18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje wokół logo zimowych igrzysk 2022. "Projekt na poziomie studenta trzeciego roku"

Dawid Serafin, Piotr Rąpalski
Paweł Krawczyk/krakow.pl
Krakowscy urzędnicy zlecili szwajcarskiej firmie EKS wykonanie logo zimowych igrzysk 2022, mimo że wcześniej mogli wybrać projekt ze 142 prac nadesłanych z całej Polski. Zapłacili 79 tys. zł, zamiast 31 tys. zł. Mimo większych wydatków, znak już krytykują eksperci. - Projekt jest na poziomie studenta trzeciego, może czwartego roku - komentuje Krzysztof Dydo, właściciel krakowskiej Galerii Plakatu. A obcokrajowcy, do których logo szczególnie powinno trafiać, zupełnie go nie rozumieją.

ZIO 2022. Internauci śmieją się z logotypu Krakowa [MEMY]

ZIO 2022. Kraków pokazał logo na Igrzyska [ZDJĘCIA, SONDA]

Logo Krakowa na Igrzyska. Kpina za 78 tys. złotych [KOMENTARZ]

Kwota, którą dostała firma EKS jest ponaddwukrotnie wyższa od tej, którą miasto proponowało w konkursie na logo ogłoszonym pod koniec 2013 r. Mimo że na konkurs wpłynęły 142 prace, komisja konkursowa nie zdecydował się na wybór żadnej z nich. 59 zdyskwalifikowano z powodu braku "zgodności z wymogami Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego". Czemu przepadły wszystkie pozostałe? Tego do końca nie wiadomo.

- Wszystkie prace oceniono na tym samym poziomie, uniemożliwiającym wskazanie finałowych logotypów i zwycięskiego projektu - mówił Filip Szatanik, wicedyrektor wydziału informacji UMK, gdy ogłaszano wyniki w styczniu br.

I tak projekty trafiły do szuflady, nikt nie zaprezentował ich krakusom, nie poddał pod konsultacje. Tymczasem dwa miesiące później urzędnicy zatwierdzili dużo droższy projekt wybrany bez konkursu. Nie było też przetargu na jego przygotowanie, mimo że kwota zlecenia jest wyższa niż 59 tys. zł, co z reguły prawnie zobowiązuje do przeprowadzenia przetargu.

- Projekt logotypu został zlecony EKS w ramach zamówienia dodatkowego do zamówienia podstawowego, udzielonego w przetargu na obsługę, wsparcie i doradztwo w procesie ubiegania się Krakowa o prawo organizacji igrzysk - mówi Szatanik.

Urząd poszedł zatem na kosztowną łatwiznę. Miał już podpisaną umowę z firmą EKS, która ma za przygotowanie wniosku aplikacyjnego Krakowa zgarnąć 3,5 mln zł, a kolejne 14,5 mln zł, jeśli ten wniosek zostanie w lipcu zaakceptowany przez MKOl (chodzi tylko o uznanie miasta za kandydata, a nie otrzymanie prawa organizacji imprezy). Okazuje się jednak, że w umowie przewidziane są jeszcze tzw. zamówienia dodatkowe na łączną kwotę 7,5 mln zł. To z tej puli pieniędzy urzędnicy opłacili logo.
- Mogło nie być przetargu, ale normalny konkurs powinien zostać rozstrzygnięty. Nawet ograniczony do pewnego grona. Nie brakuje w Krakowie, a tym bardziej w Polsce, znakomitych grafików - mówi Krzysztof Dydo, właściciel krakowskiej Galerii Plakatu. - Zapłacenie tak kolosalnej kwoty powinno obciążyć osobistą kieszeń pani wiceprezydent - kwituje.

Dziekan Wydziału Grafiki krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych prof. Krzysztof Tomalski wspomina, jak trzy lata temu w konkursie na logo uczelni wzięło udział 20 projektów. Zwycięska praca kosztowała ASP5 tys. zł. - Ten logotyp jest prosty. Podoba mi się nawiązanie do zakopiańskiej parzenicy, ale śniegowe gwiazdki uważam za naiwne i przegadane - komentuje Tomalski. - Nasi studenci zrobiliby logo na podobnym poziomie.

Urzędnicy są oczywiście projektem zachwyceni. - Jego kolorystyka - biel, kolory niebieski i żółty, nawiązują do barw wykorzystywanych w identyfikacji wizualnej Krakowa i Małopolski - mówi wiceprezydent Magdalena Sroka. Twierdzi, że łatwo rozpoznać w tym znaku krakowski Rynek Główny, na którym zaplanowano tzw. Medals Plaza - miejsce, gdzie co wieczór odbywają się ceremonie medalowe.

