Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Cafe Bergson z historią w tle

Bogusław Kwiecień
Tak prezentuje się Cafe Bergson od ul. Zamkowej
Tak prezentuje się Cafe Bergson od ul. Zamkowej Bogusław Kwiecień
Cafe Bergson - taką nazwę nosi otwarta przy Muzeum Żydowskim i synagodze w Oświęcimiu kawiarnia i nowe miejsce wystaw artystycznych. Oficjalną inaugurację zaplanowano w nadchodzącą sobotę podczas "Nocy Muzeów".

Kawiarnia znajduje się w przedwojennym domu Szymona Klugera, który był ostatnim żydowskim mieszkańcem Oświęcimia. Po jego śmierci w 2000 r. rodzina mieszkająca w USA przekazała budynek na rzecz Muzeum Żydowskiego. Zanim rozpoczęto remont i adaptację, konieczne było wzmocnienie muru oporowego i skarpy, na której znajdują się także muzeum i synagoga.
- Bez tego wszystko mogło się zawalić - mówi Tomasz Kuncewicz, dyrektor Centrum Żydowskiego.

Prace rozpoczęły się w maju ub. roku. Ich koszt wyniósł w sumie ponad 1,5 mln zł. Głównym prywatnym darczyńcą był amerykański przedsiębiorca Simon Bergson z Nowego Jorku. I stąd nazwa nowej kawiarni. - Rodzice Simona Bergsona urodzili się w Ciechanowie, przeżyli Auschwitz, a po wojnie wyjechali do USA. Simon Berg-son jest przewodniczącym zarządu naszej fundacji - mówi Kuncewicz.

Do gromadzenia funduszy Centrum wykorzystało portal Kickstarter, który umożliwia ludziom z całego świata przekazywanie drobnych datków na innowacyjne projekty. Był to jeden z pierwszych projektów z Polski. Wsparcia udzieliły także Małopolski Urząd Wojewódzki i miasto Oświęcim, które współfinansowały zabezpieczenie skarpy pod synagogą i muzeum.

- Główne założenie polegało na tym, aby utrzymać zabytkowy charakter tego miejsca i to się udało - uważa Marcin Susuł, oświęcimski architekt, którego pracownia przygotowała projekt adaptacji.

Dawny klimat domu Klugerów przypominają piękne ponadstuletnie oryginalne drzwi wejściowe, zachowana futryna drzwi ze śladem po mezuzie (mały pojemnik na fragmenty Tory), drzwiczki z przedwojennych pieców, kafle oraz fragmenty oryginalnych warstw malarskich znajdujące się na ścianach.

Co oferuje kawiarnia? W środę były tutaj napoje, ciasta. W przyszłości mają być także kanapki. Ma to być miejsce wegetariańskie, natomiast pojedyncze produkty będą także koszerne. - Cafe Bergson ma być nowoczesną kawiarnią w historycznym wnętrzu, która będzie promować lokalne produkty oraz miejscowych artystów - dodaje Tomasz Kuncewicz.
Wczoraj w Cafe Bergson był już spory ruch. W sali na najniższym poziomie na zajęciach z języka angielskiego spotkali się słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku. - Jest tutaj bardzo ładnie - mówi pani Maria, jedna z uczestniczek zajęć.

Nowa kawiarnia i nowe muzeum

Początkowo kawiarnia miała nosić nazwę Cafe Oszpicin (Oszpicin to żydowska nazwa Oświęcimia). W uznaniu ogromnego wkładu na rzecz uratowania domu Klugerów w Edukacyjnym Centrum Żydowskim postanowiono ją nazwać od nazwiska głównego fundatora.

Szymon Kluger urodził się19 stycznia 1925 roku w Oświęcimiu i tutaj zmarł 26 maja 2000 roku.
Ocalony z Holokaustu. Był więźniem Auschwitz-Birkenau. Z jego dziewięciorga rodzeństwa przeżył tylko on oraz brat Mojżesz i siostra Bronia. Po zakończeniu wojny krótki czas mieszkał w rodzinnym mieście. W 1946 roku wyemigrował do Szwecji, a jego rodzeństwo do Stanów Zjednoczonych. W 1962 roku, mimo protestów rodziny, powrócił do Oświęcimia i zamieszkał na parterze rodzinnego domu. Po śmierci został pochowany na cmentarzu żydowskim w Oświęcimiu.

Cafe Bergson składa się z trzech poziomów.
Na parterze jest sala przygotowana pod kątem wystaw czasowych. Tutaj także będą organizowane projekcje filmów i kameralne koncerty akustyczne. Ma to być scena promocji głównie młodych artystów z Oświęcimia i okolic. Wyżej jest kawiarnia, a na kolejnej kondygnacji miejsce spotkań. Kawiarnia będzie czynna codziennieod 11 do 19.

W nadchodzącą sobotę,17 maja, w ramach "Nocy Muzeów" poza zwiedzeniem synagogi oraz Domu Klugerów wraz z Cafe Bergson będzie okazja,by zobaczyć także nowe muzeum i stałą wystawę

Przedstawia historię społeczności żydowskiej Oświęcimia z wykorzystaniem niepublikowanych dotąd dokumentów, zdjęć oraz zabytków, które także nie były dotąd prezentowane. Będzie także indywidualny wątek w postaci historii oświęcimskiej rodziny Schoenkerów. Nowe dokumenty z XVI - XVIII wieku poszerzają wiedzę o początkach obecności Żydów w Oświęcimiu. W 1666 roku Żydzi mieli w mieście 20 budynków. W 1765 roku mieszkało tutaj 133 Żydów. Liczba ta rosła, w 1910 roku było ich 3000, w 1921 - 4950, tj. 40 proc. ogółu ludności Oświęcimia, a przed wybuchemII wojny światowej ok. 7000 i stanowili połowę ludności. Po wojnie nieliczni wrócili do Oświęcimia. W 1946 roku żyło tutaj 186 Żydów.

W "Noc Muzeów" przewodnicy będą czekać w Centrum na zwiedzających w godzinach: 19, 21 i 23.
Cen trum ma także propozycję dla najmłodszych gości. O godz. 17 odbędzie się przedstawienie teatralne i warsztaty o podstawach judaizmu pt. "Lew Ari potrzebuje pomocy!" Z kolei w Cafe Bergson będzie można zobaczyć wystawę prac amerykańskiego fotografika Danny'ego Ghitisa na temat współczesnego Oświęcimia.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska