Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krajobraz po ulewie na Podhalu: zniszczone mosty, osuwiska grożą domom

Tomasz Mateusiak
Wojciech Gawlak z sąsiadką ogląda swój dom w Poroninie, na który zjechały tony błota. Mieszkańcy uciekli do krewnych. Wrócą za kilka dni, budynek nie został uszkodzony
Wojciech Gawlak z sąsiadką ogląda swój dom w Poroninie, na który zjechały tony błota. Mieszkańcy uciekli do krewnych. Wrócą za kilka dni, budynek nie został uszkodzony Tomasz Mateusiak
Mieszkańcy Podhala, Spisza, Orawy, Pienin i ziemi suskiej mogą wreszcie odetchnąć. Od soboty we wszystkich rzekach i potokach systematycznie spada poziom wody. W większości gmin odwołano alarmy przeciwpowodziowe. Wczoraj po południu obowiązywały one jedynie w Szczawnicy i Krościenku nad Dunajcem. - Nie ma nowych wezwań do podtopień i próśb o wypompowanie wody z piwnic - mówią nowotarscy strażacy.

Jak wygląda sytuacja w Twojej okolicy? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je z informacją, gdzie i kiedy zostały wykonane na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Podtopienia, zalane drogi i budynki. Małopolska walczy z deszczem [RAPORT Z REGIONU]

Opadająca woda odsłania rozmiar zniszczeń. Najgorzej sytuacja wygląda w Szczawnicy. Nie ma praktycznie szans na uratowanie mostu, uszkodzonego w piątek przez potok Grajcarek. Przeprawa na ulicę Zawodzie obsunęła się o prawie dwa metry w dół. - Nadzór budowlany zbadał most. Twierdzi, że nie da się go uratować - informuje burmistrz Szczawnicy Grzegorz Niezgoda. - Trzeba go odbudować.

By około 50 domów po drugiej stronie przeprawy nie zostało odciętych od świata, tymczasowo stworzono dojazd po ścieżce rowerowej od strony Pienin. - Za kilka dni będzie możliwy powrót do budynku handlowego przy uszkodzonym mostku, którego najemców ewakuowaliśmy w piątek. Nie ma już ryzyka, że budynek się osunie - dodaje burmistrz Niezgoda.

Na szybki powrót do domu nie mają co liczyć mieszkańcy Brzegów (gm. Bukowina Tatrzańska). Oderwana skarpa naruszyła fundamenty jednego z domów i częściowo uszkodziła pobliską drogę. - Budynek został wyłączony z użytkowania, jego mieszkańcy musieli się wyprowadzić - mówi Jan Kęsek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego z Zakopanego, który zamknął drogę przecinającą osuwisko. Do dolnych Brzegów trzeba teraz jechać objazdem przez Jurgów.

Insp. Kęsek nie wie, czy w naruszonym budynku da się jeszcze mieszkać. - Wszystko zależy od tego, co w poniedziałek ustali wizytujący osuwisko geolog - zaznacza Stanisław Łukaszczyk, wójt gm. Bukowina Tatrzańska. - Obu mieszkanek (80 i 66 lat) nie zostawimy bez pomocy. Dostały mieszkanie zastępcze i wszystko, co potrzebne do życia. Gdyby dom nie nadawał się do zamieszkania, pomożemy w budowie nowego.

W lepszej sytuacji są ludzie z dwóch domów w Poroninie, którzy zostali ewakuowani z powodu osuwającej się w ich stronę skarpy.
- Lawina błota sięgała metra wysokości - relacjonuje Wojciech Gawlak z jednego z ewakuowanych domów. - Uciekaliśmy, w czym staliśmy. Teraz jesteśmy u krewnych. Na szczęście sam dom nie został naruszony i za kilka dni wrócimy.

Być może w tym tygodniu do opuszczonych czterech domów powrócą też mieszkańcy os. Bury w Stryszawie (pow. suski). Strażacy nakazali ich ewakuację, kiedy osunęła się ziemia, na której stała drewniana szopa.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska