Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tęgoborze pod wodą [ZDJĘCIA]

Stanisław Śmierciak
Stanisław Śmierciak
Tego w Tęgoborzy nie spodziewał się nikt. Na miejscowość, która leży nad Jeziorem Rożnowskim, gigantyczna ilość wody spłynęła w piątek wieczorem ze zboczy góry Chełm i od strony wsi Białawoda. Centrum Tęgoborzy praktycznie zostało zatopione.

Jak wygląda sytuacja w Twojej okolicy? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je z informacją, gdzie i kiedy zostały wykonane na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Podtopienia, zalane drogi i budynki. Małopolska walczy z deszczem [RAPORT Z REGIONU]

Potok płynący od Białejwody, którego zwykle nikt nie zauważa, bo płynie w nim mniej wody niż w rowie przy drodze, nagle zamienił się w rwącą rzekę. Tak samo przybrał drugi maleńki potok, spływający ze zboczy góry Chełm.

Obydwa wtargnęły do centrum Tęgoborzy z niszczycielską siłą. Nie płynęły korytami. W rzeki zamieniły drogi i to na całej ich szerokości. Miejscami woda na jezdni sięgała do połowy wysokości kół wielkich ciężarówek.

Zagrożona zatopieniem była m.in. duża piekarnia.

Na ratunek natychmiast ruszyli strażacy. Wójt gminy Łososina Dolna, Stanisław Golonka skierował do Tęgoborzy także jednostki OSP z innych miejscowości.

Workami z piaskiem zabezpieczano domy i sklepy. Walka z wodnym żywiołem trwała do późna w noc.

Zatopiona była również droga krajowa nr 75 prowadząca przez centrum Tęgoborzy.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska