Pusty radiowóz straży miejskiej stoczył się na rowerzystę [FILM, ZDJĘCIA]
Wezwana na miejsce policja stwierdziła, że zarówno rowerzysta, jak i strażnicy byli trzeźwi, a do wypadku doszło z powodu błędu funkcjonariusza. Strażnik, który źle zabezpieczył radiowóz, tłumaczył, że zostawił auto na biegu, ale bieg samoczynnie wyskoczył.
– To, że nie mam połamanych nóg, zawdzięczam tylko młodemu człowiekowi, który próbował zatrzymać staczający się samochód i osłabił impet uderzenia – opowiada rowerzysta.
Stanisław Michalak rower oddał do naprawy. Jej koszt przekroczy dwieście złotych.
– Wystąpię do straży miejskiej o odszkodowanie – zapowiada mężczyzna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?