- W logotypie Rynek otacza wzór góralskiej parzenicy, symbolizując bliskość Tatr, niezwykłość naszej lokalizacji i polską tradycję - dodaje posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak, przewodnicząca Komitetu Konkursowego Kraków 2022. Parzenica to wzór charakterystyczny dla zdobnictwa tatrzańskich górali.

- Logo ma się kojarzyć z naszym miastem nie tylko krakowianom, ale przede wszystkim społeczności międzynarodowej, której chcemy zakomunikować swoją gotowość do organizacji największego święta sportów zimowych. Powinno nie tylko przykuwać uwagę, ale również być czytelne i zrozumiałe dla międzynarodowego grona odbiorów - dodaje Sroka.

Sprawdziliśmy to. - Rozpoznaję parzenicę, ale krakowskiego Rynku już absolutnie nie. Poza tym ten projekt jest nudny, bez ruchu i kolorów - ocenia Bogdan Zarkowski, polski grafik mieszkający w Wielkiej Brytanii (projektował okładki i plakaty dla takich gwiazd, jak Michael Jackson, Bob Dylan czy Eric Clapton).

A co mówią nieprofesjonaliści? - To jakiś ludzik z głową w kształcie serca starający się chwycić płatki śniegu. Logo zimowych igrzysk? W ogóle mi się nie kojarzy! - mówi Matthieu Philippi z Francji.

- Sama kolorystyka i tło przypominają mi wizytówki dentystów - uważa Ana Pardo de Santayana z Madrytu.
Logo tak czy siak będzie nas reklamować. Mimo że urzędnicy ciągle nie zapytali krakusów,, czy igrzysk w ogóle chcą. Konsultacje rozpoczną się dopiero za tydzień.

Obokrajowcy nie kojarzą logotypu ani z Krakowem, ani z igrzyskami. Mieszane uczucia mają też eksperci.

- Mieczysław Czuma, krakauerolog: Taki romb ma symbolizować krakowski Rynek? Ja tu krakowskich motywów nie widzę. Tym bardziej nie dostrzegą ich ludzie z Nowej Zelandii czy Norwegii. To taki sobie, uniwersalny znaczek, który równie dobrze mógłby symbolizować turniej hokeja na trawie. Oni tam mają takie zagięte pałki.
- Bartłomiej Matuszek ze studia MH-ART (kampanie reklamowe m.in. dla Grupy Żywiec):
Moja główna uwaga to wąski zakres odwołań, oprócz parzenicy góralskiej logo z niczym się nie kojarzy, nie odsyła ani do sportu, ani do Krakowa. Graficy związani z Małopolską mają szerszą paletę kontekstów i potrafiliby je umieścić w swoim znaku. Że ten kwadrat w środku to krakowski Rynek? No nie wiem, czemu krakowski. Ja jestem z Żywca i tam też mamy kwadratowy rynek. Jak w 99 proc. polskich miast.
- Prof. Stanisław Hryń, dziekan wydziału Architektury i Sztuk Pięknych Akademii Krakowskiej im. A. Frycza Modrzewskiego
Ja się wypowiem o tym znaku w superlatywach. Prosty, odważny i czytelny. Taka śnieżynka-parzenica. Ale i w Krakowie, i w Zakopanem mamy fantastyczne środowisko plastyczne, świetnych absolwentów i nie rozumiem, dlaczego ich nie poproszono do współpracy. Czy zatrudnienie zagranicznej firmy to większy prestiż dla miasta?
- Prof. Jan Nuckowski, kierownik Katedry Komunikacji Wizualnej krakowskiej ASP
Poza użyciem zimnych kolorów: białego i niebieskiego nie znajduję tu żadnych nawiązań do sportów zimowych czy w ogóle sportu. Jest parzenica, ale mam wątpliwości, czy jest znakiem rozpoznawalnym poza naszym regionem. A te dwa białe kwiatki? To śnieżynki? Bardziej mi się to kojarzy z kwiatuszkiem na ludowym fartuszku. W ogóle mam wrażenie, że to logo raczej imprezy regionalnej, niż międzynarodowej.
- Héloise Vandeputte, Belgia
Nie kojarzy mi się to nawet z zimowymi igrzyskami, a tym bardziej nie z Polską. Raczej przypomina logo jakiejś konferencji albo wydarzenia związanego z Unią Europejską.
- Troy Whitmarsh, Australia
Dla mnie to wygląda jak zwykły płatek śniegu. Nie ma w tym nic oryginalnego. Nie niesie za sobą żadnej głębszej informacji.
- Fernanda Lignano, Włochy
Widzę w tym logo płatki śniegu i serce. Jest ładne, ale nie kojarzy mi się ze sportem. Z zimą na pewno i może także z Polską. Widziałam kiedyś taką ludową polską sukienkę.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska