- Jeszcze nikt na świecie nie zabrał się za oczyszczanie tak wielkiego zbiornika, będącego tykającą bombą ekologiczną - mówił dyrektor Radomir Matczak z pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego podczas przedstawiania tego przedsięwzięcia.
Na zrealizowanie planów Pomorskie chce uzyskać 50 milionów złotych, m.in. w ramach Kontraktu Terytorialnego, jaki w bieżącym roku zostanie podpisany z rządem.
Podstawą działań jest program, opracowany w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu we współpracy z Politechniką Gdańską, Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, Uniwersytetem Technicznym z Kaliningradu oraz Bałtyckim Klastrem Ekoenergetycznym. Zarząd naszego województwa już przygotował projekt propozycji w tej sprawie. Oczyszczenie zalewu ma być wypełnieniem nakazu wynikającego z dyrektyw Unii Europejskiej dotyczących gospodarki wodno - ściekowej i gospodarki odpadami, w tym Ramowej Dyrektywy Wodnej.
Teraz Zalew Wiślany, to bomba ekologiczna - zwłaszcza z powodu zanieczyszczeń, jakie leżą na dnie tego zbiornika od czasów II wojny światowej. Niewykluczone, że spoczywają tam żołnierze niemieccy, którzy byli bombardowani podczas wycofywania się z terenu Prus pod koniec II wojny światowej, pojazdy wojskowe i niewybuchy.
Całą treść artykułu można przeczytać w piątkowym (18.04) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" i na stronie prasa24.pl.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?