspominam Kraków. Spędziłam w nim w sumie półtora roku. Dobrze się tam czułam, bo to piękne miasto i miałam mnóstwo znajomych, większość osób z Bielska idzie na studia właśnie w Krakowie - wspomina.

Ostatecznie Aneta ukończyła kulturoznawstwo w rodzinnym mieście. Dwa lata temu wyjechała do Niemiec, gdzie podjęła współpracę z niemieckim producentem Kevinem Zuberem. Dzięki niemu wzięła udział w "Idolu". W trakcie programu relacja między Anią a Kevinem przerodziła się w miłość.


Napisz do autora:

[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska